Holenderskie cudeńka...

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Holenderskie cudeńka...

Post »

Czy spotkaliście sie z opinią, a może wiecie z własnego doświadczenia, że ceulki ,kłącza kwiatów holenderskich pięknie kwitną jedynie w pierszym roku po posadzeniu, w nastepnych gdzies ich urok zanika ?
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Holendrzy stosują przy produkcji materiału roślinnego bardzo dużo chemii (nawozy, pestycydy, fitohormony).
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

... co skutkuje pięknym kwitnieniem czy zdrowym wyglądem na półce w sklepie. Dostarczonych poprawiaczy starcza akurat na jeden sezon, a potem nawet mocne gimnastykowanie się może nie pomóc :twisted:

Poza tym warunki hodowli młodych roślin i warunki klimatyczne, na jakie są przygotowane te rośliny są ciutkę inne, niż nasze.

Ale z drugiej strony mam holenderskie tulipany, nie wykopuję ich na zimę i nadal co roku pięknie kwitną. Aż żałuję, że od razu nie kupiłam kilkudziesięciu sztuk cebul, bo to była naprawdę doskonała partia :)

A więc na dwoje babka wróżyła"... :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Moim zdaniem lepiej kupować rośliny namnażane podobnych warunkach klimatycznych. W sumie nasze "zacofanie" technologiczne w dziedzinie rolnictwa i ogrodnictwa jest naszym atutem.

Czytałem kiedyś artykuł w Haśle Ogrodniczym, że do produkcji cebul hiacyntów na powierzchni 1 ha Holendrzy rocznie zużywają 200kg pestycydów, zmianowanie polega na uprawie różnych gatunków cebulowych i bulwiastych po sobie.
adameck
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 28 lut 2008, o 18:49
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Te 200 kilo mówi samo za siebie. Już wiem co trafia do wazonu, jeśli jest to holenderskie. Chyba wolę naturalne tulipany, które nie wytrzymają zbyt długo zamiast kupować tę chemie z holandii :roll:
Awatar użytkownika
zammia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 gru 2007, o 19:42
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Ja zakupiłam cudną palmę phoenix pochodzenia z Holandii. Naprawdę była zdrowa, lśniąca i miała żywe kolory. Po 2 tygodniach zaczęla się zwijać (opisałam to w stosownym wątku) i końcówki zaczęły się schnąć. Po następnych 2 tygodniach został 1 w miarę zdrowy liść. Czyżby jakaś zemsta ;:163 A ja jednak bym wolała ;:172
Aha, następna palmę takiego samego rodzaju - tak na poprawienie humoru- kupiłam od Tomaszewskiego. Na razie nic się nie dzieje, mam ją tydzień :?
Pozdrawiam - Baśka
Wiosna, wiosna , wiosna ach to Ty....
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

U siebie mam ponad 100 odmian i gatunków botanicznych tulipanów i co roku je wykopuje oraz robię ostrą selekcję w cebulach. Daje to dobre rezultaty - ładne, duże i zdrowe kwiaty.
Obrazek
Kosztuje mnie to bardzo dużo pracy, ale efekt wart jest pracy.
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Uprawiam ponad siedemdziesiąt odmian tulipanów, kilkanaście odmian narcyzów i sporo innych gatunków roślin cebulowych. W zasadzie wszystkie moje "cebulaki" pochodzą z zakupów w Holandii, bezpośrednio lub przez pośredników. Na podstawie kilkuletnich obserwacji zaprzeczam tej niekorzystnej "teorii". Wszystkie kwitną pięknie rok po roku i tylko od mojej staranności zależy wynik uprawy. Do kwiatów cebulowych nie stosuję żadnej chemii z wyjątkiem nawozu w płynie.
Mietek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”