
bardzo mi się podoba ta brunnera - nie mam jeszcze takiego cuda u siebie, a jej liście są bardzo ozdobne i w efektowny sposób upiększają ogród. Mam też na liście zakupowej hostę Captain Kirk - pamietam że już wiosną zwróciła moją uwagę

świetny pomysł z miejscem na komunijne przyjęcie dla Pawełka... mam podobne odczucia do Twoich w kwestii całego tego cyrku a la wesele, jaki niektórzy rodzice fundują swoim dzieciom...
dobrego dnia!

ps. może znajdziemy jutro chwilę na pogawędkę?
