Magiczny zakątek dwostr cz.2

[JAKUCH]

DANUSIU będzie dobrze o ile patyczki nie zaczną czernieć . Chociaż listki opadna to nic nie szkodzi . Mnie również podobają sie Margaretki ,ale przez to ,że czarne mszyce na nich ciągle przesiadują zrezygnowałam z nich . No to miałaś pecha z tym zakupem

[maria5]

To tak jak mój konwalnik już cztery lata siedzi i nic nie urósł to myślałam, że mu coś u mnie nie pasuje do róż nawet nie zaglądam

[Lusia 57]

Zdjęcie z jeżówkami i stawem w tle przecudne. Jeżówki to moja miłość od pięciu lat. Miałam tylko białe a w tym roku zaszalałam i dokupiłam sobie trzy różne. Spróbuję jeszcze rozsadzić swoje białe i będzie jeżówkowa rabata.
Swoje krzewy ukorzeniam w dużej donicy. Ziemię zmieszałam z piaskiem i włożyłam tam kilkanaście różnych pół zdrewniałych patyczków. Forcysja, krzewuszka i różne tawuły. Może coś z tego wyjdzie.

[lemka77]

Piękne fotki - kwitnące kwiaty i bajorko - rewelacja.
Bardzo ładna ta Twoja biała jeżówka i różeyczka rożowa przepiekna.
Twoje patyczki różane musisz potraktować opryskiem na mączniaka - bo to penie on jest odpowiedzialny za ten szary nalot.
Konwalnika też posiadam, kupiłam nie powiem od kogo ale też były to dwie takie maleńkie sadzoneczki - myślałam że padnę na ich widok i to bynajmniej nie z radości. Jedna rośnie dobrze a drugą musiałam przenieść do doniczki - widzę, ze odżyła. Ale na takie kępki jak na fotkach sprzedawców to trzeba bedzie dłuuugo czekać.

[dwostr]

Basiu,
Przed trawami też długi czas się broniłam , konwalnik mnie złamał jako pierwszy a dalej to już poooszło! Teraz mam trzy odmiany rozplenicy , jednoroczną glauca i trawę japońską hakonechloa, miałam jeszcze imperatę,ale dosyć wcześnie mi ją przysłali podpędzoną w szklarni , niby ją hartowałam przed wysadzeniem a i tak nie przetrwała wiosennych przymrozków.

Jadziu niestety to nie jest chyba pogoda sprzyjająca takim eksperymentom (zwłaszcza takim jak ja nowicjuszom)-następne patyczki poczerniały i musiałam je wyrzucić,pocieszam się ,że jeszcze parę zostało.
Rzeczywiście czarne mszyce lubią przebywać na margaretkach ale dzięki Bogu w tym roku ich nie było (przynajmniej u mnie.Wiesz Jadziu tego pecha to miałam nie tylko z konwalnikiem, całe zamówienie (a było tego około 20 pozycji) zaliczam do nieudanych i od tego sprzedawcy już nie będę kupowała.Sadzoneczki były mikroskopijne ,fakt,nie wszystkie i o te nie mam żalu. Ale jak się robi zamówienie zimą,to chyba można mieć nadzieję ,że sprzedawca, uprzedzony dużo wcześniej o zakupie, tak przygotuje rozsadzę ,by chociaż trochę przypominała tę z oferty. Ech...,ale się rozżaliłam...

Marysiu ,konwalniki tak mają-rosną bardzo powoli- właśnie to przekonało mnie do nich. Piszesz,że masz go już cztery lata, to dobrze rokuje -ja jakoś obawiam się ,że u mnie i ten ostatni nie przeżyje zimy, bo tak do tej pory się męczy bidula...

Lusiu, dziękuję !Białymi jeżówkami tak zachwyciłam się u Ciebie w wątku, że je sobie kupiłam i jestem bardzo z nich zadowolona. Lubię je fotografować,bo ciągle im się "czuprynka" rozrasta i dzięki temu sukcesywnie zmieniają swój wygląd. Lusiu,jakie kolory jeżówek sobie dokupiłaś? Ja mam jeszcze o różowych i amarantowych płatkach,ale szukam pomarańczowej.
Forsycja i tawuły powinny bez trudu Ci się przyjąć, bo to bezproblemowe roślinki pod tym względem, krzewuszkę ukorzeniałam przez odkłady ,bo z patyczka nie miała chęci.

Ido dziękuję za tak miłe słowa!
Będę musiała opryskać te moje badylki,bo jak mi wszystkie padną ,to się zapłaczę
Cieszę się ,że druga sadzonka konwalnika Ci odżyła ,widzisz ja nie pomyślałam o tym,żeby te mizeractwa (zanim się wykończyły) przenieść do doniczek- może z tym ostatnim tak należałoby zrobić?


Po dzisiejszym obchodzie ogródka
mieczykowo...









...i różanie...

[JAKUCH]

DANUSIA wiec działaj a jak nie to posadż jesienia do ziemi i nakryj tak jak teraz zobaczysz ,że wiosna będziesz mieć fajne sadzonki tylko wtedy dopiero odkryjesz je jak juz będzie cieplutko możesz nawet w petach zrobić dziurki to im nie zaszkodzi . Nie pasuj . U Ciebie też widzę te lila mieczyki śliczne są ,żeby w przyszłym roku zatrzymały kolor

[basjak]

Westerland to taki czaruś denerwujemy się wiosną, że przemarzł, a on natychmiast rehabilituje się szybkim wzrostem i kilkakrotnym kwitnieniem
U mnie też mieczykowo, ale bardziej na leżąco

[lemka77]

Piękne mieczyki. moje jakieś marne, późno posadziłam, potem coś mi wywaliło z ziemi wszystkie cebule- podejrzewam wrony, wsadziłam ponownie- liście są ale gdzie im do kwiatów????

[Lusia 57]

Piękne masz Danusiu mieczyki. Różyczka ma śliczny kolor. Mieczyki rosły u mnie tylko jeden sezon. Pięknie kwitły ale niestety nie przezimowały. Zdjęcia nowych jeżówek wstawiłam u siebie. Możesz zaglądnąć. Jedna jest biała z dodatkowymi płatkami rurkowymi na czuprynce a drugiej trudno jest mi określić kolor. Chyba koralowy a może pomarańczowy. Kupiłam jeszcze jedną, niekwitnącą. Na etykietce był napis, różowa. Nieważne jaka będzie. Lubię je wszystkie.

[dwostr]

Jadziu, obiecuję Ci - ja na pewno się nie poddam...inna rzecz,to czy patyczki zechcą się ukorzenić
Piszesz,że mieczyki mogą nie powtórzyć tego samego koloru na drugi rok? Masz w tym względzie jakieś doświadczenia?Wiesz,to mi daje do myślenia...w ubiegłym roku miałam zielone mieczyki ,a w tym jakoś jeszcze nie pokazał się ten kolor, za to nie miałam takich kremowych z różowym rumieńcem...a mam
Lila mieczyk też mi się podoba ,tym bardziej ,że to gratisik -zapowiada się niezły mix gratisowy:jest już lila, łosoś,rozwija się róż a dwa kolejne jeszcze w pąkach

Basiu mój westerland w tym roku nie ma za bardzo czym czarować-to co pokazałam na zdjęciach to było wszystko... na następne kwitnienie też raczej nie liczę ,bo pozostałe pędy zastały brutalnie połamane przez wichurę A mieczyki u mnie na stojąco, bo je po każdym deszczu podnoszę do pionu

Ido te mieczyki,które rosną u mnie w tym roku miały wylądować w kompoście ,bo w ubiegłym roku bardzo marnie mi kwitły-kwiaty nim się rozwinęły,usychały. Po przewertowaniu naszego forum,doczytałam,że cebule należy zaprawiać po wykopaniu i drugi raz przed wysadzaniem, tak też zrobiłam,dając im ostatnią szansę ...wykorzystały ją
Jeśli liście Twoich mieczyków nie maja plam,smug itp,to zakwitną ,tylko trochę później-jak po naszych zostanie tylko wspomnienie...i fotki

Lusiu dziękuję!
Byłam u Ciebie,podziwiałam.

[Lusia 57]

A ja do Ciebie przyszłam też podziwiać. Piękne roślinki pokazujesz. Piękna różyczka, ma śliczny środeczek. Jeżówki, białe floksy, moje ulubione. To ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba, różne odcienie zielonego, trochę koloru i gra światła. Hortensja, żurawka, funkie, piwonie, jałowce i ten krzew ciemno bordowy to pęcherznica? Dobrze odczytałam? Dzisiaj jadę na wieś po ogóreczki, będę kisić.

[Comcia]

Kupiłam kiedyś kilka konwalników, potem rozdałam i podzieliłam.
I powiem ci jedno - najlepiej rozrastał się taki trzymany długo w doniczce ( czekał na odbiór kilka miesięcy ).
U mnie rośnie słabo ale u koleżanki już o wiele lepiej.
Tylko że ona zasila swój ogród nawozami a ja... jakoś... nie za bardzo
Te "padnięte" to wywaliłaś ?
Bo może jakbyś korzonki do doniczki posadziła to by się zebrały w sobie ?

[dwostr]

Lusiu,ogóreczki już pewno w słoikach, ja w sobotę się z nimi męczyłam ale już wszystkie w spiżarni - nareszcie uff...
Ostatnie zdjęcie odczytane prawie bezbłędnie - bordowy krzaczorek to perukowiec .
Czerwona różyczka to najstarsza z róż w moim ogrodzie,ona mnie zauroczyła jako pierwsza ,jest piękna ale niestety nie daje sobie rady z plamistością

Mariolko,dziękuję za wizytę i cenne rady. Chyba wsadzę z powrotem,jak radzisz,do doniczki tego bidulka bo coś czuję ,że w ogródku to on długo nie pociągnie.Niestety padnięte wywaliłam ale tego ostatniego muszę ratować, ...kurczę...podobają mi się te konwalniki.
Podobają mi się także ostrokrzewy ale jakoś nie mogę połapać się w tych osobnikach Już myślałam,że mam parę ,to znów doczytałam,że to dwie dziewczyny...tę zakupiłam już z kuleczkami...

Rozzłociły się rudbekie ...

nowe zakupy już posadzone

sierpniowy widoczek z okna

[AniaDS]

Śliczne jeżówki, coś mnie na nie bierze ostatnio

[Georginia]

Danusiu jeżeli kupiłaś ostrokrzew z kuleczkami to znowu jest dziewczyna, z tego co wyczytałam już trzecia.Jeżeli nie masz faceta do nich to w przyszłym roku niestety koralików nie będzie.Mogę Ci kupić chłopaka, w przyszłym tygodniu będę w szkółce u Szmita.Zawiozę Ci bo przecież mam do Ciebie jechać.