Witam w sobotni wieczór, po pełnym wrażeń dniu
Muszę się pochwalić :
Dzisiaj z Magdą gościliśmy u Izy w Malinowym Chruśniaku
Przepiękny ogród. Wspaniale skomponowane rabaty, a ile cudnych roślin

Niesamowite wrażenie. A trawnik marzenie-istny dywan.
Przemili i serdeczni gospodarze sprawili, że do teraz buzia mi się uśmiecha
Jeszcze od nikogo nie dostałam tylu wspaniałych roślin

. Nie dziękuję za nie, ale za

tak.
Mam nadzieję, ze będę się mogła zrewanżować.
Izo, dziękuję za wszystko w swoim i Grzegorza imieniu, tobie i twojemu mężowi
Jule,

To zachód Europy? Sąsiedztwo graniczne? Moja pewnie nigdy taka nie będzie, ale można pomarzyć. I mieć pobożne życzenia w tym temacie

.
Krysiu, dziękuję za link do wątku

. No to teraz mam lekturę na kilka wieczorów. Oj, chciałoby się mieć takie okazy u siebie

to jednak niedościgniony wzór. klimat u nas uniemożliwia.
Deszczy potrzebny.
Na szczęście podczas wizyty u Izy pogoda dopisywała, dopiero na koniec rozpadało się. Ogród mogłyśmy podziwiać w słońcu.
Ewo, na cóż klimat nie najłaskawszy, ale tego nie przeskoczymy. Za to mamy inne atrakcje.
Moje zamówienie też już poszło. Czekam na 6 krzewów. Spodziewam się ich po 15 października.
First Lady
Louise Odier
Pastella
Reine des Violettes
Rhapsody in Blue
Tuscanya
Twoje zamówienie też imponujące

I jakie w nim okazy-rokują na spore krzewiska
Wandziu, roślinki od ciebie mają się dobrze. Jeżeli się okaże, ze przetacznik nie da rady. Doślę.
Magdo, dzięki za super popołudnie
Całe popołudnie miałam gości.
Kwiatki tylko zabezpieczone, sadzenie to dłuższa sprawa.
Pa
