Majka 411 - róże 2011 cz.2

[Rozeta]

Majuś, jestem zachwycona Twoją Aquarell ...cudo ... . Napisz coś o niej?
U mnie nie było jeszcze przymrozku, ale wydaje mi się, że wisi na włosku ... ... Ale się zrymowało .

[Wanda7]

Ja też pochwalę Aquarell. My kobietki jeszcze mamy cieplutko, chociaż wczoraj tu i ówdzie spadło podobno trochę gradu, ale u mnie na szczęście nie. Czekam na kolejne róże, dołki już porobiłam Myślałam, że kurier przyjedzie wczoraj, ale nie. Może więc dzisiaj...

[majka411]

Moniczko, Wandeczko Aquarell mam ja trzy sezony. W ubiegłym roku już ją miałam wyautować, bo w ogóle nie mogłam nacieszyć oczu kwiatami. Tak szybko opadały. Jesienią przesadziłam ją w miejsce trochę mniej nasłonecznione i to pomogło. Poza tym wydoroślała panienka i w tym roku kwitnie ładnie. Kwiaty bardzo duże, o zmiennej kolorystyce. Utrzymuję sie dość długo. Jak nie ta sama róża co w ubiegłym roku. Nie choruje. W pierwszym wątku pokazywałam ją kilka razy, możecie pooglądać jak kwitła, warto. Jak dla mnie to ona zachowuje się jak wielkokwiatowa.

Wszystkie teraz czekamy na różyczki i tuptamy. Ja chcę nie wcześniej niż za 2 tygodnie, bo się nie wyrobię.

Mamy uśmieszki to lecimy dalej z różyczkami z 8 października. Zapraszam .

Cesar,


A tu jego nowy pączek, zobaczymy jak sobie poradzi.






Anton aus Tirol,






Bernstein Rose,



Kto mi podpowie co może być przyczyną , takiej zmiany koloru kwiatów na tych dwóch zdjęciach?

[an-ka]

Pewnie robione o różnych porach,w słoneczku i bez?Ale ja laik w temacie więc nic już nie mowię.
Majuś niesamowite a Anton coś wdziera się do mojego serca i nie wiem jak go wyrzucić.Napisz czy pachnie i czy jesteś zachwycona tym kawalerem.Cesar śni mi się i na śnie muszę poprzestać.Popatrz Maju ile róż pragniemy a terenu (u mnie)jak na lekarstwo.
Dylemat -kiedy nadejdą róże -kochane właśnie otrzymalam wiadomość
1.Zamówione róże są w 100%
2.Wysyłka około 25 pażdziernik z przypomnieniem dlaczego nie wcześniej(chodzi o kondycję róż)
3.Kurier umowi się telefonicznie co do pory odbioru
4.Pouczenie jak sadzić i zabezpieczyć róże na zimę.
No i jak takiego szkólkarza nie szanować i nie

[majka411]

Aniu, po pierwsze zdjęcia są robione jedno po drugim i dlatego nie rozumię tej zmiany kolorystyki.

Jaka to szkółka taka i co Ci przychodzi.
Ja mam to samo ile mi się podoba, zapisuję ale czekają w kolejeczce , a nuż miejsce się znajdzie. Jak pisałam to chodzi o tą perfekcyjną rabatkę różaną Niedoścignione marzenie

Sprawdzę noskiem czy Anton pachnie


C.d. różyczek z 8 października, kto ma ochotę niech oglada. Zapraszam.

Nostalgia,






Aprikola,


Crown Princess Margaretta,


Benjamin Britten,




Candlelight,


Piano,




Red Leonardo da Vinci,


Amber Queen,


Bidermeier,




Chippendaile,

[majka411]

Ja też pochwalę Aquarell.

Wandeczko dla Ciebie i dla Moniczki Aquarell w jesiennym wydaniu. Zapomiałam napisać, że ona rośnie średnio do 80 cm .

[Wanda7]

A dziękuję, dziękuję. Baaardzo, baaaardzo piekna Będę się za nią rozglądać A jak nie znajd, to będę sępić o patyczek

[majka411]

Nie ma sprawy, patyczek zawsze. Czytam, że grad pada w Zielonce.

[Rozeta]

Ja również dziękuję za Aquarelkę . Bardzo piękna ...
Gdzieś ją widziałam ...tylko gdzie ? Gdyby cóś to dam znać .

[Alutka102]

Aquarell mają w Rosarium

[majka411]

Wandeczko, Moniczko nie ma za co dziękować.
Alutka ma rację można ją kupić w R.

[Margo2]

Jak tu można nie mówić, że watek pędzi?
1 dzień i 3 strony.
Wcale się nie dziwię, że nie myślisz o kopczykowaniu. Przecież u Ciebie pełnia lata.
Moje różyce aż takie nie będą. Naprawdę mam fatalną ziemię. Będę się starała podać odpowiednią ilość nawozu, no i kompost robię.
Co prawda na razie w worku, ale to mi się sprawdziło w tym roku.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała prawdziwy kompostownik.

[ewamaj66]

Szaleństwo różane Dobrze, że skończylam jesienne zamówienia. Coś musi na wiosnę zostać, a dołów na teraz nie ma kto kopać Pogoda pod psem, nic sie nie da zrobić pod gołym niebem. Kopczykuję dopiero po przymrozkach, teraz to trochę bez sensu, bo rośliny nie zasną w takim ciepełku. Kompostu mam dużo, tym obsypię

[majka411]

Moje różyce aż takie nie będą. Naprawdę mam fatalną ziemię. Będę się starała podać odpowiednią ilość nawozu, no i kompost robię.
Co prawda na razie w worku, ale to mi się sprawdziło w tym roku.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała prawdziwy kompostownik.

Gosiu, wątek pędzi, to przez te zdjęcia. Jak jest taka pogoda to aż się chce popatrzeć na jeszcze kwitnące różyczki.
Ja też mam dużo przyjemności jak je wklejam.
Przecież ja też mam na sztych żółty piach. Robię co mogę, żeby na rabacie różanej ziemia była dobra. przeciesz możesz usypać kompostownik na ziemi, zrobić kopiec, tylko w jakimś zakątku ogrodu. Tak robią anglicy w swoich ogrodach.
Muszę Cię bardzo przeprosić, że nie odzywałam się w Twoim wątku, nadrobię to po weekendzie.

Ewa, Ja z zamówieniami to już dawno skończyłam. Jak mi się uda to wiosną mo.....że coś dokupię. W ten weekend muszę zacząć działać przy różach, bo czas goni. Ale będzie mi przykro ścinać róże do wazonu i je wykopywać. Co roku mam takie dylematy. Dopiero zacznę kopać te 32 dołki pod nowe milusińskie. Kopczyki tak jak Ty dopiero po stałych przymrozkach.
Mam dla Ciebie fotki Twojej królowej. wkleję dziś po południu.
Nie ma nic lepszego od kompostu.

[_ninetta_]

Majko, nie wiedziałam, że masz jeszcze Sophię, myślałam, ze się już jej pozbyłaś.
Anton aus Tirol piękny, gdyby to nie była wielkokwiatowa to już by się na mojej liście znalazła.
A Aquarell nie podobna do swojego katalogowego zdjęcia, bardzo zmienna ale ładna.