Kalla kwitnąca latem - Zantedeschia elliottiana cz.1
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Calla Zantedeschia
Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma doświadczenia w uprawie calli?
Kupiłam bulwy CALLA ZANTEDESCHIA, przyszły pocztą i teraz mam je wsadzić do doniczek.
Tylko...nie wiem ile miejsca potrzebują
2 bulwki są wielkości cebul tulipanów, ale dwie - karpy wiellkości dłoni !
A w założeniu wszystkie 4 miały tworzyć czarno-biały bukiet z kropkowaymi liśćmi
Czy na 4 szt. wystarczy donica 20l ?
Uprzejmie proszę nie pisać drukiem tematów
Admin.
Kupiłam bulwy CALLA ZANTEDESCHIA, przyszły pocztą i teraz mam je wsadzić do doniczek.
Tylko...nie wiem ile miejsca potrzebują

2 bulwki są wielkości cebul tulipanów, ale dwie - karpy wiellkości dłoni !
A w założeniu wszystkie 4 miały tworzyć czarno-biały bukiet z kropkowaymi liśćmi

Czy na 4 szt. wystarczy donica 20l ?
Uprzejmie proszę nie pisać drukiem tematów
Admin.

- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Hanko- pod fotką była odpowiedź
. Ja na twoim miejscu bym wsadziła do jednej donicy. Im ciasno chyba nie szkodzi. A jaki fajny, kolorowy bukiet by wyszedł!
Wsadziłam bulwy do normalnej ziemi i normalnie podlewałam i zasilałam - jestem kompletnym amatorem w uprawie roslin i zbyt sobie nie zawracam glowy wszelkimi dopasowaniami rodzaju ziemi czy pH
.Im więcej dopieszczasz tym słabiej roslina rosnie. Wsadzam, podlewam, daję jeść- i ma rosnąć.
Ale z sadzeniem bym jeszcze zaczekała...Zeszłego roku najlepiej kwitła mi ta calla co była wsadzona jako ostatnia- już późną wiosną...



Wsadziłam bulwy do normalnej ziemi i normalnie podlewałam i zasilałam - jestem kompletnym amatorem w uprawie roslin i zbyt sobie nie zawracam glowy wszelkimi dopasowaniami rodzaju ziemi czy pH



Ale z sadzeniem bym jeszcze zaczekała...Zeszłego roku najlepiej kwitła mi ta calla co była wsadzona jako ostatnia- już późną wiosną...

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
O, raju!
Masz wspaniały talent do doniczkowych
Miałam kiedyś callę palustris, ale ani nie kwitła, ani nie zdobiła strefy błotnej oczka, więc...pożegnałyśmy się. Teraz próbuje inną odmianę i zdaję się w całości na Twoje doświadczenie.
Dziękuję pięknie.
Szukałam Calli, ale nie wpadłam na pomysł, że może być kalla ( to w ramach przeprosin za zakładanie nowego wątku:-)
Masz wspaniały talent do doniczkowych

Miałam kiedyś callę palustris, ale ani nie kwitła, ani nie zdobiła strefy błotnej oczka, więc...pożegnałyśmy się. Teraz próbuje inną odmianę i zdaję się w całości na Twoje doświadczenie.
Dziękuję pięknie.
Szukałam Calli, ale nie wpadłam na pomysł, że może być kalla ( to w ramach przeprosin za zakładanie nowego wątku:-)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziewczyny, chyba się nie zniechęciłyście w tym roku? Bo jakoś tak tu cichutko... 
Mnie zamarzyły się w tym roku różowe calle, ale na razie nie mogę takich trafić, wszędzie sprzedają tylko białe i żółte
Za to zdobyłam ... rzekomo czerwone... Tylko że takich u nikogo nie widzę...
Na razie nie sadzę, bo nie wiem, gdzie góra, a gdzie dół... Idąc za Waszymi radami, postanowiłam poczekać, aż roślinka sama wypuści zaczątki liści, by się zorientować co, jak i gdzie. Czy w pokoju nie będzie za ciepło?
Pozdrawiam serdecznie

Mnie zamarzyły się w tym roku różowe calle, ale na razie nie mogę takich trafić, wszędzie sprzedają tylko białe i żółte


Na razie nie sadzę, bo nie wiem, gdzie góra, a gdzie dół... Idąc za Waszymi radami, postanowiłam poczekać, aż roślinka sama wypuści zaczątki liści, by się zorientować co, jak i gdzie. Czy w pokoju nie będzie za ciepło?
Pozdrawiam serdecznie

- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Ja dopiero będe sadzić w połowie kwietnia. Bo te posadzone wcześniej mają wyciągnięte liście i blade kwiaty
Ja posadziłam wzeszłym roku do odródka i były wybarwione pięknie na różowo a te które posadziłam w domu( ok marca) były niemal białe



Ja posadziłam wzeszłym roku do odródka i były wybarwione pięknie na różowo a te które posadziłam w domu( ok marca) były niemal białe



Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Ja kupiłam na Allegro kilka kolorów, nawet czarne i bordowe, a ponieważ jestem niecierpliwa to już je posadziłam do doniczki i zaczęły kiełkować.
Zobaczymy co z tego wyniknie. Najbardziej ciekawi mnie czy kolory będą faktycznie takie jak zapowiedziane, czy to tylko jakaś "ściema"
. No ale o tym dopiero się przekonam i na pewno będę na bieżąco informowała. A moż ktoś z Was już spotkał się z tymi kolorami calli. Bardzo proszę o podzielenie się spostrzeżeniami.
A oto zdjęcia tychże piękności (oczywiście z allegro):



A oto zdjęcia tychże piękności (oczywiście z allegro):







Pozdrawiam
Dorota
Dorota
norka bardzo ładne te kolory,życzę Ci oby były dokładnie takie jak na zdjęciach .
Ja mam taki problem z moją kallą.Wsadziłam do ziemi takim jasnym miejscem do góry.Coś za długo nie wyrastała to postanowiłam ,że sprawdzę dlaczego .Wykopałam i zobaczyłam,że ma białe korzonki tylko u góry .Tak ma być ,czy ja posadziłam ją do góry nogami.
Ja mam taki problem z moją kallą.Wsadziłam do ziemi takim jasnym miejscem do góry.Coś za długo nie wyrastała to postanowiłam ,że sprawdzę dlaczego .Wykopałam i zobaczyłam,że ma białe korzonki tylko u góry .Tak ma być ,czy ja posadziłam ją do góry nogami.

Cierpliwie prześledziłam cały temat dotyczący calli, ponieważ od dziś dotyczy on także mnie
Kupiłam solidnie zasuszoną cebulkę w markecie. Jestem bardzo ciekawa, co z tego wyrośnie
Mam też mały dylemat: sadzić już czy poczekać aż bulwa sama zacznie kiełkować? Moja calla powinna być czerwona, mniej więcej tego samego koloru, jak na ostatniej fotce z postu Norki.
Pozdrawiam
Kasia



Pozdrawiam
Kasia
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Również kupiłam
Również zachęcona przez Forum
I już posadziłam, gdyż wyraźnie kiełkowały. Trzy kolory: biały, żółty i bladoróżowy. Innych kolorów nie było
Wszystkie razem w dużej donicy. Wszystko według wskazówek Forumków i Forumek
Sama jestem ciekawa co z tego będzie :P
Ale jak dorwę gdzieś jeszcze taką mocno bordową to też kupię i posadzę.
Myślicie,że jak latem wystawię na podwórko to będzie lepiej kwitła, czy lepiej trzymać ją w domu?

Również zachęcona przez Forum

I już posadziłam, gdyż wyraźnie kiełkowały. Trzy kolory: biały, żółty i bladoróżowy. Innych kolorów nie było


Ale jak dorwę gdzieś jeszcze taką mocno bordową to też kupię i posadzę.
Myślicie,że jak latem wystawię na podwórko to będzie lepiej kwitła, czy lepiej trzymać ją w domu?
Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 17 maja 2007, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Cierpliwości!
Ja też nie wytrzymałam, chciałam miec kwiaty jak najszybciej. Wysadziłam bulwy do donicy - długo nie chciały wykiełkowac; rozgrzebałam ziemię ... i okazałosię, że puszczają kiełek, ale od dołu
Naprawiłam błąd i zaczęło się! Rosną szybko, ale wysokie, wiotkie no i oczywiście - same liście!
Nie liczę na kwitnienie, na szczęście posadziłam tylko małe bulwki ( gratisy), tak naprawdę, to chciałam się przekonac, czy mają rację ci, którzy przestrzegają przed pośpiechem. Przekonałam się. Ale większe bulwy (w tym oczywiście te od ciebie, Józefie) posadzę w ogródku kiedy przyjdzie na to pora.
Więc radzę uzbroic się w cierpliwośc, na pewno na tym zyskacie!
Ja też nie wytrzymałam, chciałam miec kwiaty jak najszybciej. Wysadziłam bulwy do donicy - długo nie chciały wykiełkowac; rozgrzebałam ziemię ... i okazałosię, że puszczają kiełek, ale od dołu

Nie liczę na kwitnienie, na szczęście posadziłam tylko małe bulwki ( gratisy), tak naprawdę, to chciałam się przekonac, czy mają rację ci, którzy przestrzegają przed pośpiechem. Przekonałam się. Ale większe bulwy (w tym oczywiście te od ciebie, Józefie) posadzę w ogródku kiedy przyjdzie na to pora.
Więc radzę uzbroic się w cierpliwośc, na pewno na tym zyskacie!
Pozdrawiam, Małgosia