Mój fijoł 2

[Siberia]

Sałata jest smaczniejsza od żurawek

Nie... Powaga? Próbowałaś?
Które odmiany najmniej smaczne? Sweet tea nie jest słodka?

Moje sałaty gorzkie jak nieszczęście, spróbuję żurawek Zarówno starych jak i świeżych listków ;-)

[klarysa]

Grażynko, rzucę sloganem:"Tv kłamie" - i tego się trzymajmy w sprawie prognoz pogody na nadchodzący tydzień

Ewo. Szkoda, ze sezon się kończy, ogrodowy zawsze za krótki a zima wlecze się w nieskończoność
Z tymi zakupami to tak bywa. Najczęściej uznaję , że właściwy Ale u mnie wszystko pasuje, nie to co w różowym mini...
Ja tez mojej nn nie umiem dobrze sfocić, spód płatków odbija światło, robi kontrast i przekłamuje kolor. Na fotkach wychodzi zupełnie inna róża.
Twoja piękna.

[ewamaj66]

Grażyna, Ty mnie nie osłabiaj. Moje róże dopiero przyjdą, jak ja im doły wykopię?
Jule, współczuję. Wiem jak boli, gdy otrzymujesz nie to, czego pragnęłaś.
Siberia, a żebyś wiedziała Gdy miałam zamiar kupić Lime Marmelade, dziabnęłam kawałek listka i do ust. Nie była to sałata, co w przypływie lekkiej paranoi przez chwilę podejrzewałam
Justyna, wychowałam się na tym haśle Popieram i zamierzam nie wierzyć (aczkolwiek przezornie pochowam, co się da). Mnie również pasuje wszystko (choć w rożnych miejscach), ale nabrałam się na powojniki-zamówiłam co innego, a co innego zakwitło. Nie jest to duży problem, ale trochę żal.
Dla Jule ciut jaśniejszy róż, ale to inna nn

[Jule]

O ta piekna w moim typie.... a moze jeszcze trzy tony jasniejsze?

[Sure]

Ja nigdy nie próbowałam żurawek, nie mogę się wypowiadać. Ale urodę, i owszem, potrafię docenić!

no własnie, jeśli zamieścisz jeszcze jaśniejszą to i u mnie będzie pasowała! ;)

[heliofitka]

Ewo jak dołeczki ? Wykopane ?
U mnie paskudnie, więc nie da się pracować w ogrodzie, ale za to mogę zrobić porządek z domowymi.
Ps. Jeżeli ślubny chwyci się za głowę na widok ilości dołeczków, to zawsze możesz powiedzieć...eh te krety

[ewamaj66]

Jule, inne nn już przekwitły
Agata, nie warto próbować żurawek, żaden rarytas w smaku
Iwona, leje i pada, a teraz właśnie spadł grad Może jak się uspokoi, uda mi się choć doniczki pochować, ale pewności nie mam żadnej Zdjęć w deszczu też nie zrobię

[christinkrysia]

Ewciu u Ciebie nadal kolorowo ... czyżbyś miała inny kalendarz ?
Też jestem fanką róży Schneewittchen - niezawodna w kwitnieniu choć szkoda,że nie kwitnie cały sezon ale za to jak się obsypie kwiatami to wygląda jak młoda panna w ślubnym stroju.

[tu.ja]

Również należę do fanclubu Schneewittchen bez względu na to jak w danym roku kwitnie.
U mnie na szczęście bez gradu, ale mokro i "łeb chce urwać". Nie wiem kiedy posadzę resztę cebul

[kogra]

Ja też dopiero róże dostanę i nie mam jeszcze wykopanych dołów.
Ale gdyby się sprawdziło to najwyżej zadołuję do wiosny w szklarni.

[Miriam]

Przyczłapałam i ja na mocno już zaawansowany drugi wątek Ale ja ze wszystkim ostatnio tak mam A zimą nie straszcie,bo szkoda tych piękności,które u Ewy kwitną w najlepsze

[Sure]

Dziś słyszałam, że obecne ochłodzenie jest przejściowe, potem znowu naście stopni. No to ja nadal sadzę co tam mam..

[ewamaj66]

Krysiu, wcale tak dobrze nie jest Poszarzało wszystko, a nowych zdjęć w tym ciągłym deszczu nie robiłam.
Iza, w przerwach między deszczem, ulewą i mżawką posadziłam różę z gołym korzeniem. Wszystko Przeniosłam też datury i żałuję, bo łokcie znów bolą
Grażyna, teraz to już trzeba się spieszyć. W kopaniu przymrozek nie zaszkodzi, ale mróz może sporo utrudnić
Mirka, na pogodę nie ma rady. Trzeba będzie czekać do wiosny na nowe rośliny.
Agata, jeszcze można sadzić Może nie jednoroczne albo egzotyki, ale reszta powinna sobie poradzić śpiewająco.
Dostałam w czerwcu sadzonkę penstemona, który w końcu postanowił zakwitnąć.

[Jule]

Tez wykopalam dzisiaj Dature - uchlastalam ja przed, tak jak mowilas. Troche bylo mi szkoda, bo byla cala w pakach ... ale nic sie juz nie rozwijalo, tylko spadaly na potege. Bosh jak sie nameczylam, co ja z nia mialam Ukorzenila sie tak mocno, ze myslalam ze nie dam rady W przyszlym roku pojdzie w donice, zeby znowu nie bylo takich hockow-klockow.
Przy okazji wykopalam biala Budleje - ta co mi oszalala. Posadzilam za plotem kolo wjazdu, tam moze sobie robic za terminatora.... ale mi sie miejsca zrobilo a jak pusto

[Alionuszka]

No proszę... Penstemon się zagapił ,ale w porę się otrząsnął... wykorzystał jeszcze słoneczną aurę z plusem Moje już dawno przekwitły...
A różowa piękność robi wrażenie...