Witam w sobotni wieczór
Nie było mnie raptem dwa dni, a tu tylu miłych gości. Cieszę się niezmiernie
Kardynał wywołał burzę uczuć
Czego by o tej postaci nie powiedzieć, róża jest cudna
Izuś, lubię ciemne róże, właśnie w takich tonacjach. Mam jeszcze kilka na liście chciejstw.
agatka123 dziękuję

. Też tak uważam, dlatego przywołałam wspomnienia. Jak dobrze mieć w zanadrzu dużo fotek.
Aguniu, połowa czerwca i niestety tylko raz, ale pięknie.
Trochę chorował, mączniak, plamistość. No ale taka figura wymaga troski. Chyba jesienią jednak zmienię mu miejsce, żeby nie zarażał innych. czytałam, że podatny bardzo.
Jagodka u mnie dla pięknych szat znalazł miejsce. Dla towarzystwa posadziłam mu Winchester Kahtedral, która okazała się Mary Rose. I talk dzięki przewrotności losu kardynał ma piękne, acz nieuduchowione towarzystwo, które wystawia go na próby

wabiąc różowymi wdziękami cały sezon. Święty to on nie był...
Co do Rhapsody in Blue zgadzam się.
Jagusia, kolor Casanowy mi nie odpowiada, jeszcze nie dojrzałam do róż w tej barwie. Sama postać jak najbardziej

. myślę, ze Mary Rose też nieźle namieszała kardynałowi
kozino kostiumowym
Ewo, Rhapsody in Blue też na mojej liście. Dzisiaj się nie dało pojechać. A miałam nadzieję na różane zakupy. M by sponsorował z aniołkowego przelewu
Pauls Himalayan Musk już rośnie, tylko pergoli jeszcze nie ma.
aagaaz dzięki
Danusiu, kardynał wodzi na pokuszenie...
dziewczyny wykazują się kreatywnością

może coś wspólnie stworzymy i będzie kasa na kwiatki
Gimnastyka 2 razy w tygodniu. Ta nieobecność sponsorowana przez MEN. Wracałam o 21.30 przez ostatnie dwa dni, herbatka i łóżko. Na nic innego nie starczało sił, jeszcze jakieś przeziębienie się przyplątało i dzieciaki też leżące. Ale już lepiej.
M dzisiaj zapraszał na zakupy ogrodowe sponsorowane 'aniołkowym' przelewem, ale nie miałam siły

Może jutro
Dziękuje i wzajemnie.
Agato, ten czosnek funkcjonuje pod różnymi nazwami. Już też się z tym spotkałam.
Kulki od zawilca japońskiego. Fajna roślina. Są w różach i bielach. Do twojego półcienia też się nadają. Dobrze się rozrasta . Bezproblemowa. Wysoka , u mnie ok 80 cm, kwitnie od lipca do jesieni.
Wandziu, kobieta zmienną jest. Ja tez się zarzekałam, ze róż nie będzie. I co? Królują. Lubię parkowe i wielkokwiatowe.
Życzę udanego spotkania. Pozdrowienia dla Forumków. Czekam na fotki.