Ogródek Gosi cz.5

[Margo2]

Bożenko, postaramy się przyjechać w przyszłym roku. Może uda mi się jeszcze Isię wyciągnąć.
czyli także Małgosia nie wybierze się do Szmita.
Bardzo wielka szkoda, że Was nie bedzie.

Witaj Beatko
Ścisk się robi faktycznie.
Na tej nowej to na razie po stronie różanej trochę bałaganu, ale jak wszysko przekopię i dokupię resztę, to wtedy trochę się uluźni. A w razie czego pozbędę się kilku roslinek na których mi najmniej zalezy.
Chociaż to bedzie bardzo trudne.

Aniu, żurawek już u mnie sporo. Jakoś tak się nazbierało

Agatko, no własnie hosty u mnie rosną najlepiej. Dzielę je już jak mogę, a one i tak rozrastają się coraz bardziej.
Mam wrażenie że im więcej tego dzielenia tym one szybciej przyrastają.

[aleb-azi]

Ale ładne duety
Biedny piesio - pod płotem nie wolno... koło schodów nie wolno... Ale jak taśmę omija szerokim łukiem to będzie nowa ścieżka
No i z tego co piszesz, to hostki dobrze się czują u Ciebie. No to trzeba im więcej miejsca wygospodarować, żeby miały pole do popisu
Donoszę, że się złamałam i jakieś żurawki kupiłam. Próbuję coś wykombinować na wąskim końcu rabaty podjazdowej... Przyznaje, że wniosły tam trochę życia. Zobaczę tylko na ile im sił wystarczy, bo tam większość roślin ducha wyzionęło

[Margo2]

Izuniu, zurawki naprawdę daja w ogrodzie dużo barwy.Są ekstra bo trwa to praktycznie przez cały rok.
U mnie na początku słabo sobie radziły, bo to przecież piasek, ale w tym roku całkiem dobrze się rozrastają. Może trzeba im więcej wody lać. przynajmniej w pierwszym roku.

[Anitaaa]

Gosiu coraz piękniejszy ogród
Bardzo ładne zdobycze.
Mam nadzieję ,że niedługo się spotkamy w realu ?
Może by tak w najbliższym tygodniu póki nie mam żniw.

[AAleksandra]

Małgosiu, wreszcie nadrobiłam zaległości w Twoim wątku Muszę przyznać, że pomimo zapewnień, że trawniczka nie ubędzie, to rabatek jednak przybywa Piesio musi pogodzić się ze zmianą swoich ścieżek. Ja także lubię dużo kolorów w ogrodzie. Jeden kolor wygląda bardzo sztucznie. Natura jest najlepszą nauczycielką. Trzeba ją troszkę podglądać. Ty to robisz doskonale

[x-d-a]

Małgosiu, jest dokładnie tak jak piszesz - im bardziej się dzieli hosty, tym mocniej się one rozrastają Mam to samo ze swoimi, powłaziły mi na siebie, rozpychają się tak, że jesienią znowu czeka mnie podział i rozsadzanie. Na razie nie mogę tego powiedzieć o żurawkach, ale to młodziaki i muszę im dać trochę czasu.
Pozdrawiam sobotnio

[TerDob]

Gosiu Pięknie i kolorowo u Ciebie .Najbardziej podobają mi się żurawki - chyba coś mnie bierze nie wiem czy dam rade się oprzeć .

[Tamaryszek]

Witaj Gosiu! Widzę,że u Ciebie coraz mniej trawnika, niedługo nie będziesz miała co regenerować...
Nie mogę się doczekać,żeby u mnie tak się wszystko rozrastało,żebym musiała ciągle rozsadzać.
Śliczne to zdjęcie z trawą z 26.VII !
Jak się nazywają te różowe lilie ? I ta duża i ta mała,obok różyczki ? Czy one są rzeczywiście takie jasne?
A żurawki już oddałam! A aksamitki ślimaki zjadają u mnie co rok.

[Margo2]

Anitko, prawdopodobnie uda nam sie spotkać. Nie wiem, czy w tym tygodniu, czy na początku przyszłego. Ja zaczynam urlop od czwartku, ale jestem zajęta w czwartek. Muszę porozumieć się z Kasią

Olu, Bardzo Ci dziękuję
Mnie się wydaje, że u mnie straszny chaos jest w ogrodzie. Mis masz totalny.
Rabat więcej nie będzie
Chyba żeby mój m. zmiękł. Ale on ma inną koncepcję ogrodu, więc nie przewiduję zmiany nastawienia do nowych rabat.

Dalu, czyli jednak coś w tym jest, że się hosty po rozsadzeniu bardziej namnażają. Żurawki do dzielenia mam 2. One u mnie już kilka lat rosną, więc rozrosły się bardzo. Będę próbowała w sierpniu z tym się uporać.

Teresko, żurawki są bardzo wdzięczne. Nie wynagają za dużo opieki, a wyglądają w ogrodzie rewelacyjnie. Mam już ich kilka i wiem, że bardzo ważne jest stanowisko.

Izuniu, ja powoli zaczynam się denerwować, że muszę co chwila przesadzać.
Chciałabym już takiego lekkiego lenistwa, a tu ciągle jest co robić
Ta mniejsza lilijka to Miss Lucy. Jest troszeczkę bardziej różowa, ale niewiele.
Tej drugiej niestety też nie znam nazwy, ale kolor niewiele odbiega od rzeczywistego.

Miss Lucy




I inne sprzed paru dni.

[megi1402]

Gosiu, wszystko masz rozrośnięte i kolorowe, bardzo mi się podoba. Jak patrzę na twoje rabaty to też bym chciała mieć taki barwny busz, ale z drugiej strony nie chciałabym żeby rośliny wchodziły sobie wzajemnie na głowę, wolę jak między jedną a drugą jest odrobina przestrzeni. I jak pogodzić jedno z drugim?
Ciągłego przesadzania nie zazdroszczę, ale dzięki temu nie grozi ci nuda

[Margo2]

Gosiu, masz rację, ze nie grozi mi nuda. Mam co przesadzać i dzielić
Ja też jestem rozdarta, bo ja też lubię takie uporządkowane rabaty. Tylko, ja po prostu jestem zachałanna na rośliny i nie mogę opanować się z kupowaniem.

[Elizabetka]

Gosiu piękne rozwary....czy to nowe czy udało Ci się je przezimować. Moje padły niestety i już nie kupuję.
U Ciebie widzę słonko.

[magos13]

Nareszcie dogoniłam pędzący wątek.
Ładnie kolorowo u Ciebie.
U mnie widzę tylko kamienie, kamienie,.......

[Margo2]

Elu, rozwary u mnie rosną od kilku lat. Mam białe i niebieskie. Nigdy nie miałam z nimi problemu.
A słonko jest sprzed kilku dni. Nie nadążam z wklejaniem zdjęć, bo tyle się dzieje w ogrodzie.
No brak czasu na forum też ma na to wpływ.
Teraz jestem, bo pada deszcz, a z domową robotą dałam sobie spokoj. Odpoczywam po gościach

Gosiu, już nie mogę doczekac się kiedy to morze kamienia zobaczę

Wczoraj mój brat z W-wy przywiózł mi roślinki, które zakupiłam podczas wypadu do Lublina.
Niestety deszcz pada i nie mam możliwości ani zrobienia zdjęć, ani na wkopanie ich. Może to tylko przelotne opady.
No i muszę dokończyć powiększanie rabaty.
Zdecydowanie za gęsto to wszystko posadziłam.

No,ale wstawię kilka zdjęć sprzed kilku dni kiedy była jeszcze piekna pogoda.

[Jule]

Jednak jak slonce swieci, to az sie zyc chce .... nawet foty sie duzo przyjemniej oglada. Za oknem katastrofa a tu takie piekne widoczki. Gosia co to jest, to takie duze zielone przypominajace asparagus? Bardzo efektownie to-to wyglada - klimatyczne takie jest