Wiktoria_W ja też się bałam dotknąć, ale ktoś musiał je rozdzielić..
kociara już zajęły, dzisiaj muszę pokombinować trochę nowego miejsca.
rapunzel dokładnie, tym bardziej, że niektóre mi tak obrodziły, że miałam po cztery sadzonki jednego koloru, to po co mi to, a nie miałam sił, żeby sadzić na wymianę.
nowika jak zrodzą potomstwo to chętnie się podzielę.
kohleria miło Cię widzieć w moim wątku. Szara pleśń piszesz, to co przelałaś je ?