Po malinowym chruśniaku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

A ja tak jak Ania, podsadziłabym powojnikowi coś do towarzystwa. Ale sama z pewnością zrobisz najlepiej po swojemu :D
Slinka pociekłakiedy poczytałam wakacyjne menu :D Z pewnością goście bedą cały rok pamiętali odpoczynek w Twych gościnnych progach.
Ciekawe trasy rowerowe. Teraz u Was musi być rozrywkowo, bo turystów się najechało nad morze. Jak pamiętam na Helu mooocno wieje, ale co tam.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Pod powojnikiem nie ma za dużo miejsca ale w przyszłym sezonie może mu podsadze tunbergię albo jakiegoś małego clemka...
Wczoraj nareszcie porządnie jpopracowałam w ogrodzie ;:3 ;:3 a to dzięki towarzystwu mojego M który też po długim czasie mógł coś pożytecznego zrobić dla domu.
Od jutra ma urlop moja ulubiona sąsiadka, co może niestety wpłynąć na tępo prac w moich roślinkach 8-) Wiecie; śniadanka kawki, zakupy itp 8-)
Tym razem nie było rowertowanka... Olu u nas są piekne trasy rowerowe ale jprzeważnie pod górkę 8-) Na szczęście mamy bagażnik rowerowy i jakoś sobie radzimy ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2502
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo wszędzie pod górkę, ale za to jak wracasz, to masz z górki :D Moja sąsiadka też wraca z sanatorium, więc zacznie się kawkowanie i pogaduchy :D :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo, moja sąsiadka wyjechała dzisiaj na urlop i to może wpłynąć na tempo moich prac w ogrodzie :;230
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Zazdroszczę Wam sąsiadek. Ja nie mam więc nawet jak niepogoda to nie kawkuję a chciałabym od czasu do czasu z kimś pogadać.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo, za róbótki się bierzesz? Ja je sobie zostawiam na zimę, a do niej jeszcze dłuuuuugo.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Ewo, kiedy ja właśnie do domciu mam pod górkę :;230 :;230 i to z czterech stron! Ma to na pewno dobre strony a najbardziej gdy pada. Ale kiedy po rowerowej wycieczce wraca się już deczko wymęczonym to jest problem żęby się tu wgramolić. Ostatnio jechał pod naszą górę 'młodzieniec' na super rowerku i zaraz brał prysznic i prał koszulkę 8-)
Myślałam że może tylko dla mnie te 4 km podjazdu to nie jest bułka z masłem...
Wandziui, robótka to był wariant na deszczowe dni ;:3 .
Zaraz się wybieranm na 7-mą na basen gdzie czeka na mnie osobisty pan ratownik :D Po prostu nie ma takiego drugiego szajbusa jak ja żeby o tej porze się moczyć!
Staram się chodzić co dziennie do końca wakacji i mam nadzieję że mój kręgosłup to doceni...
Lusiu chyba czas zrobić jakieś ogrodowe spotkanie żebyś nadrobiła zaległości ;:3
Klaryso, po wypowiedzi Lusi musimy być wdzięczne za nasze sąsiadki ;:108
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Obrazek Obrazek [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2bd ... 22940.html]Obrazek[/url
Pasiflorka to jest ta upolowana i upragniona - czerwona :roll: :roll: Sasanka z małym poślizgiem 8-) 8-) [była mocno podgryziona przez nornice]. A ostatnie zdjęcie bym nazwała 'oczekiwanie...'. Tak obrodziły że są dokładnie policzone :wink: :wink:
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza, :wink: te brzoskwinki to są aż dwie :?: :;230
Ta sasanka to wygląda, jak moja, która gdzieś mi znikła. :;230
Rzeczywiście, mogłybyśmy się gdzieś spotkać. ;:108 Tylko, że Forumki z Chrztowa i okolic wyjeżdżają na weekendy.
Trzeba by było skombinować jakiś urlopik w tygodniu. :roll:
:wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Krysiu brzoskwiń jest kilkanaście :lol: [ na dwóch drzewach 8-) ] :wit
Sasanka była już opłakana, nawet tu na forum. Nornice wznowiły atak. Kupiłam jakiś granulat ale różowy, myślę że niebieski jest lepszy.
A na spotkanie nie trzeba chyba zaraz brać urlopu?! No chyba że było by bardzo huczne... 8-)
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Fajnie,ze czynnie wypoczywasz. Rower, basen ;:180 Podziwiam. Też lubię, ale noga raczej nie pozwala się forsować. Nawet dłuższe spacery nie wchodzą w grę. I młodszy syn nie może nauczyć się jeździć na większym rowerku. Więc obrastam w tłuszczyk ;:223
Brzoskwinie, mniam. Były pewnie w maju nieźle okryte.
Pasiflorka piękna. Miałam kiedyś taka zwykłą, ale chyba nie mam do niej ręki.
Fajnie, ze sasanka się znalazła.
Pozdrawiam.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Justynko, brzoskwinie nie były okrywane ale rosną przy ołudniowej ścianie. Nie wiem co jest grane z tym moim pływaniem ale przybyło mi z 1-2 kg 8-) 8-) Już prawie miesiąc robię po 40 basenów! Moja dobra sąsiadka twierdzi że to przyrastają mięśnie i tej wersji będę się trzymać ;:3
Zaraz zbieram się na imprezkę urodzinową u teściowej - chyba znowu jprzybędzie mi miięśni...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo, czterdzieści basenów to bardzo dużo :shock: Mnie już po kilku robi się nudno, więc sobie przystaję i gapię się, jak inni pływają. A co do tych dodatkowych kilogramów, to zawsze można powiedzieć, że bez korzystania z basenu przybyłoby z 5, a ponieważ korzystać, to masz tylko 1-2kg.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Wandziu, te baseny robię dla mojego kręgosłupa i mam nadzieję że on to doceni...Kiedyś grało radio i było weselej ale abonament 8-)
teraz jak się rozkręcę to jakoś leci a jeszcze jak się ma ratownika na włosność :lol: ! Tak to jest o 7 rano[przeważnie]
Ale piękny zachód słońca ;:3
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Jak ja bym miała własnego ratownika to o 4tej rano na basenia bym już była :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”