mam problem z zefirantem ( Zephyranthes candida ) a w zasadzie on ze mną

Jak uprawiać zefiranta aby kwitł rokrocznie, proszę o rady osób które mają doświadczenie w uprawie. Wiedza z netu jest bardzo skąpa.
"Wymaga stanowisk słonecznych, żyznej, przepuszczalnej, próchniczej gleby z dostateczną wilgocią. Sadzimy je na przełomie kwietnia/maja na głębokość około 8 cm w rozstawie 10- 15 cm. Cebule na zimę wykopujemy i przechowujemy w pomieszczeniu zabezpieczonym przed mrozem, przysypane np. piaskiem. Rozmnażamy je poprzez cebulki przybyszowe lub nasiona."
tyle z netu.... a moje pytanie brzmi - kiedy wykopujemy ? jeżeli we wrześniu pojawiły się liście i są zielone aż do wiosny ( a wiosną sadzimy do gruntu lub donicy )
może ja mu coś w cebuli pomieszałam i teraz ma problemy wrócić do równowagi

Zefirant jest uroczym niewielkim kwiatkiem z daleka przypomina jesienne krokusy lub niewyrośnięte zimowity ale w kolorze przepięknego "cukierkowego" różu