Ogródek Gosi cz.5

[Margo2]

To odętka wirgilijska wariegata. Mam jeszcze białą, ale w tym roku jakoś słabo kwitła.
Bardzo się rozrasta, dlatego ja trzymam ją w donicy wkopanej w ziemi. Robię tak z większością moich rozłażących się.

[Sure]

Dobry sposób z tą donicą, zainspirowałam się i posadziłam tak tawlinę za płotem. A przy okazji, czy używasz dużych doniczek? Bo jak się rozrosną korzenie, to może im będzie ciasno?

[klarysa]

Gosiu, na różach znam się słabo, żeby nie rzec wcale.
Po kwitnieniu, tez wyłamywałam główki i ładnie przyrastały i powtarzały.
Cięcia muszę się pouczyć. Doczytać na ten temat. Mam na to całą zimę.
Ten bordowy rozchodnik-podejrzewam, ze Matrona- u mnie też słabo przyrasta. Myślałam, ze to skutek nadmiernego cienia. Ale one widocznie mniej ekspansywne.
Zakupy tez robię impulsywnie I sporo mogę powciskać na rabatkę. Nie umiem czekać na efekty kilka lat, wolę rozsadzać. Podziwiam tych, którzy umieją być konsekwentni

[Margo2]

Agatko, ja staram się wsadzać w duże donice, żeby jak najdłużej nic z rosliną nie robić. Jak widzę, że roślina zaczyna słabiej kwitnąć, albo przyrastać wyciągam donicę dzielę i znowu wsadzam. Można by tak bez donic, ale wolę na zimne dmuchać i nie ganiać za roslinami.

Justynko, masz tak jak ja. Wolę gęściej sadzić i potem rozsadzać. Dlatego u mnie ciągłe wykopki.
Szczególnie, że jak oglądam zdjęcia z poprzednich lat to jakoś bardziej mi się podoba, no zmieniam.
Jeśli chodzi i cięcie róż, to sposób, który przedstawiłam jest bardzo nowatorski. Do tej pory wszyscy uważali, że najlepsze jest cięcie sekatorem. A tu wychodzi na to, że nie trzeba się z różami cackać.

[Sure]

Nie wszystko jest łatwo przesadzać, dobrze, ze tawlina dostała największą doniczkę, jaką znalazłam, może trochę w niej wytrzyma. Zresztą najczęściej staram się unikać tych bardziej ekspansywnych...

[Jatra]

Urocze róże i nic dziwnego ,że są tak kochane .Masz piekne i zadbane zakątki z kwiatami

[Margo2]

Agata, ja też staram się unikać tych ekspansywnych, ale jak tu oprzeć się takiej odętce

Witaj Jatro, moje zakątki wcale nie są takie zadbane. Pokazuję te najciekawsze

[ewamaj66]

Biała odętka u mnie się rozpasała Z jednego miejsca całkiem ją usunę. W doniczkach posadziłam chabry górskie, w tym roku zawilce. Mięta oczywiście już wyszła, trzeba ją złapać i znów uwięzić w donicy Variegata też taka nieopanowana jak biała?

[Soczewka]

Gosiu pięknie kolorowo u Ciebie , I róże zachwycają.

[dorbie]

Nie wiedzialam , że odetka tak sie rozrasta. U mnie rozrosła sie niesamowicie szałwia omszona, az tak sie nie spodziewałam

[Margo2]

Ewo, oj z zawilcami tez mam problem. Chyba też pójdą wiosną do donicy, a może nawet teraz?
Nie mam pojęcia czy variegata inna. Dostałam ją w tym roku od Moni Soczewki.

Monia, róże to były zachwycające w zeszłym roku.
W tym roku tylko bonica i niby Nicole (chociaż zastanawiam się czy to nie handel, bo ma bardzo grube pędy) bronią honoru. Reszta jakoś marnie kwitnie. Te róże które pokazałam to z początku września. Nie mam czasu wklejać zdjęć na bieżąco.

Dorbie, odętka bardzo ekspansywna. Szałwia u mnie pierwszy sezon i jakoś nie widziałam, żeby była zbyt ekspansywna.
Fakt, że mam jakąś która u Mag rośnie pięknie w pionie. U mnie wszystko się pokłada. Tak jak typowa szałwia.

To tak jeszcze na dobranoc

[AGNESS]

Gosiu prześliczna begonia, muszę koniecznie posadzić w przyszłym roku, bo w tym jakoś przegapiłam i bardzo mi ich brakowało.....tym bardziej , że wszystkie moje doniczkowce jakieś bardzo marne były
Różyczki oczywiście cudo

[Alania]

Ale piękna ta biała begonia

[Soczewka]

Gosiu mój heandel po tych ulewach w lipcu wyskoczył z pędami na dwa metry. Ale muszę Ci powiedzieć , że wolę go jak jest niższy. Na tak dużej wysokości kwiaty nie wyglądają imponująco i giną. Muszę go pochwalić bo o dziwo nie wyłysiał.
Z pozostałymi to różnie. Najgorzej wygląda Iceberg a raczej w ogóle nie wygląda bo jest cała łysa i Barcarole też świeci gołymi nóżkami ale za to nadrabia ilością i wielkością kwiatów. W następnym roku stawiam na profilaktykę. Spryskiwanie liści środkami przeciwko czarnej plamistości na koniec sezonu nie ma już najmniejszego sensu i nie przynosi rezultatów. Należy spryskiwać już od początku wiosny No ciekawa jestem czy w następnym sezonie też taka mądra będę.

[Gencjana]

Gosiu, od dawna masz Abrahamka? Jaki ma zapach? Też posadziłam białą okrywową. Drobne bylinki w białym kąciku
nie sprawdziły się.