Ogródek Gosi cz.5
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz.5
Witaj Gosiu! Cieszę się,że wreszcie buczek zagościł u Ciebie. Będzie wyglądał imponująco. Piękne kwiatostany hortensji. Czy ta biała White Cover sprawia jakieś kłopoty?
I ja żałuję,że nie byłam na mazowieckim spotkaniu...
I ja żałuję,że nie byłam na mazowieckim spotkaniu...
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosia, czytam o wrażliwości buków...i jak zwykle
dziewczyny narzekają, a w moim ogródku wszelkich chorób w bród, natomiast buczka penduli nie dotyka żadna
Rośnie sobie bardzo powoli w cieniu i nawet chore liście drzew owocowych go nie zarażają 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
Mój nie choruje, tylko ..... przemarzł w maju, apotem gąsieniczki go szamały. 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz.5
ładny zakup
troche mnie te przędziorki przystopowały... bo tez szukam takiego solisty na eksponowanym miejscu w ogrodzie (stara jabłonka długo nie pociągnie...)... może grujecznik się nada... własciwie, to przy takich zakupach sprzedawca powinien na początek "zaserwować" listę paskudztw na które dane drzewko chetnie sie łapie... 
- ellap75
- 200p

- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz.5
U mnie buk oprócz mszyc w ilościach hurtowych miał cholerę co sie chyba nazywa szpecielem (przebarwiacz bukowy)??? Buk tracił liście już pod koniec lipca mimo oprysków. Trzech lat tak krótkiej wegetacji nie przeżył. Ponieważ jednak lubię buki posadziłam w innym miejscu 'Dawyck Gold'. Oprócz mszyc na razie ok, nawet ładnie rośnie. U sąsiadki jest 'Purpurea Fountain', mimo oprysków ma mszyce przez cały sezon, ale jakoś niespecjalnie mu przeszkadzają 
Ela
Moje bagno
Moje bagno
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz.5
Mam już pare lat tego buczka, miał mszyce tylko w pierwszym roku, pozbyłam się ich definitywnie podlewajac go Mospilanem, jestem bardzo zadowolona jak do tej pory
Przetwał nie jedną ostrą zimę (-33 stopnie) Rośnie wolno, bo mam tam głębokie piaski.
Buki lubią przepuszczalne świeże gleby. Zdaje mi się masz taką, Gosiu.
Na różach jest więcej szkodników, a wszyscy je sadzą
Buki lubią przepuszczalne świeże gleby. Zdaje mi się masz taką, Gosiu.
Na różach jest więcej szkodników, a wszyscy je sadzą
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, wiem, że lubisz kolorowe rabaty.
Chciałam Ci zameldować, że Twoja- moja szałwia szaleje. Najlepiej rośnie ta niebieska, chociaż nie ma aż tak niebieskich pędów jak pokazują.
Ale i tak jest śliczna.
Jeszcze raz dziękuję
Nie wiem tylko przechować nasiona do przyszłego roku.
Chyba zrobię to samo co z werbeną patagońską i innymi jednorocznymi. Zostawię część na rabacie do wiosny i potem rozsieję.
Aguś, Ty masz zgrzyt w ogrodzie? Nie zauważyłam. Pisałam Ci już, że masz ład i porządek. A, że kolorowo to jeszcze lepiej.
Ja mam kolorowo, ale bałaganiarsko. Ale powoli się zmienia
Izuniu, bardzo żałuję, że Ciebie nie było. Jakoś nie możemy się spotkać. Może w końcu zobaczymy się w Skierniewicach?
A może przyjedziesz Ty do mnie?
Na temat Covera niestety dużo powiedzieć nie mogę, bo pierwszy rok u mnie i kupiłam ją bardzo zabiedzoną. No, ale jak mnie pamięć nie myli widziałyśmy ją w jednym z ogrodów na Lubelszczyźnie i właściciel bardzo ją chwalił.
Zobaczymy jak sobie poradzi u mnie.
Basiu, lejesz miód na moje serce. Już się bałam, że buczek nie przetrwa do następnego sezonu. Widocznie każda roślina zachowuje się inaczej w każdym ogrodzie. Zalezy jakie ma warunki. Zobaczę jak bedzie u mnie.
Iguś, tego się boję. o znaczy przemarzania, bo z gąsieniczkami można sobie poradzić. Nie wiem, czy go okryć na zimę?
A w moim ogrodzie w tym roku bardzo dużo jakiś podjadaczy, bo prawie wszystkie rosliny maja podgryzione liście. W tym roku praktycznie nie pryskałam od robaków, mszyc i gąsienic. Może dlatego.
Ewuś, ja wybrałam tego buczka, bo zależalo mi na efektownym, niedużym drzewku. Ten buk ma wąski pokrój i rośnie do 5-6 m. W sam raz dla mnie. Musiałam spróbować. Tak naprawdę teraz to już nie będę wydawała kasy na rosliny bo nie mam już gdzie sadzić, więc stwierdziłam, że nawet jak wypadnie to trudno. Będę wtedy szukała czegoś innego.
A jak zauwazyłam rośliny nie zawsze chorują. Zalezy od ziemi, nawożenia i wielu innych czynników.
Elu, no to miałas pecha. Może przytargałaś tę cholerę ze szkółki?
Ja jak na razie nie słyszałam o takim czymś, a już trochę na tym forum siedzę, więc myślę, że to bardzo rzadko spotykane choróbsko. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.
A jeśli mszyce są i nie przeszkadzają rosnąć, to niech sobie będa.
Mario Tereso, czyli od razu jak zauważę to badziewie to łapię za mopsilan.
Masz rację, że nie tylko buki chorują. Róże też. A u mnie też iglaki. Najpierw wypadła himalajka, a teraz zaczęła żółknąć limba. Mam nadzieję, że to tylko jesienne gubienie igieł, chociaz na pozostałych nic nie widać.
No to kolejne zdjęcia
Geisha

Tower bridge?

Szekspir

Nicole z mnóstwem pączków. Niesamowita róża. Pierwszy raz widzę, żeby złapała plamistość.


Caribia

Chciałam Ci zameldować, że Twoja- moja szałwia szaleje. Najlepiej rośnie ta niebieska, chociaż nie ma aż tak niebieskich pędów jak pokazują.
Ale i tak jest śliczna.
Jeszcze raz dziękuję
Nie wiem tylko przechować nasiona do przyszłego roku.
Chyba zrobię to samo co z werbeną patagońską i innymi jednorocznymi. Zostawię część na rabacie do wiosny i potem rozsieję.
Aguś, Ty masz zgrzyt w ogrodzie? Nie zauważyłam. Pisałam Ci już, że masz ład i porządek. A, że kolorowo to jeszcze lepiej.
Ja mam kolorowo, ale bałaganiarsko. Ale powoli się zmienia
Izuniu, bardzo żałuję, że Ciebie nie było. Jakoś nie możemy się spotkać. Może w końcu zobaczymy się w Skierniewicach?
A może przyjedziesz Ty do mnie?
Na temat Covera niestety dużo powiedzieć nie mogę, bo pierwszy rok u mnie i kupiłam ją bardzo zabiedzoną. No, ale jak mnie pamięć nie myli widziałyśmy ją w jednym z ogrodów na Lubelszczyźnie i właściciel bardzo ją chwalił.
Zobaczymy jak sobie poradzi u mnie.
Basiu, lejesz miód na moje serce. Już się bałam, że buczek nie przetrwa do następnego sezonu. Widocznie każda roślina zachowuje się inaczej w każdym ogrodzie. Zalezy jakie ma warunki. Zobaczę jak bedzie u mnie.
Iguś, tego się boję. o znaczy przemarzania, bo z gąsieniczkami można sobie poradzić. Nie wiem, czy go okryć na zimę?
A w moim ogrodzie w tym roku bardzo dużo jakiś podjadaczy, bo prawie wszystkie rosliny maja podgryzione liście. W tym roku praktycznie nie pryskałam od robaków, mszyc i gąsienic. Może dlatego.
Ewuś, ja wybrałam tego buczka, bo zależalo mi na efektownym, niedużym drzewku. Ten buk ma wąski pokrój i rośnie do 5-6 m. W sam raz dla mnie. Musiałam spróbować. Tak naprawdę teraz to już nie będę wydawała kasy na rosliny bo nie mam już gdzie sadzić, więc stwierdziłam, że nawet jak wypadnie to trudno. Będę wtedy szukała czegoś innego.
A jak zauwazyłam rośliny nie zawsze chorują. Zalezy od ziemi, nawożenia i wielu innych czynników.
Elu, no to miałas pecha. Może przytargałaś tę cholerę ze szkółki?
Ja jak na razie nie słyszałam o takim czymś, a już trochę na tym forum siedzę, więc myślę, że to bardzo rzadko spotykane choróbsko. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.
A jeśli mszyce są i nie przeszkadzają rosnąć, to niech sobie będa.
Mario Tereso, czyli od razu jak zauważę to badziewie to łapię za mopsilan.
Masz rację, że nie tylko buki chorują. Róże też. A u mnie też iglaki. Najpierw wypadła himalajka, a teraz zaczęła żółknąć limba. Mam nadzieję, że to tylko jesienne gubienie igieł, chociaz na pozostałych nic nie widać.
No to kolejne zdjęcia
Geisha

Tower bridge?

Szekspir

Nicole z mnóstwem pączków. Niesamowita róża. Pierwszy raz widzę, żeby złapała plamistość.


Caribia

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, ogród masz bardzo ładny, więc nie przesadzaj z tym przesadzaniem
Ja mam nadzieję, że nie będę musiała u siebie za wiele przesadzać. Brakuje mi wprawy i zawsze się boję, że uszkodzę roślinie korzenie i padnie.
Róże pięknie ci kwitną.
O buczku i jemu podobnych mogę tylko pomarzyć, za mało miejsca.
Ja mam nadzieję, że nie będę musiała u siebie za wiele przesadzać. Brakuje mi wprawy i zawsze się boję, że uszkodzę roślinie korzenie i padnie.
Róże pięknie ci kwitną.
O buczku i jemu podobnych mogę tylko pomarzyć, za mało miejsca.
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu buczek super, u mnie rośnie ok 50 cm na rok zobaczysz szybko urośnie i będzie pięknym okazem.
Jaka rośnie u Ciebie hortensja ? Ma piękne białe kwiaty.
Jaka rośnie u Ciebie hortensja ? Ma piękne białe kwiaty.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, Ty u mnie, ja u Ciebie
Przesadzania się nie bój. Szczególnie jesienią i wiosną.
Jeżeli nie uszkodzisz głównych korzeni nic im nie będzie.
A przy takim małym ogródku niedługo zostanie Ci tylko przesadzanie
Ja juz doszłam do tego etapu.
Ten buczek ma zwartą budowę, Nie powinien zająć dużo miejsca.
Kasiu, tak na początek to bym bardzo chciała, żeby rósł szybko, ale potem będę trzęsła się, żeby nie rozrastał się za bardzo. Tutaj chciałabym najwyżej 1,5 - 2 m średnicy.
Ta hortensja to Vanille fraise. Powinna być już całkiem różowa, ale rośnie w cieniu.
Przesadzania się nie bój. Szczególnie jesienią i wiosną.
Jeżeli nie uszkodzisz głównych korzeni nic im nie będzie.
A przy takim małym ogródku niedługo zostanie Ci tylko przesadzanie
Ja juz doszłam do tego etapu.
Ten buczek ma zwartą budowę, Nie powinien zająć dużo miejsca.
Kasiu, tak na początek to bym bardzo chciała, żeby rósł szybko, ale potem będę trzęsła się, żeby nie rozrastał się za bardzo. Tutaj chciałabym najwyżej 1,5 - 2 m średnicy.
Ta hortensja to Vanille fraise. Powinna być już całkiem różowa, ale rośnie w cieniu.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
O, na reszcie buczek, buczuś, buczuniątko w porównaniu z werbeną patagońską, która chce przez płot przeskoczyć. Piękna plantacja, mam nadzieję na podobną
Z chorób buka, skoro tak się tu szczodrze ujawniły w mojej okolicy przestrzegano mnie przed jakimś wełnowcem...
Trzeba spróbować na własnej skórze. Owinęłabym malucha na pierwszą zimę... tak, w razie czego
Ech, ten Twój M - brak marudzenia jako pochwała zakupu
Piękny kawał kwitnącego ogrodu pokazałaś
Z chorób buka, skoro tak się tu szczodrze ujawniły w mojej okolicy przestrzegano mnie przed jakimś wełnowcem...
Trzeba spróbować na własnej skórze. Owinęłabym malucha na pierwszą zimę... tak, w razie czego
Ech, ten Twój M - brak marudzenia jako pochwała zakupu
Piękny kawał kwitnącego ogrodu pokazałaś
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu luknełam na twojego buczka, ja tez kupiłam z 2 lata temu i stoi jak zaklęty, kiepsko wygląda 
oby twój zachowywał się inaczej
Bardzo mi wpadła w oko twoja róża
Nicole - taka akwarelowa, lubię takie
oby twój zachowywał się inaczej
Nicole - taka akwarelowa, lubię takie
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
Małgosiu, przemarz, ale odbił bez problemu, mam od 4 lat, nigdy nie okrywany, wiesz, że mój ogród musi sobie radzić sam,
dobry zakup, ale Ci namąciliśmy dobrymi radami. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Izuś, faktycznie to jest buczuś
Mniejszego nie było.
No,ale na wiekszego mnie nie stać, a raczej wole te kasę wydać na inne roslinki.
Z wyrośnięciem moge poczekać.
A poletko werbeny faktycznie jest spore.
Jestem zachwycona i będę je przenosic także na inne rabaty.
Te kuleczki na prawie niewidocznych łodyżkach sa cudne.
Grażynko, różą ja tez jestem oczarowana. Nie dosyć, że zdrowa (dopiero wczoraj zauwazyłam pierwsze objawy plamistości), nie pokłada się, ma sztywne pędy, kolor też ciekawy. A najważniejsze kwitnie nieustannie i bardzo obficie jak na moje róże.
No i własnie ta róża jest najlepszym przykładem, że te same rosliny rosna róznie w różnych ogrodach. Moja sąsiadka i jeszcze jedna koleżanka kupowała ja razem ze mną. U nich ta róża wygląda fatalnie, ma plamistość i marnie kwitnie.
Dlatego nie wykluczam roślin, o których jest zła opinia. Musze sama się przekonać.
A może Twojemu trzeba grzybki zapodać?
Iguś, każde rady się przydadzą. Wiadomo przynajmniej na co zwracać uwagę. Może w pierszym roku jednak go okryję, bo to maleństwo jest.
Mniejszego nie było.
No,ale na wiekszego mnie nie stać, a raczej wole te kasę wydać na inne roslinki.
Z wyrośnięciem moge poczekać.
A poletko werbeny faktycznie jest spore.
Jestem zachwycona i będę je przenosic także na inne rabaty.
Te kuleczki na prawie niewidocznych łodyżkach sa cudne.
Grażynko, różą ja tez jestem oczarowana. Nie dosyć, że zdrowa (dopiero wczoraj zauwazyłam pierwsze objawy plamistości), nie pokłada się, ma sztywne pędy, kolor też ciekawy. A najważniejsze kwitnie nieustannie i bardzo obficie jak na moje róże.
No i własnie ta róża jest najlepszym przykładem, że te same rosliny rosna róznie w różnych ogrodach. Moja sąsiadka i jeszcze jedna koleżanka kupowała ja razem ze mną. U nich ta róża wygląda fatalnie, ma plamistość i marnie kwitnie.
Dlatego nie wykluczam roślin, o których jest zła opinia. Musze sama się przekonać.
A może Twojemu trzeba grzybki zapodać?
Iguś, każde rady się przydadzą. Wiadomo przynajmniej na co zwracać uwagę. Może w pierszym roku jednak go okryję, bo to maleństwo jest.
- Aancyk
- 1000p

- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu śliczne różyce, mnie zainteresowała fioletowo kwitnąca roślinka z przedostatniego zdjęcia z rozchodnikiem w tle,co to?

