Witaj
AGNIESZKO,miałem w ogrodzie w ubiegłym roku sosnę drobnokwiatową z podobnymi objawami choroby grzybowej co Twoja na zdjęciu. Gdy odwiedził mnie w ogrodzie ogrodnik o większym ode mnie doświadczeniu rzekł krótko, wyrwać ,spalić, a w miejscu po wyrwanej sośnie, wymienić ziemię, przed posadzeniem innej rośliny.
Ne zaszkodziło by dokonać kilka oprysków (różnymi ) środkami grzybobójczymi, roślin rosnących przy najmniej na tej rabacie, ja już u siebie w ogrodzie przekonałem się że bez systematycznych ,co pewien okres oprysku, już niewielu roślinom do się przeżyć dłuższy okres czasu.
Co do świerków, to należy podejrzewać że po prostu przędziorki urządziły sobie od dłuższego czasu ucztę. Jeżeli przy pierwszym świerku jest co do uratowania, to w przypadku drugiego świerku ,chyba nie ma już co ratować, oczywiście , suche fragmenty świerków najpierw trzeba usunąć, a resztę trzeba opryskiwać, jak podejrzewam ,środkami owadobójczymi zwalczającymi przędziorki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=1752