Małe - wielkie szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, :wink: a gdzie zdjęcie kota - po :;230
:wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Kasiu, podziwiam silną wolę ;:180 . Też sobie czasami postanawiam, ale słabo mi to wychodzi :oops: .
A piątek to naprawdę był dobry dzień na zakupy ;:108
Niedługo pokażę co jeszcze nabyłam-nie ogrodowe, ale motyw kwiatowy, a nawet różany jest.
U mnie mroźno wczoraj, drapałam szyby w samochodzie, ale strat nie ma :tan .

Stasiu, rozumiem, ze teraz czasu coraz mniej, zima idzie. Trzeba przygotować wszystko na jej nadejście.
Ja też nie wyrabiam. Praca właściwa czyli niezbędna pochłania dużo czasu i energii. Oprócz tego dom i ogródek. Mały w I klasie, więc też trzeba przysiąść i właściwe nawyki wykształcić. Sporo tego.
Zakupy fajne. M uradowany, raczej do ogrodu niewiele kupuje, jeśli już to ozdobne drzewka własnie. Jego są parapetowce. Teren został tak podzielony, żeby uniknąć niepotrzebnych starć.
Świerzbnica macedońska taka siewna-super. Widziałam w necie białą, a fioletową mam od Izyziem.

Agato, do ogrodu nic więcej. Katalpa, świerzbnica i piórkówka.
Do domu mebelek w motywy różane. Myślę, ze do wtorku dowiozą. Wtedy się pochwalę :)
Dla ogrodniczki niezbędne ;
Było o modzie ogrodowej :D

Obrazek

Dobijam setki, to brzmi ;:224

Aguniu, wszystko było zaplanowane i pól godziny przed wyjazdem zmiana planów :( , ale zdrowie mamy koleżanki najważniejsze. to była poważna sprawa, na szczęście już lepiej :)
A stolicę zdążę małemu pokazać. Może wiosna, np maj- to lepszy czas. Przy okazji Powśin i ogrody uniwersytetu, no i kawka :D .
Strzyżone iglaki w tym miejscu to była konieczność, one naprawdę słabo wyglądały po zimie. I cała kompozycja była już 'dosyć 'ciężka', myślę, że dostała lekkości.
W przedogródku raczej uporządkowany krajobraz. Z tyłu byłby to zgrzyt przy rabatowym miszmaszu.

Krysiu, koty to mało by tak nie wyglądały po ich nocnej akcji z czwartku na piątek :?
Po odwołanym wyjeździe , zaaferowana uspakajaniem Małego, który bardzo liczył na tę wycieczkę, zapomniałam schować szynkę domowej roboty (miała być prezentem dla znajomych) do lodówki. Była zafoliowana, w reklamówce i foliowej torbie. Wszystko w torbie podróżnej zostało w kuchni na krześle.
I oczywiście koty zrobiły sobie imprezę.
Możesz sobie mnie wyobrazić w piątkowy poranek ;:223 myślałam, że je oskalpuję gołymi rękami ;:44 gadziny przebrzydłe.
Nawet wiem, która była szefem bandy. Kudłata maupiszona przez pól dnia roznosiła wokół siebie zapach wędzonego mięska :shock: Dobrze, ze nie poszła w swych zapędach dalej i nie wychlapała pół literka wiśniówki, która towarzyszyła szynce w tej torbie :;230
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, jak myślę czytałaś o podziale wątków na części, przy 99-tej stronie wciąż wypatruję kolejnej ;:65
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Już wiem, czego jeszcze brakuje mi do ogrodu - gumiaczków! :wink:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

No wybitny fryz zrobilas iglakowi ;:138 Calkiem inaczej wyglada - jakby nie ten chabaz.
Kaloszki ostatni krzyk mody ... tez musze sobie jakies sprawic ale rozowe :;230 chociaz ja mam takie ocieplane za kostke, to mi w nich dobrze i nie trzeba za bardzo kombinowac z nogawkami spodni zeby wepchnac. Na gorze maja ortalionowy material na gumce, to sie tylko portki wklada i nic sie nie wsypuje do tego ... a do odsniezania, to i tak w sniegowce wskakuje.
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

śliczne kalosze! ;:138
a ja mam teraz takie fajnusie ogrodniczki! ;:138 ;:138

iglak teraz wygląda super! ;:138
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Jolu, czytałam ;:108 . Dobiję tylko do setki :wink:

Agato, czyli zainspirowałam :)

Jule, z tym strzyżeniem to konieczność.
Kaloszki mam jeszcze w wersji ocieplanej z polarową wkładką i wywijana skarpetką (ale za ciepłe jeszcze były).

Marto, bez kaloszy w te gąszcze ani rusz, do zestawu dres, polar i kamizela lub kurtka z kapturem :wink:
Małe szanse, żeby mnie ktoś poznał w tym stroju :;230


Moi drodzy, czas pożegnać się z tą częścią wątku ;:196 .
Dla tych wszystkich, którzy tu bywali i będą zaglądali zostawiam piękne kwiaty


Obrazek Obrazek Obrazek

i zapraszam do kolejnej -2 już części http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=48253

A Moderatorów proszę o zamkniecie tej częsci :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”