W cieniu starego orzecha

[x-S-l]

ja też trzymam kciuki, możesz zastosować jej taką samą terapię szokową jaką ja zrobiłam swojej - 2 dni i się jej pozbyłam ale jeden dzień żołądek mnie tak bolał, że myslałam, że zwariuje ale coś za coś 3 razy dziennie przez 2 dni po jednej tabletce Gripexu Max, dodatkowo Rutinacea, albo Rutinoscorbin i Claritine Spe no i 2x Sudafed........i litry herbaty z miodem i cytryną i na noc gorąca, prawie wrząca kapięl i w te pędy do łóżka.........a potem już miałam spokój i mam......bo byłam teraz chora w czwartek a piątek późnym wieczorem już było ok.....zaś dziś wreszcie pojechałam do Auchan......po korę
zaś w poniedziałek jadę odwiedzić to nowe centrum ogrodnicze...

[lemka77]

Dzięki dziewczyny Nabrałam się tych różnych leków i już mi trochę lepiej, ale spać przez zatkany nos nie mogę.
Dzisiaj muszę chociaż na chwilę pojechać na działkę i zadołować róże oraz wkopać donice z cebulowymi. Na zdjecia też pewnie chwilkę znajdę- już dwa tygodnie nie byłam na działce- najpierw wyjazd,potem goście a teraz choroba. Strasznie jestem ciekawa jak moje roślinki się czują -mąż jeździł podlewać wiec wiem, że na pewno nie uschły.

[majka411]

Lemeczko, lepiej już się czujesz.

[artam]

Kończmy z tymi aptecznymi tematami Zajmijmy się czymś przyjemniejszym Na przykład różami, proponuję...Lemko, ile róż w końcu zamówiłaś, bo to teraz na forum gorący temat

[jola1]

Dzisiaj rano mój M pytał czy jest ktoś na forum , oprócz mnie, co nie sadzi róż. Jakieś szaleństwo różane czy co?

[elsi]

Jesień to dobra pora na sadzenie, ot i co, kto planował (albo i nie ), ten sadzi .
Na dodatek podlewa się samo, przynajmniej u mnie, teraz .

[imwsz]

Pięknie Ci kwitną róże
Zdrówka życzę

[_ninetta_]

Sebastian bardzo ładny Jaką wysokość i szerokość ma u Ciebie?
Iduś, zdrówka życzę

[izaziem]

Witaj, zaległości pewnie nie nadrobię ale bardzo mi sę tu podoba i będę zaglądać

[majka411]

Lemeczko, puk, puk odezwij się.

[lemka77]

Witajcie po dłuższej przerwie. Byłam w niedzielę na działce i niestety nie mam juz czego fotografować. Mróz załatwił wszystkie kwiaty. Zrobiło się brzydko. Oby do wiosny.
W ten weekend planuję okopczykować róże i finito na ten rok. Szkoda, bo strasznie mi tej działki na codzień brakuje. Jakoś tak dziwnie jest teraz w domu wieczorami siedzieć i nic nie robić, po takich intensywnych pracach na działce. Trzeba się chyba za remont mieszkania brać hehe.... no chociaż jakieś małe malowanko uskutecznić....

[AGNESS]

Iduś....albo na zimę przerzucić się na doniczkowce )
U mnie na szczęście już po remontach.....masakra....jeszcze tylko jeden pokój czeka na pomalowanie, ale to już pikuś

[lemka77]

Aguś dobry pomysł - tylko u mnie strasznie mało parapetów. I już obstawione czym sie da. A jeszcze pelargonie na zimę z balkonu zabiorę. A ja chyba męża zgłusze na malowanie - mały tak łapkami pobrudził miejscami ściany - zresztą muszę dbać żeby mi z wprawy nie wyszedł. Od wiosny rusza akcja remont na działce

[majka411]

Witaj Lemeczko, jesteś, a energia widzę , że Cię rozpiera. Daj, daj mężusiowi zadanie, co by z wprawy nie wyszedł. Tylko później pochwal.
U mnie też jednej nocy wszystko wykosił mróz. Czekam na różyczki, a dołeczki dopiero przede mną. Pewnie skończę dopiero pod koniec listopada je wsadzać. Jak dobrze pójdzie bo i początek grudnia też może być. Jak tam marketanka zabezpieczona.

[elsi]

Myślałam, że się na spotkanie forumkowe załapiesz????? a Ty się skryłaś gdzieś na tak długo. .
Jak nie masz w co łapek włożyć, to polecam liściaste kwiaty, póki materiału pełno wokół .