
@ Kogra ? Niestety tu miałem taką sytuację... Pąki kwiatowe już zaczęły się deformować, nie rozwijały się wcale, bądź też dawały zdeformowane kwiaty do niczego niepodobne, łodyżek ? jak już mówiłem ? spod mszyc nie było widać... Jeszcze trochę i z zawilców nic by mi nie zostało.
A poniżej na rozweselenie lwia paszcza z biednym bzygiem, który był zbyt słaby, by wcisnąć się do środka i jedyne, co mu pozostało, to zlizywanie pyłku porozsypywanego przez trzmiele czy inne pszczoły. :-P

Pozdrawiam!
LOKI