Danusiu, było mi bardzo miło Cie gościć! Jest mi tylko ogromnie przykro, że akurat wracając ode mnie miałaś taką paskudną przygodę

Wcale się nie dziwię, że padłas po powrocie do domu.
Dziękuje za zdjęcia, ale muszę wnieść małe sprostowanie: na pierwszym zdjęciu jest trochę roslin ukorzenionych przeze mnie, ale są tez takie, które dostałam, albo rosliny oddzielone od matecznych.
Masz rację, nie mogę życ bez rozmnażania roslin

Ukorzeniam, dzielę, zbieram siewki

Takich miejsc jak pokazałaś mam 4
Na ostatnim zdjęciu jest Augusta Louisa, której niestety nie wyhodowałam sama. Z patyczka jest New Down i Friesia

Ale zrobiłaś śliczne zdjęcie. Mnie tak ładnie Augusta nie wychodzi

Hortensji zrobiłam 3 odkłady
