Ogród Soczewki cz2

[Soczewka]

Aniu widziałam już wcześniej. Niestety do swojego dużego nie mogę się zbliżyć z sekatorem bo mąż nie pozwala. Jakoś sobie go upodobał i nie pozwala tknąć. Dlatego więc kupiłam sobie drugiego i na nim będę praktykowała strzyżenie.
Bardziej mi zależy żeby wyprowadzić go na miniaturowe drzewko o ładnej zwartej koronie niż tworzyć wymyślne formy.
To fotka z katalogu roślin. Mój ma niestety dłuższą nóżkę

[Soczewka]

[Soczewka]

[agatka123]

Śliczne róże , a i berberysy przybierają sliczne barwy

[pamelka]

Pięknie kwitną różyczki, widać, że zadbane, przycięte po poprzednim kwitnieniu Nie zbierasz lawendy tak pytam, bo chyba wkrótce wyruszę na łowy garderobiane, to dobry sposób, aby molom zapobiec

[Margo2]

Cały czas wracam wspomnieniami do chwili kiedy pierwszy raz pokazałaś swój ogród.
Jak on się zmienił
Najbardziej chyba ta rabata z latarenką i trawami.
Zmniejsza się trawnik, oj zmniejsza.

[Soczewka]

Agnieszko kilka berberysów się znajdzie w moim ogrodzie ale chyba najładniej przebarwia się ten poniżej Prawadopodobnie Green Carpet ale pewności nie mam. I towarzysząca im Flora Danica


Jolu pokazuję tylko te róże, które obecnie kwitną i to przeważnie sam kwiat. Niestety nie wszystkie krzaczki wyglądają dobrze, ale i tak nie jest źle jak na mój pierwszy sezon z różami. Mary Rose po pierwszym kwitnieniu zaczęła mieć dziwne listki myślałam że tak musi być, strasznie zbrzydła, dopiero we wrześniu odbiły jej świeże listki i wygląda teraz znacznie lepiej. Ale w środku świeci łysymi nóżkami. Brak doświadczenia spowodował, że w niektórych przypadkach dałam plamę. Nawet do głowy mi nie przyszło, że na różach mogą być przędziorki. W książkach tak ale u mnie nie Dopiero Gosia zwróciła uwagę, że na Knirpsie mam tego szkodnika. Pocieszam się że w następnym roku będzie lepiej.

Knirps i Mary Rose

[Soczewka]

Gosiu ja też bardzo dobrze pamiętam te pierwsze fotki. Różnica przez te dwa lata ogromna. Pamiętam też dobrze jeden wpis, że mam przeraźliwie nudny ogród. Wkurzyłam się bardzo , bo wszyscy są tu mili a tu nagle jakaś mała jędza śmie tak twierdzić mimo, że sama nie miała się jeszcze czym pochwalić. Z perspektywy czasu muszę przyznać, że faktycznie oglądając tylko początkowe fotki i nie widząc ogrodu na żywo można było do takich wniosków dojść. Forum stało się dla mnie wielka księgą wiedzy i inspiracji. Ale z czego się najbardziej cieszę, to że znalazłam się w gronie ludzi w tym samym stopniu lub bardziej zbzikowanych na punkcie ogrodów i roślin. I nowo zawarte znajomości bezcenne
Dużo zrobiłam ale jeszcze więcej jest do zrobienia. Muszę jeszcze kilka rabat dopracować co nieraz przychodzi mi z wielkim trudem i przewleka się strasznie w czasie, kilka rabat jest do nieznacznego powiększenia i dwie albo trzy do stworzenia. Czyli nie grozi mi nuda przez kilka lat.


A to nie dawno powiększona rabata. posadziłam już na niej cebulki białych tulipanów, trawki od dziewczyn i żurawki. Wiosną do kupie jeszcze ze dwie turzyce i wysypie korę i powinno być ok

[Sure]

Soczewko, chyba po raz pierwszy do Ciebie zaglądam, wiec się przywitam!
Obejrzałam, jak ogród zmieniał się w tym wątku i wszystko rosło. Podoba mi się zestawienie hortensji z liatrą, chyba się zainspiruję. I poza tym wiele innych pięknych roślin zwróciło moją uwagę, kamyczki to dobra dla nich oprawa...

[Wanda7]

Moniko, zapomniałąm cię zapytać o coś, co mnie bardzo nurtuje. Masz pod różami żwirek, prawda? A pod nim agrowłókninę. Jak w takim razie i z czego robisz różom kopczyki?

[Margo2]

Monia masz szczęście, że będziesz tworzyła nowe rabaty. Mnie zostały już tylko przeróbki.
Mnie też oburzył ten wpis. Nie dlatego, że komuś się tak wydawało, ale dlatego, że każdy tworzy ogród według swoich wyobrażeń. Czasmi sami nie wiemy jaki powinien być, ale to już inna sprawa. Najważniejsze, żeby czuć się w nim dobrze.
A zmiany to chyba rzecz naturalna. Rozwijamy się, uczymy.

[majka411]

Majeczko nie sądziłam że mnie tak weźmie z różami. Myślałam że dobiję do 20 szt i mi starczy. A tu stale nowe pokusy co zdjęcie to ładniejsza róża. Trudno się oprzeć. Jedni kupują papierosy a ja mam swój roślinkowy nałóg Tylko proszę bez głupich skojarzeń

Witaj Moniczko,
Przeczytałam to zdanie i sie uśmiałam , bardzo. W ogrodzie masz pięknie nastroje jesienne. Jedna Flora Danica potrafiła zatrzymać jeszcze promyk lata. Uroczo się prezentuje przy świerku.

[Soczewka]

Wiataj Agato cieszę się, że rabata z liatrami może się stać dla Ciebie inspiracją. Polecam sadzenie po bokach lub z tyłu. U mnie wyrosły bardzo wysokie i zasłoniły mi hortensję. Chyba, że będziesz sadziła przy czymś wyższym to na przód jak najbardziej. Sądzę, że na ciemnym tle też by fajnie wyglądały np przed pęcherznicą Diablo.

Wandziu na szczęście nie wszystkie róże mam posadzone wśród kamyków. Jesienią odgarniam kamyki na bok i robię kopczyki z ziemi i kompostu. W zeszłym roku była tylko ziemia plus suche liście i wszystkie ładnie przezimowały. Heandel Flamentanz i Corsy nie okrywałam nigdy i mają się co roku dobrze.

Gosiuwielkie szczęście ale na leżaku to ja znów sobie nie poleżę Bardzo lubię swój ogród i zawsze gdy stworzę coś nowego to na początku mi się podoba, ale później zaczynam się doszukiwać dziury w całym i zaczyna się wówczas walka z przesadzaniem i przeróbkami. Tłumaczę sobie, że to tak dla zdrowia psychicznego po całym dniu pracy w biurze

Maju Flora Danica mimo, że nie w moim ulubionym kolorze to ciągle mnie zachwyca. Kwitnie kilka razy w sezonie, a przerwy w kwitnieniu są bardzo krótkie.

Zakwitł po raz trzeci Othello. Niestety przyrost krzewu minimalny. Zobaczymy w jakim tempie będzie rósł w następnym sezonie


Kolejny raz Barcarolle. Cały czas kwitnie i ma niestety białych skaczących przyjaciół


I ostatnie już kwiaty Barleburga i Edenki

[Soczewka]

[Margo2]

Piękna kępa zawilców. U mnie rozłażą się niemiłosiernie. Nie mogę sobie dać z nimi rady.
A co do rabat, to większość z nas tak ma. Ja też niby mam skończone rabaty, a potem zaczynam nosem kręcić i ulepszać.