ja też trzymam kciuki, możesz zastosować jej taką samą terapię szokową jaką ja zrobiłam swojej - 2 dni i się jej pozbyłam ale jeden dzień żołądek mnie tak bolał, że myslałam, że zwariuje ale coś za coś

3 razy dziennie przez 2 dni po jednej tabletce Gripexu Max, dodatkowo Rutinacea, albo Rutinoscorbin i Claritine Spe no i 2x Sudafed........i litry herbaty z miodem i cytryną i na noc gorąca, prawie wrząca kapięl i w te pędy do łóżka.........a potem już miałam spokój i mam......bo byłam teraz chora w czwartek a piątek późnym wieczorem już było ok.....zaś dziś wreszcie pojechałam do Auchan......po korę
zaś w poniedziałek jadę odwiedzić to nowe centrum ogrodnicze...
