Metrowe ogrodzenie

[mrowencja]

owszem traktuje psa jak członka rodziny aale też nie jest najważniejszy , ale jak słysze taki teksty jak koledzy tu propagują to sama mam ochotę im nakopać do dupy i to tak tak ze przez tydzień by na tyłkach nie usiedli , bo kurcze nawet psa nie można tak traktować a szczególnie w momencie jak ten pies nic nie robi

moj pies nie szczeka praktycznie w ogóle , jak ktoś przechodzi kolo siatki to owszem podchodzi merda ogonem ale wszystko w miare na spokojnie , siatke na działce mam wyższa bo taka tu już była (sięga mi do nosa a mam 175 cm wzrostu)

[Orquidea]

Dokładnie. Każda żywa istota (człowiek, pies, koń, nawet kurczę owad - bo skąd byśmy miodzik na śniadanie mieli, jakbyśmy wytłukli wszystkie pszczoły? ) zasługuje na SZACUNEK. Gdyby tak każdy TYLKO O TYM pamiętał i tego tej jednej zasady się trzymał świat byłby lepszy. Każdy na Ziemi ma swoje miejsce i powinien o tym pamiętać.
Pies akurat jest towarzyszem rodziny i tak też powinien być traktowany. Nie jak pan domu i nie jak worek treningowy, czy zabawka, ale właśnie jak towarzysz i przyjaciel.
AaaaaMEN.

[Slawgos]

Orquidea cieszę się, że nie masz działki we Wrocławiu. Jeszcze bardziej się cieszę, że nie jesteś moją sąsiadką. Z takim podejściem, gwarantuję Ci, że bardzo szybko przestalibyśmy być sąsiadami... I zapewniam Cię, że ja nadal bym miał działkę, a Ty nie. Nie wiem, ale może my we Wrocku mamy inne zapatrywania na pewne sprawy?
Pies ma być dodatkiem do działki i to tylko pod warunkiem, że właściciel działki spełnia punkty regulaminu. Jeśli nie, to telefon do Straży Miejskiej i zgadnij, kto ma przegrane? Kolejna sprawa: otrzymałaś odpowiedź na temat grubości drutu/siatki przecież... Po co drążysz temat?? Rajcuje Cię wkładanie kija w mrowisko?? Nie ogarniam normalnie tej kuwety.
Milczałem wcześniej, bo obiecałaś, że nie będziesz więcej wypowiadać się w tym temacie, ale skoro nie dotrzymałaś słowa, to i ja sobie pozwoliłem na wrzutkę.
Podjrzewam, że Paweł się jeszcze odezwie, bo bardze celnie i trafnie wypunktował Twoje zady i walety.... Brrrr- takiej sąsiadki, to ja nie chciałbym.

[Pawel Woynowski]

No comment...

[MarcinBrz]

ta siatka do której dałem link Marcie spokojnie wytrzymuje jej zapędy coby zawrzeć bliższą znajomość z krówkami...więc nie piszę tego z głowy tylko z własnego doświadczenia...a zapewniam Cię Marcinie że potrafi być i wyglądać groźnie...

Ty to wiesz z doświadczenia, ja z "wydaje mi się" po rozwinięciu kawałka siatki. Mój błąd ;)

"... jeśli tylko jakiś bydlak biegnie za mną pokazując zęby kiedy idę czy jadę rowerem, wole go zapobiegawczo potraktować solidnym "kopem", niezależnie od tego, czy macha ogonem, czy nie..." ---> na takie zachowanie też jest mój drogi paragraf i dzięki bogu powoli, ale jednak zaostrza się prawo na takich 'mądrych'.
Jak pies szykuje się do ataku, a jest człowiek z nim sam na sam (np. jakaś przybłęda się czai), to należy stanąć, nie ruszać się i nie patrzeć mu w oczy. Jeśli już biegnie w stronę człowieka należy zwinąć się na ziemi i zasłonić kark rękami. Pies w takiej sytuacji odpuści. Naprawdę głupotą jest atakowanie psa, bo marnie można skończyć- zwierze zawsze wygra.
Kochany, gdybyś (bez powodu) przejeżdżając rowerem kopnął psa mojego znajomego (jest policjantem), to wierz mi, że miesiącami nie wsiadłbyś na ten rower o ile w ogóle byłbyś wstanie kojarzyć co to jest rower. - powtarzam- jeśli zrobiłbyś coś takiego bez powodu.
No, ale tak to już jest. Człowieka od zwierzęcia odróżnia perfidia i bestialstwo...

Nie bardzo wiem, co tu komentować. Przypominasz mi w 100% moich sąsiadów, którzy psa przedkładają nad człowieka. Jeśli dla Ciebie biegnący przy nodze i szczerzący kły pies nie jest groźny, to żyj sobie dalej w nieświadomości. Kiedyś poczujesz kły na sobie (czego nie życzę), to zmądrzejesz.
No i jak już wyciągasz paragrafy, to poczytaj sobie o obowiązkach właścicieli psów
Pozdrawiam!
PS. Tego podobno policjanta przydałoby się wysłać na jakieś testy psychologiczne.

[sylwekw]

.....
ale ja to oglnie złośliwa jestem , sąsiedzi stara się ze mna żyć w zgodzie

To raczej nie jest powód do dumy .... a tym bardziej do zalecania komuś podobnych zachowań.

Ja też jestem właścicielem psa, wiem sporo o psach i swojego kocham ale w pełni rozumiem i akceptuję obawy ludzi, którzy nie mają obowiązku lubić psów.
No i z całym szacunkiem ale gdyby pies nie "rzucał się na siatkę" gdy ktoś przechodzi to jestem przekonany, że nikt by nie narzekał.
To czy narzekali kulturalnie czy "chamsko" to już inna sprawa ale jeśli my (właściciele psów) oczekujemy, żeby akceptowano nas i nasze psy to akceptujmy również to, że ktoś może nie za bardzo darzyć sympatią psy.
Odbiegłem trochę od faktycznego tematu wątku ale nie mogłem przejść obojętnie obok takich komentarzy i aby wrócić do tematu:

Siatka leśna moim zdaniem będzie za słaba i zwyczajnie się rozwali. Z pewnością nie mogę załatwić nic słabszego od zwyczajnej siatki, a wręcz myślę, że musi być od niej wytrzymalsze.

Też sądzę, że siatka leśna jest wystarczającym ogrodzeniem ale jak czytam Twoje wypowiedzi to próbuję sobie wyobrazić jak ten pies się zachowuje przy tej siatce skoro uważasz, że nawet zwykła siatka może być za słaba.


No i na koniec dodam, że zdecydowanie popieram wcześniejsze wypowiedzi Pawła Woynowskiego (i wcale nie dlatego, że mamy prawie takie samo nazwisko ).

[mrowencja]

nie wiem jak koleżance ale mi bardziej chodziło o tych "miłych" , złośliwych ludzi którzy to marudzą na wszystko i wszystkich , i nprawde odkad tu mieszkam nauczyłam się że w co niektorych momentach niemożna być potulnym jak ciele ( np u mnie w bloku sa ludzie którzy specjalnie dzwonią domofonem czy lapia za klamkę w dzwiach żeby tylko mój pies szczekał - gdzie mój pies naprawde z typu psów nieszczekających )
Jak ktoś nie lubi psów niech sobie pójdzie , przejdzie , powie kulturalnie ale nie złosliwie i do tego z reguły krzyczac i będąc mało przyjemnym ( z takimi ludzi staram się nawet nie rozmawiać)

i owszem bywam zlośliwa ale nadal kulturalna!

odnośnie tej siatki ... myśle ze normalna siatka tyle że ciut wyższa dała by rade , starczy ladnie pogadać z zarządzie ;p

aha i dziękuje że za dyskusje z moderatorem dostałam ostrzeżenie (bo sa ludzi którzy wiecej błędów robią niz ja i nikt im na czerwowno nie podkreśla) , wogole rozwala mnie to ganianie ludzi za poprawna pisownie jak milicja za jakieś mega przestępstwo

[Pawel Woynowski]

taki teksty jak koledzy tu propagują to sama mam ochotę im nakopać do dupy i to tak tak ze przez tydzień by na tyłkach nie usiedli...

Pełna kultura ... faktyczne.... wręcz Wersal ... spod sklepu z piwem, nie ubliżając piwu oczywiście

[evluk]

Osobom mającym dzieci zaczyna się przewracać w głowach. Dziecko to nie święta krowa przed którą każdy ma padać na kolana i stawiać ich ponad ludzi dorosłych i starsze osoby.

Mam dwa psy i dwa koty. Kocham zwierzęta, ale nie ośmieliłabym się stawiać zwierząt w hierarchii wyżej od ludzi... A takie słowa tu wcześniej padły.
Poza tym Moja droga Orchideo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Jak będziesz mieć własne dzieci, przewartościujesz swoje opinie, wierz mi..

aha i dziękuje że za dyskusje z moderatorem dostałam ostrzeżenie (bo sa ludzi którzy wiecej błędów robią niz ja i nikt im na czerwowno nie podkreśla) , wogole rozwala mnie to ganianie ludzi za poprawna pisownie jak milicja za jakieś mega przestępstwo

Mrówko, z całym szacunkiem, ale bardzo ciężko czyta się te Twoje wynurzenia Styl i ortografia na odpowiednim poziomie to podstawa, i szacunek dla czytających.

po pierwszej stronie temat do posprzątania i zamknięcia...

I ja sądzę podobnie
Szkoda nerwów...