Kochani, witam Was serdecznie
Przede wszystkim pragnę serdecznie podziękować za wszystkie miłe słowa pełne sympatii i otuchy

W tym trudnym dla mnie czasie podniosły mnie na duchu i sprawiły ogromną radość- bardzo Wam jestem za nie wdzięczna
Minął już miesiąc od tego niefortunnego zdarzenia... Nie chcę wracać do tamtych chwil... Niemniej należy się Wam słowo wyjaśnienia, napiszę więc tylko, że zostałam potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych

Jak zwykle przechodziłam na zielonym świetle (lata spędzone w Afryce nauczyły mnie bardzo uważać, bo tam każdy jeździł wedle własnego uznania- przepisy i znaki drogowe to był tylko mało istotny dodatek, na który niewielu kierowców zwracało uwagę

), gdy wyjeżdżająca kobieta nie zauważyła czerwonego światła dla siebie i pieszych na przejściu, bo gadała z przyjaciółką!! Absolutnie nie pociesza mnie fakt, że mojej winy w tym nie było... Rozpatruję to raczej w kategoriach kolejnej szansy na zastanowienie się nad sobą i własnym życiem, bo prawdę powiedziawszy gdyby jechała trochę szybciej, pewnie zginęłabym na miejscu...A tak skończyło się na złamanej ręce i wszystkich żebrach z prawej strony. Tydzień temu zdjęli mi gips i chodzę na rehabilitację- nie wiem, czy mi pomaga, bo żebra bolą potwornie... Wiem jednak, że z ich powodu będę cierpieć co najmniej pół roku- prawie 8 lat temu miałam złamane wszystkie żebra, więc wiem, czym to pachnie

"Spanie" w pozycji półsiedzącej, a właściwie łapanie nawet kilku chwil, kiedy uda się zasnąć. Zresztą teraz każda pozycja jest bardzo niewygodna, ale dzięki nieprzespanym nocom (czyt. spokój w domu) mogłam być na bieżąco na Forum. Co prawda nie pisałam, bo lewą rękę mam jednak wyjątkowo do niczego

, ale wiem, co się dzieje w Waszych ogrodach

Teraz powoli będę się wpisywać, proszę o wyrozumiałość
Ostatnie noce upłynęly pod znakiem przymrozków i to wcale niemałych. Ogród szykuje się do zimowego snu. Muszę pochwalić M, który stanął na wyskości zadania, przesiał kompost i rozrzucił go już prawie w całym ogrodzie. Ostatnie prace zaplanował na najbliższy weekend. Chcę Wam pokazać trochę jesiennego lasu- dwa pierwsze zdjęcia dzisiejsze, reszta robiona przez M w ciągu ostatniego miesiąca.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję

Miłego popołudnia
