Ogródek KaRo cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

KaRo pisze:Ach Marto :D to chwast,którego zielonolistną odmianę przeklina każdy ogrodnik. :;230
To podagrycznik - ale w odmianie variegata.
A niech mnie ręka Boska broni!
Już mi się nie podoba, ani trochę :evil:
Hasło podagrycznik budzi we mnie jedynie mordercze instynkty.

Gnojówkę mam, a jakże, pokrzywówkę wzbogaconą żywokostem.
Też karmię ;:108 Najlepsza rzecz na świecie, tylko już niedługo chyba trzeba będzie przestać, żeby wszystko zdążyło zdrewnieć przed.. zimą..

Jeszcze Biedermeier, bo idealnie wstrzeliłyście się z tematem.
Nawet miałam dopytać jak tam ona u Ciebie, bo mnie denerwuje.
Piękna (kwiaty i bordowe nowe pędy :) ), ale strasznie chimeryczna. I też już cała w plamistości.
Myślisz żeby w ocienione miejsce?
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Krysiu, ja też mam obie te róże, dwie Biedermeier i B. Garden.
Biedermeiery już mam dawno łyse ;:14 , ale B.G. trzyma się o dziwo bardzo dobrze, liście ma zdrowiutkie i bardzo efektowne (błyszczące i ciemne).
W tamtym roku też mi chorowała, pomogło przesadzenie jej na sam przód rabaty, gdzie ma spory przewiew.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Krysiu Blue Velvet ciagle piękna ;:224 ....a co do Biedermeier to ja jestem bardzo zadowolona. Ostatnio podczas upałów w odkryłam, że pachnie wyobrażasz sobie?....na opisie nie pachnie a tu taka niespodzianka. To jedna z moich ulubienic. :P Zdrowa ale dbam o nią chyba za bardzo. :wink: ;:167
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Więc ... Biedermeiery rosną jak chcą i gdzie chcą :;230
Nie ma na nie reguły jak widać.
Tu w słońcu, tam w półcieniu i też chorują.
Liście mają obłędnie lśniące,śliczne ale tylko najmłodsze nie wykazują u mnie oznak porażenia grzybowego.
Postanowiłam je przesadzić Marto pod wpływem dyskusji w wątku Moniki,czy będzie im lepiej nie wiem ale muszę spróbować bo nie zniosę chyba dłużej ich bezlistnego widoku.
Na domiar złego leje co chwilę od kilku dni i nie mogę znowu zastosować oprysku .
Elizabetko co jej robisz :uszy że u Ciebie tak super rośnie?
Jestem też gotowa zadbać o nie...

Flora Danica Majko jest u mnie wyjątkowo zdrowym krzewem.
Do jesieni rosła wciśnięta między gęste krzewy kruszyny,wejmutki i derenia i miała się doskonale.

Obrazek

Sama się dziwiłam,że nie podłapała żadnych skłonności chorobowych.
Przesadziłam ją bo chcę uwydatnić jej piękno jednak to przesadzenie i miniona wiosna odcisnęły na niej piętno,musi ponownie urosnąć.

Blue velvet jest na prawdę ładna i tak ślicznie pachnie.
Wczorajsza wichura złamała jej dość duży pęd...

Obrazek


A to schwarctrio

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

20 lipca...
Było strasznie...
Zaczęło się kiedy byłam na targu,biegiem pakowałyśmy z córką torby z zakupami,na Rondzie LL już nie było widać świata,zrobiło się ciemno i szaro od deszczu a pioruny latały jak szalone...
Chciałam jak najszybciej dojechać do domu,udało się dojechać bezkolizyjnie, wysiadałam w ogromnej ulewie.Koszmar trwał jeszcze z 15 minut.
Ogród wydaje się być cały ale na balkonie masakra np. potłuczony wazon z ukorzeniającymi się sadzonkami,które wiatr porwał,przewrócona psianka Rantonettiego,straciła wszystkie niemal kwiatki,donica z pelargoniami wywrócona,połamane pędy ...
Wczoraj (jakbym przeczuwała coś) przywiązałam datury do balustrady,dzięki temu stały...powyginane we wszystkie strony z postrzępionymi liśćmi..
Ale i tak miałam szczęście... tylko,że to podobno jeszcze nie koniec na dzisiaj :(
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

O matko :(

Słyszałam że koło Łodzi było nieciekawie, ale co innego usłyszeć w telewizji, a co innego przeczytać u Was.
Tak mi przykro :(

Trzymajcie się kochani
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Dla porównania przez Markusa

'Flamingo'

Obrazek





' Fashion'

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Witm KaRo , co do Flory Danica ja już tego nie rozumiem dlaczego ta sama róża w jednym miejscu rośnie zdrowo, a w innym miejscu choruje i to bardzo. Nie mogę tego rozgryść. Dużo przypadków podobych czytałam tu na forum.
Doszłam do wniosku, że samo szczepienie róży ma duże znaczenie co do dalszej jej zdrowotności.
Blue velvet jest na prawdę ładna i tak ślicznie pachnie.
Wczorajsza wichura złamała jej dość duży pęd...
śliczna jest ta róża. Czy też zdrowiutka. Czy mogę podpytać gdzie kupiłaś te dwie róż. :uszy
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3295
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Wspaniałe róże! Ja nie mam ich zbyt wiele na wsi, pod blokiem tez będę musiał odnowić nasadzenia, bo strasznie się poniszczyły przez ostatnie dwie zimy. Na wsi chciałbym trochę róż w typie angielskim i jakichś nietypowych okrywówek, o ciekawych barwach :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Witaj Krysiu ;:196
Ależ u Ciebie ogrom róż.....one tak pięknie teraz kwitną, u mnie większość odpoczywa ....Ta rabatka z bordowymi pięknościami podkreślonymi jaśniutkim dzbanem ślicznie wygląda :D
Liliowce super....czy to Ty sama je wyhodowałaś z nasion :shock: :?:
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Witaj .

Róże niezwykle piękne i tyle odmian .Jak dla mnie to by wystarczyła Blue velvet . ;:138
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Majko, myślę,że tak dziwnie może być niemal z każdą odmianą róż.
W jednym ogrodzie rośnie pięknie,w innym owszem,owszem a w jeszcze innym po prostu wegetuje.
Szereg czynników na to wpływa,podkładka również i bywa tak,że nawet jak sie mocno staramy nie uda nam się zatrzymać jakiegos krzewu i już... i musimy się z tym pogodzić.
Ze stratą konkretnego krzewu ale nie powinniśmy rezygnować absolutnie z prób by jednak dana róża się u nas zadomowiła.
Uważam,że to głównie kwestia szczepienia i warunków atmosferycznych - zimowania ma wpływ na to jak się te krzewy u nas sprawdzają.
Moja Flora D. to bardzo stary krzew,jeden z pierwszych jaki sprowadziłam do ogrodu, ma więc ok 15-17 lat.
Zawsze był zdrowy,nawet wtedy nie łapał mączniaka ani plamistości gdy praktycznie rosła w tym tłoku o jakim pisałam wcześniej.
Uważam,że krzewy pochodzące ze starych zakupów,sprzed 10 lat, mają zdecydowanie lepszą kondycję (by nie powiedzieć,że wręcz idealną) niż wszystkie nowości jakie sprowadziłam na przestrzeni ostatnich lat.
I nie ma tu znaczenia szkółka,renomowana czy działająca bez licencji...
wszystkie nowe nabytki są po prostu mniej odporne niż kiedyś...
Przyczyna pewnie tkwi w materiale genetycznym a także hartowaniu i prowadzeniu w matecznej szkółce ...to tam utraciły swoją odporność.
Stamtąd trafiają do nas okazy mniej lub bardziej podatne na choroby.
Dlatego uważam,że ta sama odmiana może skrajnie różnie zachowywać się w różnych ogrodach.
Dlatego też uważam,że bez chemii nie będziemy mieć zdrowych i ładnie wyglądających krzewów róż.
I dlatego też uważam,że nie ma potrzeby całkowitej rezygnacji z odmian,które w danym momencie u nas się nie sprawdziły,bo sprowadzając inny okaz z innej szkółki możemy być mile zaskoczone.
Flora D. jest tak piękna,że warto popróbować nawet kilka razy :D i szczególnie Ci ją polecam.

Obrazek

Skąd ja sprowadziłam Majko wybacz nie pamiętam.
Kiedy zaczęłam przygodę z ogrodem nie przyszło mi do głowy by cokolwiek notować.
Potem było tego tak dużo,że nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
Blue V. wiem za to na pewno :D że kupiłam ją u moich od lat znajomych szkółkarzy z mojego osiedla.
W tym roku jeszcze u nich nie byłam :oops: :evil: Obowiązki mnie przerosły ,pogoda nie sprzyja dłuższym spacerom i w związku z tym nie miałam okazji zakupić czegokolwiek.
Obiecuję sobie i wiem,że dotrę tam z pewnością .
Blue V. Mam już 3 lata i trzyma się dobrze,nie choruje,za to ja wyczyniam, z nią :oops: cuda.
Ciągle ja przesadzam więc nie ma kiedy się rozrosnąć czy nawet urosnąć.
Mam nadzieję,że to już koniec z jej wędrówką po ogródku,że już tu zostanie gdzie jest...

Ponieważ aktualnie nie ma żadnego kwiatka i pewnie będę musiała długo na nie poczekać wstawię do wątku jakieś jej zdjęcia... :wink: nawet jeśli miały by się powtórzyć ,myślę,że mi wybaczycie.
Trochę radości potrzebujemy wszczyscy :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Przez te piękne róże nie usnę już...
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Uśnij,uśnij Dawidzie :D i śnij o różach ...a co ...jesień się zbliża i pewnie będziesz robił różane zakupy jak wiekszość z nas. Ja też nie mam już miejsca ale nadal marzę o kilku...


Aleksandrze jesienią z pewnością kupisz Blue V. pod Halą Sportową.
jeśli chcesz wcześniej poszukać,popytać dam Ci kontakt jeśli sobie życzysz :uszy


Piterku :wit masz jeszcze troszkę czasu na przemyślenia jakie krzewy chciałbyś widzieć u siebie...
Niezawodna jako okrywowa jest 'The Fairy'

Obrazek

i 'Lovely Fairy' to wiem z doświadczenia.

Obrazek

Nawet jeśli są bardzo stare,wystarczy ściąć je pewnej wiosny 10 cm nad ziemią i znowu będą młode i piękne...
to bardzo żywotne odmiany.
A poza tym wybierzesz jeszcze inne bo wszystkie dają nam kwiaty i radość aż do mrozów.
Ja mam w tym roku dużo faworytek nie umiałabym zdecydować się na jedną czy dwie...to byłoby niemożliwe.
Urzekła mnie Summer Song ,zakwitła wcześnie ogrzewając mnie kolorem i zapachem swoich kwiatów.
Bardzo mnie rozgrzała emocjonalnie :tan po zimie i nie mniej niszczycielskiej, wczesnej wiośnie

Obrazek

Obrazek

A kiedy zrobiło się gorąco znakomicie sprawdziła się Pastella,Geisha, Myriam , Charles Austin,Queen of Sweden
czy też Glamis Castle

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Agnieszko :D moje róże bardzo późno zaczęły tegoroczne kwitnienie.
Pojedyncze kwiaty pojawiły się dopiero w drugiej dekadzie czerwca a niektóre krzewy zakwitły dopiero całkiem niedawno.
Myślę,że jak nadejdą słoneczne dni będę mieć wreszcie jakiś wysyp kwiatów... czekam na ten moment bardzo...
Ale owszem,cały czas kwitną jakieś róże...nieustannie mam co podglądać.
W piątek zakwitła wreszcie Sympatia
nieco wcześniej Erotica...

Obrazek
Ostatnio Monica
Obrazek

Obrazek
Drugi raz kwitnie Pilgrim
Obrazek

Wreszcie Nostalgia i Otello

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugi raz Royal Gold,pierwsze kwitnienie zostało zniweczone,złamany pęd pozbawił mnie zupełnie kwiatów

Obrazek

No i chorujący Biedermeier i BiedermeierGarten

Obrazek


Mogłabym jeszcze sporo wymieniać .. ale pora iść do łożka :;230
Pozdrawiam wszystkich serdecznie ...
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek KaRo cz.6

Post »

Krysiu wszystkie moje róże wczesna wiosną nawiozłam nawozem do róż ze schelatownym żelazem a później opryskałam asahi. A jak się zrobiła gnojówka z pokrzyw, liści pomidorów i nagietka to już tylko tym podlewałam.
Poza tym ziemia w donicach bardzo szybko wysycha i dlatego prawie codziennie bylo podlewanko mojego Biedermeier'ka.
W tej chwili drugie kwitnienie ma już za sobą...pomogły niestety tak oczekiwane deszcze. Ale mówi się trudno...wczoraj ostatni raz dałam wszystkim różyczkom gnojówki. Zobaczymy jak się będą zachowywać po ostatnich deszczach...na pewno grzyb zaatakuje.

Twoja Blue Velvet po prostu piękna. :shock:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”