Pasja

[Jule]

Oooo Kasiu, widze ze masz drzewkowego sumaka. Czy masz go wsadzonego w glebe? czy trzymasz w donicy? Ja tez mam, na razie w donicy, bo strasza wszyscy, ze to-to rozlazi sie strasznie po ogrodzie i tylko klopot z tym a ja bym go jednak wolala w ziemi, bo na tarasie to mi nijak nie pasuje.

[oliwka]

Mają urok te zamglone zdjęcia
Ale mnie ujęło to z jesiennymi zawilcami

[x-S-l]

no ja na pewno nie będe odpoczywać, chyba, że będę zostawać na noc i dlatego też chce mieć nowy domek i żeby sobie usiąść na tarasie i popić kawkę czy herbatkę
zaś moje biedactwo czyli mama ma teraz ponad roczny urlop zdrowotny to co ona biedna bedzie robić wiosną........i dlatego nowa altanka,niech sobie kobita idzie na działkę i niech sobie tam siedzi, bo na powietrzu szybciej się dochodzi do siebie i zdrowieje!

[magenta]

Jule mam drzewkowego , kupiłam u ogrodnika. Początkowo, miałam od sąsiada i z pola ale żaden nie wytrwał...Posadziłam normalnie w glebie. Jest u mnie drugi rok i nie widzę przyrostów bocznych, poza tym rośnie u mnie w kątku za pięciornikami. Mam nadzieję, że się zbytnio nie rozlezie
Oliwka zawilce mam w tym roku dorodne, w zeszłym roku podupadły po powodzi, pewnie niebawem będę obdzielać sąsiadów
Magda no właśnie u mnie zawsze kawa zimna na mnie czeka na tarasie Goście za to mają fajnie Twoja mama na pewno szybko dojdzie do zdrowia, czego jej serdecznie życzę

A to mój smutek - głóg


Uploaded with ImageShack.us

[x-ag-a]

Kasiu, a tak Ci pozytywnie zazdroscilam tego głogu czy z niego coś będzie? ja mimo wszystko dałabym mu szansę do wiosny...

[magenta]

Lila Rosa witaj , zapraszam częściej

Agu No właśnie przypominam sobie Twoje zachwyty i zachwyty innych, boję się że nic z tego, ale do wiosny zostawiam. Strasznie w tym miejscu mokro , myślę co z tym zrobić i czy w ogóle coś mogę zrobić?

[Jule]

oj Kasiu, biedne drzewo

[x-S-l]

łojej ale biedne drzewko, takie smutne, aż się normalnie żal robi jak się na nie patrzy.... może odbije, do wiosny poczekaj albo zrób tak jak ja z wiśnią....postrasz, że albo wypuści nowe listki albo....... u mnie zadziałało.....masę nowych gałęzi i duże owoce, wystraszyła się biedulka

[magenta]

Postraszę ale i tak marnie to widzę....

[x-S-l]

będę trzymać kciuki

[lulka]

też się rozckliwiałam nad Twoim głogiem. Zaczekaj do następnego roku...Ja podobnie miałam z różą, którą wykopałam sprzed mojego biura-była olbrzymia i nikt o nią nie dbał, więc pomyślałam, że wsadzę u siebie w ogródku. Wszyscy położyli na niej krzyżyk, nawet doświadczeni ogrodnicy (również od róż) marnie widzieli jej żywot-2 m-ce w ziemi i ZERO oznak życia....i nagle CUD , kwitnie pięknie, już miałam ją wywalać, bo to taki straszak ogrodowy był. Drażnił podwójnie, bo w ogrodniczką jestem od tego sezonu :P Ze straszeniem jak słowo daję pomaga, mojej różycy też powiedziałam mocno...aż jej w liście poszło za dwa dni pierwsze listki pściła

[magenta]

Dzięki za słowa otuchy
Właśnie nieźle polało u mnie i jeszcze leje ale raczej bez strat mam nadzieję
Nie mogę się pozbyć wełnowców z choiny, pryskam raz po raz i nic to nie daje, może nie tym paskudztwem co trzeba?
Może macie jakieś doświadczenia w tym względzie?

A to jeszcze fotki z wczoraj



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

rdest - ogólnie nie jestem zadowolona


Uploaded with ImageShack.us

[heliofitka]

Kasiu wełnowce miałam tylko na domowych i mimo stosowania przeróżnych zabiegów,
zawsze kończyło się tak samo...lądowały w koszu
Tarasowce masz przepiękne...z czego nie jesteś zadowolona ?...z rdestu?

[magenta]

Z rdestu, jakiś taki nieurodziwy Mocno przyrósł jak było deszczowo, w zeszłym roku ledwo ledwo, a było sucho.
Dam mu szanse...

[malgocha1960]

Podoba mi się sumak,ale nie odważyłam się mieć go na działce.Przed blokiem,gdzie mieszkaliśmy rozłaził się rozłogami po całym placu.