Miejsce zamieszkania może faktycznie mieć znaczenie, bo nad morzem jest dość wilgotne powietrze, a roślinki to lubią. Poza tym okna w mieszkaniu mam na północny wschód i południowy zachód, a to idealne parapety dla większości roślin.
A co robię, żeby kwiatki ładnie rosły? Czytam książki! Mam trzy różne poradniki o kwiatach domowych i staram się zawsze stosować do porad, gdzie postawić daną roślinkę (a stanowisko jest najważniejsze!) i jak ją pielęgnować.
A paprotka to sama nie wiem czemu tak rośnie, chyba to taki gatunek - nie wiem zresztą jaki, bo na paprotkach kompletnie się nie znam. W tym roku przestałam ją "dożywiać", żeby już większa nie rosła, bo jeszcze komuś na głowę spadnie i wsadzą mnie za kratki za morderstwo
A teraz kilka nowych obiecanych zdjęć.
Wiosna pierwszy raz kupiłam pierwiosnki kubkowate i jestem z nich bardzo zadowolona - kwitły ponad 3 miesiące, a niebieski ma nawet teraz kilka kwiatków, ale już marnych.
