
Marta, ja niestety cierpię na bezsenność

Przy pogodzie poranny obchód ogrodu z kawą w jedne a aparatem w drugie ręce to wręcz obowiązek

Namawiam na wczesna eskapadę na działkę. Przekonasz się, ze świtem Martowe Pole wygląda zupełnie inaczej

Grażynko, dziękuję

Jolu, chyba nie mam zdjęć z powstawania ciurkadełka, chociaż poszukam, może coś się znajdzie. A relację zdam jak się spotkamy.
Murek? oooo ciekawie się zapowiada. Już nie mogę się doczekać fotek.
Iza och jak mi miło

Mam nadzieję, że tym razem dojadę i uda nam się spotkać

Zdjęć nowych brak

To sprzed kilku dni


