Krokosmia, montbrecja, cynobrówka (Crocosmia)
- Krycha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 783
 - Od: 26 mar 2010, o 08:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olsztyn
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Jeśli ktoś chce wykopywać t to już chyba czas. Te pędy które teraz wypuszcza zaschną po wysuszeniu. Zrobię potem zdjęcie. Myślę, że gdyby zostawić ją teraz w ziemi te pędy bardzo osłabiłyby cebulkę. Ale to jest tylko moje prywatne zdanie.
Na dolnym zdjęciu, suszą się krokosmie i mieczyki, które kwitły najwcześniej.
Reszta jeszcze w gruncie, niektóre będą jeszcze kwitły. Niektóre w ogóle nie zakwitną w tym roku, ale za to mają bardzo ładne cebulki, na przyszły rok, będą z nich piękne kwiaty.
Co do wykopywania krokosmii na zimę, ani nie polecam, ani nie zabraniam, dzielę się tylko swoim doświadczeniem.
			
			
									
						
										
						Na dolnym zdjęciu, suszą się krokosmie i mieczyki, które kwitły najwcześniej.
Reszta jeszcze w gruncie, niektóre będą jeszcze kwitły. Niektóre w ogóle nie zakwitną w tym roku, ale za to mają bardzo ładne cebulki, na przyszły rok, będą z nich piękne kwiaty.
Co do wykopywania krokosmii na zimę, ani nie polecam, ani nie zabraniam, dzielę się tylko swoim doświadczeniem.
- 
				pEtr
 - 500p

 - Posty: 572
 - Od: 18 cze 2008, o 01:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zach. Małopolska
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Krystyno, ile czasu mniej więcej mineło od zakończeniu kwitnienia do momentu w którym wykopywałaś swoje krokosmie? Moje zakwitły miesiąc po Twoich i własnie kończą kwitnąć.
			
			
									
						
										
						- pamelka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7280
 - Od: 30 gru 2009, o 00:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Lubelskie
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
A ja ze wstydem przyznam, ze zapomniałam o krokosmii ubiegłej jesieni 
 Myśłąlam, że już po niej, jednak w tym roku urosła i zakwitła 
 Zostawiam ponownie, za rok wykopię, jak radzi Krysia 
			
			
									
						
										
						Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Ja od czterech lat nie wykopuję. Nagarniam trochę liści i przykrywam cienką włókniną, tą ostatnią nie tyle dla ocieplenia, tylko, żeby liści nie rozwiało.
W tym roku kwitły tak:

Miesiąc temu, po kwitnieniu je przesadziłam. Część cebul rozdałam, reszta posadzona rzadziej, więc nie zdrobnieją i zabezpieczę jak zwykle.
			
			
									
						
							W tym roku kwitły tak:

Miesiąc temu, po kwitnieniu je przesadziłam. Część cebul rozdałam, reszta posadzona rzadziej, więc nie zdrobnieją i zabezpieczę jak zwykle.
Pozdrawiam. Jola.
			
						- Krycha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 783
 - Od: 26 mar 2010, o 08:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Olsztyn
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Kochani, chyba się domyślam dlaczego w tym roku w odróżnieniu do poprzedniego nie wszystkie cebulki ode mnie zakwitły. Ja w zasadzie uczę się na własnych błędach. Zawsze zastanawiałam się dlaczego cebulki kupione w sklepie z wyglądu przesuszone nie chcą kwitnąć. Otóż moje w tym roku zaczęłam sprzedawać już w lutym. Najpierw przywiozłam je z piwnicy na wsi do ciepłego mieszkania w mieście. Tam je trzymałam jakiś czas, przy okazji przebierając i wysyłając do Was. Podejrzewam, że u Was też były trzymane w cieple. Więc być może wysoka temperatura im za bardzo nie odpowiada. Na potwierdzenie tego mam jeszcze jedno doświadczenie. Otóż cebulki krokosmii sadzę w różnych terminach, te ostatnie nawet pod koniec czerwca. Do tego terminu trzymam je w gorącym namiocie foliowym. I właśnie te ostatnie mi zawsze słabo kwitną. Myślałam, że to z powodu późnego terminu sadzenia. W przyszłym roku będę trzymać w piwnicy w chłodzie zobaczymy jaki to przyniesie efekt. Więc może tu jest pies pogrzebany.
A tak w ogóle kończę wybieranie tych ostatnich cebulek. I pora wziąć się za oczyszczanie wcześniej wyrwanych.
Zebrałam też nasionka lucyfera, zobaczymy czy coś z nich wyrośnie.
			
			
									
						
										
						A tak w ogóle kończę wybieranie tych ostatnich cebulek. I pora wziąć się za oczyszczanie wcześniej wyrwanych.
Zebrałam też nasionka lucyfera, zobaczymy czy coś z nich wyrośnie.
- adamiec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2813
 - Od: 4 mar 2010, o 19:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Ruda Śl.
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Krysiu jestem zaskoczona taką ilością cebulek i opisem kolorów.Serdecznie dziękuje.Przechowam przsypane torfem w piwnicy.Czekam na wiosne i sadze,Jestem szczęśliwa że poznaje serdecznych ludzi na Forum.Pozdrawiam Irena ;  
			
			
									
						
										
						- Lorrie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3726
 - Od: 5 maja 2009, o 13:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Krysiu, Krokskomie od Ciebie chciały u mnie kwitnąć, ale tuż przed przymrozkami ... Jednak mróz ściął kwiaty ...  Mam ochotę je przezimować w gruncie, mówisz że przykrycie liśćmi powinno wystarczyć..?
			
			
									
						
										
						- zeberka4
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6411
 - Od: 10 sty 2009, o 17:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Ja moją krokosomię od Krysi wkopałam na działkę babci,słabo rosła i w piewszym okunie kwitł, w tym roku równiez nie. Nawet liście ma malutkie podejrzewam,że to wina ziemi. W kazdym razie zimowała i była płytko wsadzona do ziemi. Niczym nie przykryta. Jeżeli jeszcze zdarzę pojechać na działke babci to koniecznie postaram się ją wykopać i przechowywać.
			
			
									
						
										
						- magenta
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3285
 - Od: 31 mar 2010, o 19:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Józefosław
 - Kontakt:
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Witajcie, ja mojej krokosmii w ogóle nie wyciągam i niczym nie okrywam i co roku pięknie kwitnie  
 A na Mazowszu zimno w zimie  
  
			
			
									
						
										
						- Lorrie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3726
 - Od: 5 maja 2009, o 13:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
To ja swoich też nie będę wykopywać. W końcu na Dolnym Śląsku ciepło 
			
			
									
						
										
						- 
				Matrix2
 - 500p

 - Posty: 665
 - Od: 29 sie 2010, o 11:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: południe Polski
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
w tym roku wykopałem i przechowam w kartonowym pudełku w piwnicy, przesypane torfem. Natomiast w przyszłym roku pozostawię w gruncie, u mnie na południu też stosunkowo ciepło w zimie 
			
			
									
						
							Rysiek
			
						- DorkaS-66
 - 500p

 - Posty: 628
 - Od: 27 maja 2011, o 08:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: WARMIA
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Zupełnie przypadkiem kupiłam chasmanthe, pojawiły się w zeszłym roku piękne "kłosy" obsypane żółtymi kwiatkami. Koleżance, która pytała o nazwę swojego kwiatka podpowiadałam, że to chasmanthe (bo porównywałam do swojego "żółtka")...  ona miała krokosmie. I tak zakochałam się w kolejnym kwiatku, wkrótce będę posiadaczką żółtych, pomarańczowych i czerwonych "iskierek", dzięki p. Krysi.
			
			
									
						
							DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
			
						"Barbam video, sed philosophum non video."
- magenta
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3285
 - Od: 31 mar 2010, o 19:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Józefosław
 - Kontakt:
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Jestem bardzo ciekawa, jak po tych mrozach spiszą się niektóre roślinki. Mam nadzieję, że z krokosmią nie będzie problemu ;)
			
			
									
						
										
						- DorkaS-66
 - 500p

 - Posty: 628
 - Od: 27 maja 2011, o 08:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: WARMIA
 
Re: Krokosmia - zdjęcia, uprawa
Mam już bulwki krokosmii, szkoda, że nie mogę z nimi pędzić do ogrodu. Nie potrafię usiedzieć w domu, oglądam ziemię, planuję nowe rabatki, czekam, nie mam innego wyjścia. Dziękuję za ten wątek i informacje o nich, będzie łatwiej odpowiednio zadbać o roślinki. Przy okazji dostałam też mieczyki - wielkie dzięki Krysiu!!!
			
			
									
						
							DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
			
						"Barbam video, sed philosophum non video."

 
		
