Czereśniak 2011

[krysad71]

Z różami nie dam rady, wiosną będę kupowała clematisy, może mi się uda.

[Andzia1]

Basiu - różanopowojnikowa... Przebiegłam prędko po Twoim ogrodzie, bo zaległości mi się zrobiły i jak zwykle zatyka mnie z zachwytu nad wszystkim co u Ciebie widzę... ech... "zazdraszczam". Bronię sie przed różami jeszcze, ale coraz słabiej chyba, a powojniki mnie zauroczyły i chyba jeszcze jesieniącoś posadzę... Czy to dobra pora na sadzenie powojników?
Pozdrawiam z Jury...

PS. Zdążyłam na setną stronę

[Tosia1]

Baśko, jednak załóż stronkę!!! Dzięki - wiesz za co?!!!!

[krysad71]

Ja też jeszcze zdążyłam. Tak mnie te powojniki kręca, ogladałam w OBI, pewnie kupie jeszcze w tym roku. Ale miejsce nie przygotowane.

[Elizabetka]

Basiu ten JPdM to jeszcze większa żarówa niż Nostalgia.....świetna jest ta różyczka.
Mój Chopin właśnie kończy kwitnienie....co Chopin to Chopin no nie?...super różyczka.

Wiesz wszystkie od Ciebie roślinki ładnie się przyjęły i puszczają listki.

[marzanka]

Basiu

[danutab]

Basiu jeszcze dzisiaj wpisuje się w starym wątku bo gdy wrócę na pewno będzie już nowy. Myślę że lepiej kupić powojniki wiosną. Ja przynajmniej tak robię bo nawet jak kupię jesienią to nie sadzę ich do ziemi tylko dołuję w szklarni a dopiero wiosną na stałe miejsce.

[JAKUCH]

BASIA czas na nowe rozdanie . Twoje piękne różyczki nadal superowo kwitną . Ciekawam powojnikowych i różanych patyczków

[basjak]

Jagusia przycinania powojników po kwitnieniu jeszcze nie praktykowałam i pewnie też miałabym obawy ale z wiosennym przycinaniem jest mniejszy kłopot, niż myślisz w tej chwili na clematisie jest mnóstwo liści, więc wydaje Ci się, że to wielki gąszcz. Jak liście opadną pędy staną się widoczniejsze. Powojniki wcześnie kwitnące (np. Twój) pokazują pąki liściowe już w zimie, więc nie ma problemu z odróżnieniem żywych pędów. Martwe po kawałeczku wytniesz w marcu, resztę skrócisz do metra i po ptokach

Zdjęcie pączka liściowego z 11.01.2011


Dorotko ja bym cięła krócej, chyba że powojnik byłby mocno zagęszczony, najczęściej w przypadku starszych egzemplarzy

Aniu moje róże pokazują cudne kwiaty, co prawda w niewielkiej ilości za to duże i ładniej wybarwione, niż w czerwcu. Pogoda słonecznieje i mam nadzieję, że pozwoli na jeszcze długie kwitnienie.
Powtarzają powojniki, najpiękniej Venosa Violacea, nie mogę się na niego napatrzeć

Krysiu może spróbuj jeszcze teraz posadzic jakiegoś powojnika. Pojawiły sie w marketach...dzisiaj widziałam w Simply po 5,50 zł np. Polish Spirit.

Ania sadziłam ubiegłej jesieni kilkanaście powojników i wszystkie przetrwały zimę skusiłam się tylko na późnokwitnące i viticelle, czyli clematisy, które przycina się wiosną bardzo krótko. Kupuj i sadz teraz, bo w przyszłym roku na pewno dopadnie Cię choroba różana

Tosia podziękujesz mi osobiście czeka na Ciebie języczka, brunera i tulipany. Jeśli sie nie zjawisz, pójdą na aukcję

Ela ten Książę Monako trochę nie w moich kolorach, ale nadrabia zdrowotnością i szaleńczym tempem wzrostu. Wciąż kwitnie, a posadzony jesienią krzaczor wygląda na kilkuletni
Chopin piękny bezdyskusyjnie u mnie rozwijają sie następne pąki na nowym wysokim pędzie.
A Charmant w donicy czeka na miejsce i zaczyna kwitnąć

Marzanko wróciłaś na forum i to już jest sukces

Danusiu ja, po zeszłorocznym jesiennym sadzeniu powojników, nie mam już żadnych obaw przed przemarznięciem. Sadziłam jednoroczne sadzonki, przykryłam je tylko warstwą kory, jak zresztą całą resztę ogródka. Teraz też czekają w doniczkach ostatnie zakupy u P.Tomszaka

Jadzia różane patyki to dla Ciebie pikuś, ale ciekawa jestem, czy uda Ci się sztyczka z powojnikami trzymam kciuki
Róże wczoraj widziałaś i mam nadzieję, że przybędą jeszcze nowe kwiatki

[basjak]

Dzisiaj pierwszy dzień jesieni, a w ogródku o dziwo...dopiero zaczynają opadać pierwsze liście z drzew owocowych, ciągle przybywa kwiatów różanych, na powojnikach coraz więcej pąków





























I troszkę aktualnych widoczków




















Pojawiła się też odrobina wiosny - janowiec barwierski, pierwiosnek i przetacznik







Cóż...najwyższy czas na zakończenie letniego wątku.
Życzę wszystkim pogodnej jesieni, słonecznych dni i ciepłych wieczorów

[babuchna]

Wpadłam luzikiem i... załatwiłaś mnie na całego !
Kobieto Ty botanik masz?
No jak babcię kocham , jest co oglądać u Ciebie , jest!


A to cudeńko z chęcią samobieżną potraktowałabym Ci!



,

[chatte]

Przepięknie różano-powojnikowo, albo powojnikowo-różano w Twoim ogrodzie! I tak pięknie buszowato! Mam nadzieję, że w przyszłym roku dane mi bedzie to zobaczyc na własne oczy.
Największe wrażenie zrobiły na mnie RU i Graham Thomas. Ten ostatni maezył mi się od 2 lat, a teraz wygląda na to, ze bedę miała z 6 sztuk, jak nie więcej jeśli tylko przezimują bez szwanku (odpukać!).
A co to za żółte kwiatki na 3 zdjęciu od końca? Przypominają żarnowca ... ale to niemozliwe!

[JAKUCH]

Iza to raczej Janowiec Barwierski jak Basia napisała . Miło sie siedziało przy trzaskających drewkach w kominku i ten nastrój . U Basi naprawdę buszowato a jak jeszcze Ramblery z powojnikami oplotą konary drzew to już będzie jak w bajce

[Tosia1]

Takie życzenia!!! To znaczy,że znikasz z forum na zimę? Baśko!!! Nie rób tego!!! Jest tyle fotek nie pokazanych!!!! Otwieraj nowy, ale to już!!!!!

[chatte]

Faktycznie! Przeoczyłam Dzięki Jadziu
Tosiu, myslę, że Basia tylko elegancko zakończyła wątek letni i zaraz otworzy jesienny!
Prawda Basiu?