Ogródek Gosi cz.5
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Aguś, Monia begonię dostałam od sąsiadki. Jest niesamowita. Kwiaty ma wielkie jak dłoń. No wysoka u mnie na jakiś metr. Takich jeszcze nie widziałam. Naprawdę prezentuje się pięknie w donicy.
Monia, ja się zastanawiam, czy ta moja jak już pewnie przeczytałaś to nie handel. Ma takie grube te pędy, ale kwitnie non stop i kwiaty ma duże. Musisz przyjechać w przyszłym roku i sama ocenić.
Adrianno, Abrahamka mam od 3 lat. Na razie nie popisał się wzrostem i gęstością. No, ale czekam. Moja ziemia chyba nie łaskawa dla róż, dlatego tak mało nowych przyrostów.
Byliny nie sprawdziły się? Były za mało widoczne?
Monia, ja się zastanawiam, czy ta moja jak już pewnie przeczytałaś to nie handel. Ma takie grube te pędy, ale kwitnie non stop i kwiaty ma duże. Musisz przyjechać w przyszłym roku i sama ocenić.
Adrianno, Abrahamka mam od 3 lat. Na razie nie popisał się wzrostem i gęstością. No, ale czekam. Moja ziemia chyba nie łaskawa dla róż, dlatego tak mało nowych przyrostów.
Byliny nie sprawdziły się? Były za mało widoczne?
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu
nacieszyłam oczy w Twoim ogrodzie 


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz.5
Koniecznie musze sobie taka biala begonie do donicy zapodac w przyszlym roku - normalnie cos niesamowitego 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz.5
Przez chwilę patrząc na begonię zastanawiałam się , jaka to róża
Potem mnie oświeciło
Teraz już róż nie pryskam. Sprawdzało się opryskiwanie wiosną. Jednak lato było tak deszczowe, że nie zrobiłam tego później i te wrażliwe wyłysiały. Nic nie szkodzi Berolinie, jest najzieleńsza.Dopiero wczoraj doczytałam, że ma ADR 



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Halinko, jak zwykle dziękuję
Jule, ja nie spotkałam wcześniej takiej begonii. Dostałam ją od sąsiadki. Nie mam pojęcia gdzie ona ją kupiła.
Ewa, ja róż też już nie pryskam. W sumie długo się trzymały. Miałam tylko 3, które prawie wyłysiały. Teraz do nich dołączył Szekspir, a inne powoli zaczynają gubić. No, ale w tym roku lipcowe deszcze, a potem sierpniowo - wrzesniowe susze zrobiły swoje. Ja też zaczynam opryski wiosną, kiedy nie ma jeszcze liści. Opryskuję też ziemię i korę wokół roślin. W tym roku robiłam tylko 2 opryski.
Zdjęcia z początku września, żeby nie było, że u mnie tak kolorowo.







Jule, ja nie spotkałam wcześniej takiej begonii. Dostałam ją od sąsiadki. Nie mam pojęcia gdzie ona ją kupiła.
Ewa, ja róż też już nie pryskam. W sumie długo się trzymały. Miałam tylko 3, które prawie wyłysiały. Teraz do nich dołączył Szekspir, a inne powoli zaczynają gubić. No, ale w tym roku lipcowe deszcze, a potem sierpniowo - wrzesniowe susze zrobiły swoje. Ja też zaczynam opryski wiosną, kiedy nie ma jeszcze liści. Opryskuję też ziemię i korę wokół roślin. W tym roku robiłam tylko 2 opryski.
Zdjęcia z początku września, żeby nie było, że u mnie tak kolorowo.







- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu jeszcze we wrześniu kwitną Ci lilie , a ta niebieska roślinka na ostatnim zdjęciu to co to za cudo
U mnie zakwitła jabłoń, która na wiosnę nie miała ani jednego kwiatka , przyroda głupieje taka pogoda



U mnie zakwitła jabłoń, która na wiosnę nie miała ani jednego kwiatka , przyroda głupieje taka pogoda



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz.5
Też mi się niewiele udało-trzy opryski. Jest i tak nieźle
Zwróciłam uwagę na wilczomlecz, długo go masz? Mam dostać trochę na wiosnę, ale nie bardzo wiem, jak bardzo się rozrasta. Posadziłam sosnkę i nie mogę teraz wytępić 


- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Kolorowo, bardzo kolorowo.
Małgosiu czym opryskujesz róże wiosną?
Moje w tym roku straciły prawie wszystkie listki.
Mnie tez sie podoba Twój wilczomlecz.

Małgosiu czym opryskujesz róże wiosną?
Moje w tym roku straciły prawie wszystkie listki.
Mnie tez sie podoba Twój wilczomlecz.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Gosi cz.5
Może ja coś powiem o wilczomleczu mirtowatym bo mam go wiele lat.
Na Dolnym Śląsku bez względu na to jaka jest zima, nie przemarza.
Dość łatwo się wysiewa ale nie jest kłopotliwy ani ekspansywny ( kilka sadzonek rocznie ).
Kwitnie na końcach pędów na żółto.
Stare, długie pędy wycinam ( łysieją i liście mają tylko na końcach pędów ) a ze środka rozety wyrastają nowe, ładniejsze :P
Ogólnie - tworzy jakby kolistą rozetę i dobrze znosi cięcie.
Liście mięsiste, atrakcyjne przez cały rok o lekko niebieskawym odcieniu.
Polecam.
Na Dolnym Śląsku bez względu na to jaka jest zima, nie przemarza.
Dość łatwo się wysiewa ale nie jest kłopotliwy ani ekspansywny ( kilka sadzonek rocznie ).
Kwitnie na końcach pędów na żółto.
Stare, długie pędy wycinam ( łysieją i liście mają tylko na końcach pędów ) a ze środka rozety wyrastają nowe, ładniejsze :P
Ogólnie - tworzy jakby kolistą rozetę i dobrze znosi cięcie.
Liście mięsiste, atrakcyjne przez cały rok o lekko niebieskawym odcieniu.
Polecam.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Mariolko, witam Cię u siebie
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś.
Odpowiedziałaś wszystkim na temat wilczomlecza.
Ta jestem bardzo zadowolona z niego. Nie sprawia kłopotów. Rozsiewa się, ale niezbyt intensywnie.
Ja też wycinam stare pedy, zaraz po przekwitnięciu., żeby ograniczyć rozsiewanie i poprawić pokrój.
Bardzo ładnie prezentuje się na rabacie.
Marylko, opryskuję czym się da. Stawiam na różnorodność. Najczęściej pierwszy jest miedzian, a potem co wpadnie w ręce.Wiosenne opryski starczają na długo. Pierwszy wykonuję zaraz po ustąpieniu mrozów, zanim rozpocznie się wegetacja, potem 2 razy jeszcze co 7 dni. Następny oprysk wykonuję jeśli trzeba oczywiście dopiero pod koniec czerwca.
W tym roku więcej oprysków nie robiłam.
Ewo, polecam akurat ten rodzaj wilczomleczu. Jest nieinwazyjny. Mam go od jakiś 6 lat. Nadal rośnie w tym samym miejscu
Bożenko, lilie? Nie wiem gdzie widziałaś lilie, może na wcześniejszych zdjęciach. Nie nadążam z wklejaniem zdjęć. Ostatnie są z początku września, a już mamy październik. U mnie kwitną płomyki szydlasty. Pomerdało się roślinkom
Dziewczyny już odpowiedziały, że to wilczomlecz
Rabata pod płotem







Cieszę się, że do mnie zajrzałaś.
Odpowiedziałaś wszystkim na temat wilczomlecza.
Ta jestem bardzo zadowolona z niego. Nie sprawia kłopotów. Rozsiewa się, ale niezbyt intensywnie.
Ja też wycinam stare pedy, zaraz po przekwitnięciu., żeby ograniczyć rozsiewanie i poprawić pokrój.
Bardzo ładnie prezentuje się na rabacie.
Marylko, opryskuję czym się da. Stawiam na różnorodność. Najczęściej pierwszy jest miedzian, a potem co wpadnie w ręce.Wiosenne opryski starczają na długo. Pierwszy wykonuję zaraz po ustąpieniu mrozów, zanim rozpocznie się wegetacja, potem 2 razy jeszcze co 7 dni. Następny oprysk wykonuję jeśli trzeba oczywiście dopiero pod koniec czerwca.
W tym roku więcej oprysków nie robiłam.
Ewo, polecam akurat ten rodzaj wilczomleczu. Jest nieinwazyjny. Mam go od jakiś 6 lat. Nadal rośnie w tym samym miejscu

Bożenko, lilie? Nie wiem gdzie widziałaś lilie, może na wcześniejszych zdjęciach. Nie nadążam z wklejaniem zdjęć. Ostatnie są z początku września, a już mamy październik. U mnie kwitną płomyki szydlasty. Pomerdało się roślinkom

Dziewczyny już odpowiedziały, że to wilczomlecz
Rabata pod płotem






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
Zupełnie nie wiem, czemu narzekasz na swój ogródek
Na rabacie okołopłotowej już jest busz... a parę miesięcy temu była tam tylko psia ścieżka....
Lobelie świetnie sobie radzą w gruncie
Nawet moje przekwitnięte balkonowe wysadzone do ogródka odżyły. Nie są takie ładne jak u Ciebie, ale niewątpliwie złapały oddech i zostało im dane drugie życie
Podobnie ma się z petuniami
Podpatrzyłam u Ciebie

Lobelie świetnie sobie radzą w gruncie



Podpatrzyłam u Ciebie

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Twój zagonek werbeny super się zagęścił, co będzie za rok?
Moje kosmosy od dawna już zasilają kompost
Moje kosmosy od dawna już zasilają kompost

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi cz.5
werbena przyciąga motyle, to jeszcze jeden powód żeby ją mieć. Pięknie u Ciebie Gosiu i kwitnąco, rośliny w tym roku szaleją, boję się że zmarzną nie przygotowane do zimy, co tak ładnie kwitnie? to szałwia czy lawenda?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu ładnie kwitły Ci roślinki we wrześniu a teraz to powinny już iść spać więc nie ma się co martwić jak mało kwitnie. Ja z Odętką walczę już drugi rok. Teraz karczują ją już na ostatniej rabacie ale to nie jest powiedziane że ona nie wylezie za rok. Powłaziła pod chodnik i pewnie wylezie po drugiej stronie. A tak ładna bestyjka.
Flesz widać zrównoważony facet, drapanko dla niego.
Goldi jeszcze młodziak, dopiero roczek skończył niedawno, ale o dziwo zostawił w spokoju najnowszą rabatę więc może przestanie robić wykopki. Chociaż za podziemnym stworem potrafi wykopać dość sporą dziurę. 

Flesz widać zrównoważony facet, drapanko dla niego.


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Izuś, na tej rabacie faktycznie busz powstał.
Nie wiem jak to w przyszłym roku będzie wyglądało jak się róże rozrosną. Chociaż może będzie to w miarę nieźle wyglądało?
Zobaczymy.
Cieszę się, że można coś u mnie podpatrzeć. Trochę podnosi mnie to na duchu.
W przyszłym roku będzie więcej lobelii i petunii. Naprawdę doskonale sobie radzą i pięknie wyglądają o ile ktoś lubi takie kolorki
Jolu, za rok zostawię tylko te, które będzie trzeba, resztę porozdaję. Tak samo robię z kosmosami. Albo rozdaję, albo lądują, niestety w śmietniku. Może do wiosny dorobię się kompostownika.
Kosmos już u mnie też wyrwany.
Ula, na którym zdjęciu?
ładnie kwitnie na pierwszym lobelia. Na ostatnim szałwia. Mam nadzieję, że roślinki zdążą usnąć. Bardziej martwię się o to, że nie będzie padało przed przyjściem mrozów.
Maju, moja biała odentka została uwięziona w donicy. Zobaczymy jak będzie sobie radziła. Variegata wiosną trafi do donicy. Bardzo mi się podoba dlatego próbuję różnych sposobów.
Fleszor naprawdę jest prawdziwie ogrodowym psem. Szybko uczy się, że nie ma wstepu na rabaty.
Wystarczą patyczki, żeby wyznaczyć granicę. Ja jak do tej pory nie miałam podziemnych lokatorów więc nie wiem jak by się zachowywał, ale goldeny to bardzo mądre psiaki więc myślę, że Twój łatwo się nauczy co może, a czego nie.
Nie wiem jak to w przyszłym roku będzie wyglądało jak się róże rozrosną. Chociaż może będzie to w miarę nieźle wyglądało?
Zobaczymy.
Cieszę się, że można coś u mnie podpatrzeć. Trochę podnosi mnie to na duchu.
W przyszłym roku będzie więcej lobelii i petunii. Naprawdę doskonale sobie radzą i pięknie wyglądają o ile ktoś lubi takie kolorki

Jolu, za rok zostawię tylko te, które będzie trzeba, resztę porozdaję. Tak samo robię z kosmosami. Albo rozdaję, albo lądują, niestety w śmietniku. Może do wiosny dorobię się kompostownika.
Kosmos już u mnie też wyrwany.
Ula, na którym zdjęciu?
ładnie kwitnie na pierwszym lobelia. Na ostatnim szałwia. Mam nadzieję, że roślinki zdążą usnąć. Bardziej martwię się o to, że nie będzie padało przed przyjściem mrozów.
Maju, moja biała odentka została uwięziona w donicy. Zobaczymy jak będzie sobie radziła. Variegata wiosną trafi do donicy. Bardzo mi się podoba dlatego próbuję różnych sposobów.
Fleszor naprawdę jest prawdziwie ogrodowym psem. Szybko uczy się, że nie ma wstepu na rabaty.
Wystarczą patyczki, żeby wyznaczyć granicę. Ja jak do tej pory nie miałam podziemnych lokatorów więc nie wiem jak by się zachowywał, ale goldeny to bardzo mądre psiaki więc myślę, że Twój łatwo się nauczy co może, a czego nie.