Krasnokwiat Katarzyny(Scadoxus multiflorus subsp. katherinae (dawniej Haemanthus katharinae)

[Piuma]

ale ja tego kwiatka wyhodowałam z nasion a nie z cebuli.

[Siedmiokropka]

Tak, masz rację. Nasiona są po kwitnieniu, jak się rozrastają tworzą cebulę.

O ile nie zostanę zakrzyczana-piszę ze swojego doświadczenia.

[Piuma]

No tak ja do ziemi nie zaglądałam. Pewnie zostanę zlinczowana, ale miałam dwa takie kwiatki. Moje czekanie na kwitnienie dłużyło się i zaczęłam wątpić, że to kiedyś nastąpi. I tak jeden kwiatek wylądował u Mamy a drugi na klatce schodowej, skąd zniknął w niewyjaśnionych.

[Karo]

Zrobię tak niedługo "na czuja", gdyż pisałam na forum o pomoc/podpowiedź w prowadzeniu krasnokwiatu, ale nie otrzymałam odpowiedzi.

Bardzo mi przykro Siedmiokropko,że nie doczekałaś się odpowiedzi na swoje watpliwości .
Może zebrane przeze mnie wiadomości pomogą Tobie i innym w opiece nad krasnokwiatem
a także przyczynią się do dyskusji nad uprawą tej wg.pięknej ale trudnej rośliny.
Trudnej bo strasznie długo czekam na kwiat


Haemanthus katharinae Krasnokwiat Katarzyny


Cebulowa bylina o pięknych kwiatach pochodząca z południowej Afryki ,u nas uprawiana jako roślina doniczkowa,tarasowa.
Dorasta do 30-60 cm.
Kwitnie latem ale co najmniej 3-4 letnia cebula
Kwiaty zebrane w kuliste kwiatostany, pomarańczowo-czerwone.
Z cebuli wyrasta tylko jeden pęd,kwitnienie trwa nawet 3 tygodnie,
ale po kwitnieniu nie należy kwiatów obcinać,
nadal wyglądają atrakcyjnie, zawiązuje, duże jagody, z pomarańczową otoczką.

Wymaga ziemi uniwersalnej, próchniczej, przepuszczalnej.
Należy stosować obfite podlewanie i nawożenie od wiosny do jesieni.
Zimą podlewanie należy ograniczyć, roślinę przestawić w chłodniejsze miejsce a nawet zasuszyć.
Wskazane jest wystawienie rośliny latem na świeże powietrze najlepiej na stanowisko słoneczne .
Cebulę sadzimy tak, by część wystawała ponad podłoże.
Rozmnaża się z nasion należy je wysiać od razu po dojrzeniu, zdejmując mięsistą osłonkę.

[cynia]

KaRo to w takim razie z tego co piszesz ,moja cebulka którą dostałam,musiała mieć 3-4 lata.Roślinka kwitła mi przez kilka lat.Tylko czemu teraz nie chce?

[Karo]

Musisz przeanalizować co z nią robiłaś jak prowadziłaś...
może to kwestia przesadzenia ?
może niewystarczającego nawożenia?
może braku spoczynku i przechłodzenią zimą?
Trudno mi wyrokować bez własnych doświadczeń.

[cynia]

Sęk w tym ,że nie robiłam nic innego.Dokładnie to samo co wtedy jak kwitła.
Nigdy nie zapewniałam jej przechłodzenia zimą.Stała zawsze w tem.pokojowej.Może to jest przyczyną,że w końcu miała dość i się zbuntowała.

[Siedmiokropka]

Karo, dziękuję za pomoc

Biorąc pod uwagę wiadomości Karo, postępując na wyczucie nie zrobiłabym krzywdy roślince:)
Właśnie tak zrobię, czyli latem podwórko, później zasuszę, przezimuję i będę się cieszyć pięknymi kwiatami:)

Ten ze zdjęcia Neli jest cudny!

[Karo]

Też marzę o takim okazie jak ma Nela.
Posadziłam 3 cebule razem w jednej donicy i czekam,oj czekam

[goni@k]

Posadziłam 3 cebule razem w jednej donicy i czekam,oj czekam

Kilka tygodni temu posadziłam 1 cebulę i dopiero dzisiaj zauważyłam ,że coś w niej drgnęło i budzi się do życia
Znalazłam informację,że krasnokwiat lubi podłoże dla kaktusów i dopóki cebula nie wypuści młodych pędów należy ją podlewać co 7-10 dni ,nie częściej .
Nie wiem jak to się przekłada w praktyce .Co prawda zmieniłam w międzyczasie podłoże i ograniczyłam podlewanie ale do końca nie jestem pewna czy fakt ,że cebula ruszyła ma związek z moimi zabiegami czy też jest to czysty zbieg okoliczności.

[Karo]

No to dla jasności ,muszę uzupełnić informacje o mojej uprawie krasnokwiatu Katarzyny

Cebule wsadziłam późną wiosną ubiegłego roku.
Czekałam baaaardzo długo na znak,że rosną .
Latem za radą Neli wygrzebałam cebule z doniczki i posadziłam ponownie dużo płyciej.
Do jesieni cebule wypuściły po jednym dwuliściennym pędzie.
Donica stała w ogrodzie.
Zimę rośliny spędziły na nieogrzewanej ,jasnej klatce schodowej bez mojej opieki.
Tylko jedna cebula zaschła,straciła liście.
Pozostałe dwie nadal są zieloniutkie i przy najbliższym ociepleniu zaczynam ich podlewanie i nawożenie.
Bardzo marzą mi się już kwiaty ,nie jestem cierpliwą osobą.

[goni@k]

Latem za radą Neli wygrzebałam cebule z doniczki i posadziłam ponownie dużo płyciej.

Moja cebula jest posadzona w taki sposób ,że troszeczkę wystaje z ziemi.

Bardzo marzą mi się już kwiaty ,nie jestem cierpliwą osobą.

Mnie też się marzą ,tym bardziej ,że kupiłam cebulę w zeszłym roku i nie doczekałam się kwiatów.
Sądzę ,że może wtedy cebulka była jeszcze za młoda

[Harryangel]

Z zamierzchłych czasów mojego dzieciństwa pamiętam te krasnokwiaty w starych, zimą dość chłodnych mieszkaniach. Rosły świetnie, kwitły dobrze i rok w rok.
Potem jakoś dziwnie zniknęły wraz z paroma innymi kwiatkami typu Crinum moorei. Dopiero w ostatnich latach pojawiły się w handlu niewielkie i na amen zasuszone cebule z importu. Kupiłem jedną, posadziłem. Wyrosła, zakwitła nawet, ale kudy jej do tamtych starych? Muszę ją chyba najpierw podchować w szklarni do jakich takich rozmiarów. Powinna być ze dwa razy większa.

[Nela]

Mó kilkunastoletni krasnokwiat dopiero teraz kwitnie ładnie- jak ma bardzo ciasno w donicy. Jesienią rozsadziłam do dwu donic, bo już prawie nie miał ziemi- a kwitł 6 kwiatami. Na zimę gubi liście. Stoi w piwnicy- widzę, że już kikutki liściowe się powiększają- widocznie budzi się do życia...

[goni@k]

Nelu ,cudne masz te kwiaty
Czy rodzaj podłoża ma znaczenie w uprawie krasnokwiatu ?
Twoje wieloletnie doświadczenie bardzo nam się przyda