Aniu pięknie wygląda ta czarnuszka - takiej jeszcze nie widziałam. A czy jadłaś już jej nasiona z ciastem na słono ? Kiedyś mnie takim poczęstowano, ale mi nie smakowało. Ten smak czarnuszki trzeba lubić a mnie nie specjalnie podchodzi.
Gertrudo ja miałam kukurydzę ozdobną i nawet ładnie wzeszła.Nasiona posadziłam prosto do ziemi .Nie wyrasta wysoko i nawet zawiązały się kolby choc uwazam ,ze dosc pózno .Tylko kilka dojrzało a resztę zjadły gryzonie.
Ja proponuję po tulipanach posiac astry.Ładnie wschodzą ,są ozdobne i nie mają duzych korzeni.Mogą to byc astry liliputki.
A ja dopiero wybieram się na zakupy Z kwiatków to raczej balkonowe będę siać/sadzić bo nie mam koło domu grządek z kwiatami tylko trawnik i iglaki. Jesienią wywalczyłam skrawek aby posadzić tulipany, szafirki itp. Mam kilka róż posadzonych w trawniku i to wszystko. No ale wyzyję się na nasionach warzyw 8)
Mam radę na "niewypały kwiatowe" :KOCHIA (żakula). Wprawdzie to nie kwiat, ale coś w rodzaju krzewu jednorocznego, z którym nieźle można się pobawić przycinając go metodą - jak mi się podoba-
Niestety mam tylko jedno i to bardzo marne zdjęcie z telefonu, ale może coś zobaczycie/
Znamy, znamy, Gosiu KOCHIĘ inaczej MIETELNIK . Właśnie szykuję miejsce dla niej ..
Wieści o niej już w ubiegłym roku rozeszły się z wątku Barbarki (i nasionka zresztą też ).
Tak Aniu jest piękna, gdy jest czerwona, a jak pięknie się rozsiewa ( co widać na następny rok wiosną) gdy jej w porę nie sprzątniesz jesienią...
Sorki za powtórki, jestem nowicjuszką na forum i dopiero się wgłębiam- z przyjemnością zresztą.
Wszyscy, Gosiu, byliśmy nowicjuszami, więc się nie przejmuj i .. do przodu . jak złapiesz bakcyla,
to dużo się dowiesz i ani się nie obejrzysz, jak pod nickiem pojawi się złota plakietka .
Witam serdecznie.W amtym roku uprawiałam pomidory i muszę powiedzieć,że pomidorki Pokusa rosły super.Miałam je pierwszy raz,posiałam do kuwety całą paczkę a one jak szalone wzeszły wszystkie.Było ich dużo i nie wiedziałam co z nimi zrobić,więc wsadzałam gdzie miałam miejsce nawet na rabatach kwiatowych,w wiaderkach i w czym popadło.Wcale nie chorowały a rosły jak szalone,tylko je podlewałam.Choroby nie było żadnej,trochę je obrywałam po bokach.Polecam bardzo,rodzą dużo,całymi koszyczkami zbierałam,a w smaku też są pyszne,do sałatek wyśmienite.W tym roku też je posieje,wiem że to ostatni dzwonek,ale nie mam ich u nas,może gdzieś znajdę.Polecam tą odmianę a dzieci uwielbiają takie malutkie pomidorki.Pozdrawiam.
Amlosku, napisz dokładniej kiedy i gdzie należy wysiać mietelnika, proszę Chyba mi umknął w tym szaleństwie kopania, wożenia ziemi, grabienia i pielenia. A tu czas siania, chyba... Ale na jakim stanowisku? I kiedy, i czy od razu na miejsce stałe?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."