nina1611/Małgosiu, Justyno, Agnieszko, Piotrze, Lucynko- dziękuję Wam
Agnieszko/Agita- pytasz o chorobę na katlejach- ta pokazana wcześniej od początku stała w zainfekowanym pokoju. Miała jakieś plamki do niczego nie podobne, bałam się, że to ta choroba, ale od długiego czasu nic się nie zmienia. Czytałam w necie o tym dużo i trafiłam na info, ze katlejki czasem mają takie plamy, z powodów złego gospodarki wodnej czy nieodpowiedniej zmiany temperatur. Także obie katleje, które zostały u Piotrka nie uważam za chore. Uspokoiłam się
Mój Piotr zupełnie niespodziewanie kupił mi katlejkę- byliśmy w obi, by zrobić jakieś drobne zakupy do domu. Ja oczywiście każdą wizytę w takich sklepach zaczynam od odwiedzenia działu z roślinami. Było zatrzęsienie falenopsisów, więc szukam wśród nich ciekawego żółtaska, a P. w tym czasie się rozglądał za muchołówką. Nagle mówi: może taki chcesz? Ja patrzę a tak stoi kilka katlei i serce mi zamarło

Były piękne, wielkokwiatowe białe, były ciemnoróżowe i kilka z nierozwiniętymi pąkami. Wybrałam taką niespodziankę
Oto ona- dziś już w pełnym rozkwicie- czekam tylko na aparat
Zdjęcia trochę wyszło mi zaszumione, ale akumulatorki się wyczerpywały. Tutaj już widać pąki lekko otwarte, ale gdy ją kupowałam były mocno zamknięte i zielone- więc niespodzianka nie miała żadnych podejrzeń
A co poza tym?
- mam w tej chwili 5 katlejek- dwie z nich właśnie kwitną, dwie mają coś jakby pochewki kwiatowe, ale na razie za wcześnie o tym głośno mówić. Jedna ma póki co jeden nowy przyrost,
- wniosłam cymbidium do domu po pierwszej nocy z przymrozkiem- stało na tarasie, więc takie spadki temp. nie powinny mu zaszkodzić, nawet się zastanawiam, czy nie zabrałam go za wcześnie

Teraz stoi na poddaszu i mam dylemat czy je podlewać. Czytałam o kilku tyg. suszy- nie wie m co robić- widzę, że ma już zaczątki nowych psb czy pędów....
- oba Phal., które dostaliśmy na ślub mają przedłużenia z uśpionych oczek- cieszę się, bo zimą będzie kolorowo u nas

- pokazuje się u nas kilka zaczątków pędów u Phal. mojej Mamy- ale dla mnie najważniejszy jets jeden- ten MÓJ- tzn. na Phal miniaturce
i to chyba wszystko....