W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
BorsukWiosenny
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 lut 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wlkp

Post »

Beata B pisze:Obawiam się, że z ciemnogrodu to jeszcze długo nie wyjdziemy, potrzeba dużo pracy z dziećmi i młodzieżą, aby coś się zmieniło w mentalności naszego społeczeństwa, a przede wszystkim sterylizacja, gdy zwierzę będzie luksusem zwyrodnialcy nie będą mieli dużego pola do popisu.
,Świecka inicjatywa" bardzo mi się podoba, choć aż mną szarpie, kiedy czytam, że ktoś chce oddać kilkuletniego, łagodnego, wychowanego z dziećmi psiaka, bo co? Bo się znudził, bo już nie ma komu spacerować z psiakiem. Oczywiście są przypadki losowe, ale nie na taką skalę. Przepraszam, ale na codzień jestem wolentariuszką i mam do czynienia z psim i kocim nieszczęściem, staram się nie dopuścić, aby psy trafiały do schronisk, kosztuje to dużo wyrzeczeń i czasu. Mam nadzieję, że wejdzie wreszcie ustawa o zakazie rozmnażania psów poza hodowlami, no i że będzie egzekwowana. W tym celu jest nieodzowne stworzenie policji dla zwierząt i obowiązkowa sterylizacja. Prosty przykład, pani zaadoptowała szczeniaka, podpisała umowę, że zobowiązuje się do przywiezienia suczki na sterylkę bądź wykonania jej w swojej lecznicy, oczywiście nie dopełniła obowiązku, suczkę dopuściła i ,bo takie śliczne szczeniaki' po tak ślicznej suni to pójdą po czym przywiozła nam stado maluchów, gdyż nie poszły, a ona nie ma serca ich uśpić. Dodam, że pani miała zapewniony darmowy transport i darmową sterylkę suczki. Czy to nie ciemnogród i nie brak odpowiedzialności? Sunię prawie siła udało nam się wysterylizować, a pani dostała prawie histerii, że krzywdzimy i ją i psa. Mała już zapomniała, że miała sterylkę, nie grozi jej ropomacicze, rak sutków wróciła do pani.
Czy ktoś z forum ma ochotę jechać do Pułtuska, transport z Warszawy zapeniony, dogomaniacy jadą też z innych miast więc pewnie też chętnie kogoś zabiorą

bardzo zdrowe myślenie cieszę się jak widzę takie treści. :D
Pozdrawiam Borsuk
Awatar użytkownika
iwika
500p
500p
Posty: 673
Od: 17 paź 2006, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śl
Kontakt:

Post »

DankaWS pisze:Szczeniaczek bez rodowodu to cena około 700 - 900 zł za psa, i około 1000 - 1200 za suczke.
Tak cena jest kusząca ale kupuje się "kota w worku", Ja już bym nigdy nie kupiła psa bez rodowodu. jeśli zależy ci na psie o określonym wyglądzie i charakterze to tylko z metryką. Jeśli szukasz coś taniego to weż ze schroniska.

Więcej tutaj http://rodowod.republika.pl/

Potem z pseudohodowli wychodzą psy lękliwe, chore i co idzie z tym agresywne :!: Oczywiście nie wszystkie, potem krążą różne historie o rasie :evil:
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Awatar użytkownika
Ediii
50p
50p
Posty: 55
Od: 12 gru 2007, o 11:03
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Post »

Borsuk - moje zwierzęta też są dla mnie b. ważne.
Cieszę się, że są ludzie, ktorzy odczuwają podobnie do mnie. Na tym forum znalazłam właśnie takie osoby. Osoby, ktore kochają zwierzęta, dbają o nie. I nie wstydzą się tego.... Moje psiaki traktowane są jak członkowie rodziny. .... Trochę może jak dzieci.... Wiem, że ludzie, ktorzy nie mają własnych zwierząt nie potrafią tego zrozumieć. I patrzą na to krytycznie... i trochę jak na dziwolągów... Ach... A co ja zrobię jeśli ja lubię moje psiaki i obcowanie z nimi sprawia mi ogromną frajdę i przyjemność.... Daje mi to mnóstwo radości....
Pozdrawiam
Ediii
BorsukWiosenny
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 lut 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wlkp

Post »

Już się przyzwyczaiłem, patrzą jak na wariata :) Gdy pomalowałem w zeszłym roku nowy betonowy płot, by nie był taki smętny w buldożki do dziś mam kolejki przed posesją na chodniku ciekawskich których to zarazem złości i chyba jednak ciekawi.
Najpierw było stukanie się w głowę ale w mirę postępu prac irytacja przeszła chyba.... w podziw. Już nie stukają się tylko przychodzą z dziećmi mówiąc "zobacz jakie śliczne pieski tam są" Nie obchodzi mnie co mówią, ja mam swój pogląd i nikt i nic nie jest w stanie go zmienic.
A jeśli mowa o psach bez rodowodu to podliczając koszty ratowania z ruin moich buldożków już za tę poniesione koszta mogłbym kupić pewnie ze 3 rodowodowe Buldożki (a są raczej drogie cena waha się od 1.200samiec do 4.000 suka) słyszałem nawet o pośredniku żądającym 7.000 Wszystko to kwestia renomy hodowli i kojarzeń. A satysfakcji z wyratowania "bidy" żaden pies rodowodowy(nawet najpiękniejszy i wzorcowy) nie jest w stanie mi dać tak wielkiej.
Dlatego nie popieram kupowania psów bez rodowodu i wzbogacania "rozmanażaczy" a jeśli już ma byc kundelek (w typie) to warto zajrzeć do schroniska. Obecnie nawet rodowodowe psy tam trafiają.
Pozdrawiam Borsuk
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

o rety, pochwal się tym płotem, wstaw fotki :lol:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

iwika pisze:
DankaWS pisze:Szczeniaczek bez rodowodu to cena około 700 - 900 zł za psa, i około 1000 - 1200 za suczke.
Tak cena jest kusząca ale kupuje się "kota w worku", Ja już bym nigdy nie kupiła psa bez rodowodu. jeśli zależy ci na psie o określonym wyglądzie i charakterze to tylko z metryką. Jeśli szukasz coś taniego to weż ze schroniska.

Więcej tutaj http://rodowod.republika.pl/

Potem z pseudohodowli wychodzą psy lękliwe, chore i co idzie z tym agresywne :!: Oczywiście nie wszystkie, potem krążą różne historie o rasie :evil:
Każdy sądzi według siebie.

Jeśli chcę kupić psa, to tylko dla własnego użytku a nie dla rozmnażania.
Mnie rodowód wcale nie cieszy u psów. Poprawianie ich urody to kaleczenie tych zwierząt dla zysku.
Pytałem o yorka rez rodowodu bo nie chcę płacić za papier jakim jest dla mnie metryka rodowodu.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Moje kupowałam u znajomych hodowców którzy mieli po kilka suk i psów :arrow: i to było ich źródło dochodów :P
Rodzice byli z metryczkami i to mi wystarczyło :P mnie takie papierki nie były potrzebne , bo nie miałam zamiaru ani zakładać hodowli zarobkowej , ani jeździć z psiakami na wystawy :arrow: a podwojona cena też nie daje pewności że wszystko będzie ok :( no i te papiloty i ten cały zamęt mnie przeraża :arrow:
Chciałam kupić psiaki z pewnego źródła żeby były zdrowe :P a nie od handlarzy którzy tylko nabijają kieszenie jeżdżąc po hodowlach i skupując szczeniaczki których nikt nie chce :cry:
Kacper ma 7 lat i do weterynarza zaglądamy tylko 2 razy w roku na szczepienia :arrow: z Figą / 3 lata / jest podobnie :P wybór hodowcy , właściwe żywienie i troskliwa opieka zapewni nam przyjaciela na długie lata :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Moja Layla też nie ma rodowodu, ale jest kupiona od znajomej - zresztą tylko 1/4 jej przodków nie miała papierów. Nie narzekam na jej zdrowie, wygląd też nie pozostawia nic do życzenia - zresztą sami widzieliście, jest booooooooooooooska :lol:
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Mamy znajomego weterynarza i jak znajoma chciała kupić labradora to poszliśmy z nim na giełdę żeby obejrzał ewentualne sztuki , bo z tego co czytaliśmy to miewają wady genetyczne :cry: obejrzał książeczki szczepień obejrzał zwierzaki i braliśmy telefony żeby sobie mogła kupić :!:
Ale zrobiła po swojemu i kupiła z ogłoszenia :arrow: jak przywiozła do domu to ze smrodu nie dało się wytrzymać :evil: a teraz utuczyła tak , że wygląda jak ... :evil: a co najgorsze to nie widzi swoich wad , a uważa że wspaniale się nim opiekuje robiąc mu taką krzywdę , a pies ma bez przerwy biegunki , albo zatrucia :evil:
i tylko patrzeć jak bioderka mu wysiądą :evil:
Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie da sobie nic wytłumaczyć :evil:
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

9 doba

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1561
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Figo śliczne maleństwa.Za chwilę będą jeszcze śliczniejsze.Czy wszystkie psiaki mają się zdrowo?
Pytam ponieważ z moją Neską cały czas coś się dzieje.Wczoraj na wieczór po powrocie z dworu zaczęła kuleć.Obejrzałam łapkę ale nic nie widać.Nic jej nie uraża w poduszkach, ani między palcami, rusza i zgina łapę.Jednak gdy chce biec trzyma ją podkurczoną.Może ktoś miał podobny przypadek ze swoją pociechą?
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Z moimi nie miałam czegoś takiego :arrow: ale koleżanka miała coś takiego po spacerze po lesie wbił się jakiś kolec pomiędzy poduszeczki :cry:
Rosną jak na drożdżach i już tak fajnie zasuwają do Figi :P prawie już nie piszczą tylko jak jej niema , a chcą jeść :P
Teraz zaglądamy co jaiś czas i patrzymy czy już otworzyły oczka :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1561
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Oczka otworzą lada moment.Będzie z nimi troszkę zamieszania.U mnie co raz większy bałagan, ale są tak urocze, że pozwalam im na wszystko.
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Elu a sprawdzałaś czy może któryś z paznokci się nie naderwał :?:
Swoim oddaję mój cały pokój :P ale będzie wesoło jak już zaczną biegać :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1561
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Paznokcie, Figuś, są od wczoraj w fatalnym stanie.Mocno pościerane, a raczej bardzo mocno sobie przytarła.A czy są naderwane, to nie wiem.Myślę, że sprawdzając jej dokładnie łapki, musiałabym dotknąć w jakieś bolące miejsce,a tu nic.
Ciężko sprawdzić jej podeszwy, bo ma straszne łaskotki i zawsze zabiera łapkę.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”