Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

[edulkot]

Majeczko psisko pojadło a teraz pilnuje kwiatków żeby jeszcze kwitły róże u Ciebie
jeszcze piękne szałwia ślicznie teraz wygląda ogólnie jesień piękna w Twoim ogrodzie

Stasiu nakryłam go jak przez siatkę oskubuje mi S. de la Malmaison a jeden pączek jest taki oskubany to pewnie jego sprawka. On uwielbia zjadać płatki róż, może też chciał jej skosztować. Dzięki

[edulkot]

No to zbieraj Maju te nasionka, bo to ładna roślinka

No właśnie zbieraj, zbieraj a potem rozdawaj Kwiatuszek prześliczny, a nazwa taka nieadekwatna

Dla wszystkich a szczególnie dla Was Jadziu i Iwonko będę zbierała nasionka z różnych kwiatuszków. A co do nazwy to jak na razie w żaden sposób nie przypomina mi śladu po kurze, może nasionka ma podobne.

[Matrix2]

wcale nie dziwię się psu z róż z uwagi na ich wspaniały zapach też chętnie zjadałbym płatki kwiatów ... ale nie mam ich w ogrodzie

[edulkot]

Zeniu przecież teraz jest tak dużo małych chryzantem zimujących w gruncie że kilka takich maluszków zmieścisz a jakie mają kolory, ostatnio oglądałam takie u sangwinaria i mam ochotę na takie słoneczka.

Dzięki....obejrzałam. . No takie słoneczka to bym nawet wszystkie zmieściła. . Tylko gdzie je dostać. . Aleś mi narobiła ochoty....teraz nie zasnę.

No właśnie sangwinaria sprzedaje swoje ukorzenione chryzantemy, w podpisie jest link sprzedaż.

[edulkot]

Majeczko, jeszcze tyle kolorów w twoim pięknym ogródku. Ale to chyba głównie dzięki wszędobylskim różyczkom, które rozweselają każdy zakątek. No i towarzyszące im drugoplanowe kwiatki, podkreślające ich królewskie piękno. Rozmaite zestawienia i wszystkie idealnie dobrane. Jak u dobrego utalntowanego malarza.

Wandziu dziękuję Ci bardzo. Wydaje mi się że w zeszłym roku było więcej kwiatów o tej porze, tegoroczna susza przyśpieszyła przekwitanie a maleńkie jednoroczne też jakoś słabo, nawet stokrotek jeszcze nie widać. A tu jeszcze zapowiadają słońce i brak opadów na kolejny tydzień, ciężki ten rok dla roślinek.

[edulkot]

wcale nie dziwię się psu z róż z uwagi na ich wspaniały zapach też chętnie zjadałbym płatki kwiatów ... ale nie mam ich w ogrodzie

Ryszardzie to tylko sadzić, jest tyle pięknotek które rosną nawet w górach że na pewno znajdziesz jakąś dla siebie.

[Matrix2]

wcale nie dziwię się psu z róż z uwagi na ich wspaniały zapach też chętnie zjadałbym płatki kwiatów ... ale nie mam ich w ogrodzie

Ryszardzie to tylko sadzić, jest tyle pięknotek które rosną nawet w górach że na pewno znajdziesz jakąś dla siebie.

powiesz, że to niemozliwe ale jakoś nie mam przekonania do róż, sam nie wiem dlaczego ... Nawet w ubiegłym roku kupiłem różową różę okrywową `Czarodziejka` tak przynajmniej było napisane ... no i w tym roku wypuściła jeden pęd taki 10 cm, zakwitła jednym kwiatem i tak tkwi tzn teraz już nie kwitnie ale i nie rozrasta się. Prawdziwa czarodziejka, która zamiast mnie oczarować, rozczarowała jedynie...
Skusiłbym się na różę pnącą / taka jaką pamiętam z ogrodu babci / ale przegladając to forum już drugi rok nie jestem w stanie określić czy na zdjęciach to jest to czego szukam ewentualnie ...
Była różowa intensywnie, pełna, kwiaty raczej drobne ale kwitła niezawodnie w każdym roku ....

[edulkot]

Jedno Ci powiem, takiej róży jak Czarodziejka nie ma. Miałeś pecha i trafiłeś na kiepską różę.
Z opisu babcinej róży wnioskuję że to może być Super Dorothy, pooglądaj zdjęcia w necie. Zobacz tutaj.

[klamber]

Maju, u ciebie jak w maju nawet liście jeszcze zielone. Przy okazji, witaj Zeniu

[elsi]

Majko - pozwól, że wtrącę się w rozmowę z Ryszardem
Jest Czarodziejka - Fairy przecie. I ona kwitnie obficie, prawie cały sezon, chyba że, coś jej nie podpasuje.
Poza tym, pierwszy rok nie jest miarodajny, bo wtedy róża buduje system korzeniowy.
Może trzeba cierpliwie poczekać i nie zniechęcać się, jeśli już róża mieszka w ogrodzie.
Ładnie jeszcze kwitną róże. Moja Mary Rose ma teraz około 1,5 m wzrostu, rośnie u mnie trzeci rok.
Kurzyślad ma bardzo ładny kolor, taki intensywny. Ja znam tylko taki polny, drobny, o pomarańczowych kwiatach.

[Matrix2]

dziękuję Majko za podpowiedź, to na pewno jest ta róża której szukałem Super Dorothy, spróbuję jeszcze teraz się za nią porozgladać i kupię jesienią, a jak się nie uda to na wiosnę.
Elżbieto, tak to Czarodziejka The Fairy, może jest tak jak piszesz w tym roku buduje system korzeniowy i w przyszłym roku będzie bardziej okazała. W każdym razie ten jeden mały pęd zabezpieczę na zime i zobaczę co z tego będzie.

[edulkot]

Widzę że Ela za mnie wyjaśniła sprawę Czarodziejki. Ja właściwie nigdy nie tłumaczę nazw i nawet nie wiem że Fairy znaczy czarodziejka, wychodzi brak znajomości języka angielskiego.
Ja też mam jedną taką zdechlawą, Reine des Violettes i właściwie z musu daję jej jeszcze rok szansę bo nie mam innej róży na jej miejsce, a musi być ciemna i historyczna bo mi inaczej zepsuje się koncepcja.
Moje Mary to nówka z czerwca i tak ładnie się rozrosła. Razem z nią sadziłam też Eglantynę, ona w międzyczasie drugi raz kwitła i dopiero teraz zaczęła rosnąć. Stanwell Perpetual właściwie powolutku rośnie i kwitnie po jednym kwiatuszku a Rhapsody in Blue też wypuściła jeden grubaśny pęd.Wszystkie sadzone w czerwcu.
Jak nazbieram dużo nasionek Kurzyśladu to porozsyłam wszystkim chętnym.

Robercie to tylko takie stronnicze zdjęcia, w rzeczywistości widać u mnie jesień.

[Margo2]

Maju, gdzieś mi się Twój wątek zagubił. Strasznie dawno u Ciebie nie byłam, a tu tyle różanych pięknośći i nie tylko różanych.
Bardzo podoba mi się trawiasta rabata. Ja ostatnio rozchorowałam się na punkcie traw.
Sadzę je wszędzie. Nie koniecznie na specjalnej rabacie.
Podoba mi się także różnorodność i kolory Twojego ogrodu. Piękne połączenia.
Myzianko dla Goldiego.

[edulkot]

Gosiu miło mi że do mnie wpadłaś, ja chyba u Ciebie nigdy nie byłam mimo że znamy się z innych wątków. Muszę to naprawić i poznać Twój ogród a tym samym i Ciebie. Ta trawiasta rabata powstała rok temu z powodów które już nie pamiętam. W międzyczasie przybył do nas Goldi i pozmieniał wszystko w naszym życiu i ogrodzie. Ale powoli staje się mądrym psem tylko bardzo lubi bawić się z kotami a nie wszystkie chcą uciekać.
Moją miłością ostatnio są róże a konkretnie Souveniry a trawki to tylko dodatki bo nie tylko róże mogą u mnie rosnąć. Idę poznać Twój ogród.

[edulkot]

Dawno nie było kwiatów to dzisiaj trochę kolorowo i bylejakowo.


takie słabe że leżą ale wciąż kwitną


wiciokrzew też jeszcze co nie co pokazuje


za to lwia paszcza miniaturka kwitnie na całego


nagietek z łakomczuchem który marnie skończył


szałwia omszona


kurzyślad i smagliczka


tu trochę więcej tego kwiecia


aksamitka w smagliczce


a tu aksamitka sama ale za to inna


i jeszcze taka dalia zakwitła


na koniec troszkę wiosny


marketowe pierwiosnki kwitną na przekór jesieni w kalendarzu