Witajcie
Iza Altana cieszy nas bardzo i swoim widokiem i zastosowaniem . Wymyślona jest przez nas samych , zrobiona przez Adama no i troszeczkę upiększona przeze mnie. Świetnie się sprawdza zarówno w upalne jak i deszczowe dni . A zasłonki które sobie wymyśliłam wprowadzają fajny nastrój ale są bardzo praktyczne - można sobie zasłonić , by stworzyć większy cień, ale kiedy pada też się przydają , bo osłaniają od deszczu i wiatru.
Ogrodzenie to też nasz pomysł , a wykonane Adama. Miało byś solidne , masywne i takie też wyszło. Pokazywałam kiedyś zdjęcia z widokiem na powstający przedogródek ale one dzisiaj się nie otwierają

A najnowszych fotek brak.
patkaza pisze:
a czy często trzeba dosypywać kamyków?
....i naprawde nic nie przerasta?
Włóknina przepuszcza wodę i powietrze więc nie ma najmniejszego problemu z podlewaniem czy nawożeniem. Zresztą bezpośrednio pod roślinką jest nacięcie bez włókniny...ziemia , kora.
Myslę ,że żwirek nie jest materiałem , który trzeba uzupełniać. Wysypana gruba warstwa na włókninie nie miesza się z ziemią , i nie ulega rozkładowi. Włóknina nie przepuszcza chwastów rosnących z ziemi - jedyne chwasty , które mogą się pojawić to nasionka naniesione na warstwą żwirku np. przez wiatr. Ale nie mamy z tym problemu- taki chwaścik wyrasta sporadycznie , a wyrywa się jego w czasie spacerku po ogrodzie

dwoma paluszkami bez używania motyki ,wiadra na odpady itd...
aage pisze:Jolu a co z brzegami ja zawsze się boję że tam będzie przerastać
A czy masz na myśli moje kamienne brzegi między żwirkiem i rabatką ...

one się spisują tak samo jak żwir - pod kamieniami taż jest włóknina . A kamiene obrzeże , króre dzieli ścieżkę i trawnik też jest na włókninie - przy koszeniu trawy tradycyjnie trzeba oczyścić tak jak przy każdym innym krawężniku. Nie mam trawy bezpośrednio przy żwirze.
Jule pisze:Ha a ja wlasnie zauwazylam ze zaczyna rosnac u mnie w korycie

Niby też jest piach, wloknina i otoczaki a wczoraj musialam potraktowac chemia, bo zielone wychodzi. No ale jak nawieje mikroskopijna nawet ilosc ziemi w kamienie, to chwasciory odrazu to zasiedla

Ja nie mam nigdzie piachu. Moje doświadczenie mówi , że sterta piachu wysypana na plac budowy po roku jest zarośnięta jak ogromna sterta chwaściorów
jola z izer pisze:...Ale jak masz posadzić jakąś wymagającą roślinę czy krzew, ro ten X-otwór chyba musisz zrobić dość duży, żeby spulchnić i wsypać tam dobrego podłoża

Otwór we włókninie zawsze dostosowujesz do wielkości rośliny , a podłoże w/g uznania i rodzaju gleby - nie widzę problemu , żeby wybrać gorszą ziemię , a nasypać takiej jakiej wymaga wsadzana roślinka
kozino pisze:...Ciekawe tylko ile potrzebuję żwiru żeby spełnić marzenie, bo włókniny to mam całą rolkę

Jak masz taki wielki ogród jak nasz to jedna rolka to drobnostka ,a i żwirku wiele ,oj wiele ton
kropka010 pisze:... co z podlewaniem czy przez tą włókninę przejdzie woda ... co np. z roślinkami cebulowymi jak np. krokusy? nie wybiją się przez włókninę? a nawożenie, sory ale ja jestem dociekliwa

O podlewaniu pisałam wyżej. A co do roślin cebulowych to stosujesz ten sam sposób : możesz wyciąć dziurę we włókninie lub naciąć włókninę w X i zrobić otwór i wsadzić cebule ; obsypać korą; zaznaczyć sobie miejsce ,w którym na wiosnę możesz wypatrywać np.krokusików. Przecież miejsca w których rosną np.funkie też w zimie są gołe i puste.
kropka010 pisze:...bo jnie wybiją się przez włókninę...
Nie zaścielasz włókniny na rośliny, czy cebule tylko sadzisz roślinki i cebulki w otworze wyciętym we włókninie. Roślinki rosną normalnie w ziemi , a włóknina okala teren poza roślinką
Pozdrawiam Jola.