

zaś róże śliczności!



A ja nie mam szlafroka ,ale mam ...kożuchklarysa pisze: Nie wiem, czy pogoda pozwoli na szlafrokowe spacery poranne, ale nawet w dresie, będę latała z aparatem.
No cóż - trzeba będzie się wykosztować .A może taki w barwach maskujących - przed sąsiadami?Sure pisze:Magdo, kożuch super, ale dopiero od listopada, pewnie czeka Cię kolejny zakup - szlafrok ogrodowy?
Justynko ,tu gdzieś był wątek na temat "w czym do ogrodu". Pamiętam ,że uśmiałam się do łez nad balerinkami w błocie .klarysa pisze:U mnie obowiązujące barwy maskujące to róż w serduszka, błękit w księżyce i słoneczka, biel satynowa