
Jak będziesz widzieć, że sadzonki przyjęły się, to przyszczypuj je z góry, będą ci się ładnie rozkrzewiać

A co do doniczki, to już twoja sprawa



Misiacz a możesz pokazać zdjęcie?misiacz pisze:Moje sadzonki już się ukorzeniają, mam jeszcze dwa pytania początkującej:
1) Czy stare rośliny też będą kwitły? Jeśli tak, czy mogę liczyć na to, że będą tak dorodne, jak kwiaty ze świeżych sadzonek? Co zrobić ze zdrewniałymi "kikutami", które zostały po jesiennym obcinaniu - można je uciąć tuż przy ziemi, żeby nie szpeciły roślinki (o ile oczywiście nie wyrastają z nich zielone młode pędy)?
2) Jeślipelargonie do tej pory nie wypuściły zielonych pędów (choć były tak samo pielęgnowane jak te, które ładnie powypuszczały) i są po zimie kompletnie suche, czy poczekać jeszcze trochę, czy już uznać, że rośliny uschły i ze spokojnym sumieniem wyrzucić, zyskując miejsce w doniczkach na jakieś inne wiosenne kwiatki albo na sadzonki?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam