Tak ta roślinka rozmnaża sie na 100% z odrostów i chyba nie zdążyło mi się żeby sie nie przyjął Moja mama miała takiego, miał prawie 2 m, ale stał w takim miejscu ze wszyscy sie nim częstowali i nie wytrzymał tego, teraz rośnie od nowa
To wariat, to znaczy się wilczomlecz białounerwiony Mam takiego malucha i bardzo go lubię, chociaż on mnie jeszcze nie Dziewczyny pisały, ze łatwo się przyjmuje i nie sprawia problemów.
Masz rację ,Myszek. Tylko żałuję, że nie skróciłam go bardziej. Ale zaplanowałam sobie, że posadzę je wszystkie do jednej donicy. Pozdrawiam, Dorota :P
Wydaje mi się, że te Twoje grudniki wcale nimi nie są! Przynajmniej ten z pierwszego zdjęcia. Grudniki mają jakby ząbkowane łodygi, a ten na zdjęciu ma je pofalowane. Wydaje mi się, że to kaktus wielkanocny.
To są grudniki tylko dzikie brazylijskie (tak je ocenił Pszubart). Rzeczywiście na łodyżkach mają cieniutkie jak włoski korzonki, które wcale nie zasychają.
Moniko, dziękuję za informację, czyli z moim "wariatem" nic złego się nie dzieje. Normalny objaw po posadzeniu. :P