Piękne, jak zawsze mieli okazy. Mieli również moje wymarzone dendrobium fhalaenopsis - kolor podobny do takiego, jaki ma Petra. Były również białe, blado-różowe.... Phalaenopsisy też były piękne. Niektóre wyglądały prawie tak jak phal. equestris. Bardzo obficie kwitnęły. Ale cóż z tego, jak większość z nich była, albo przelana, albo miała te wełniaste potwory
Storczykowy parapet Klaudii
- Klaudia89
 - 200p

 - Posty: 223
 - Od: 16 maja 2011, o 12:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
To chyba już jakaś epidemia... Byłam dzisiaj na zakupach w tesco. Obok marketu stoi Obi... wiadomo w jakim celu tam weszłam  
 
Piękne, jak zawsze mieli okazy. Mieli również moje wymarzone dendrobium fhalaenopsis - kolor podobny do takiego, jaki ma Petra. Były również białe, blado-różowe.... Phalaenopsisy też były piękne. Niektóre wyglądały prawie tak jak phal. equestris. Bardzo obficie kwitnęły. Ale cóż z tego, jak większość z nich była, albo przelana, albo miała te wełniaste potwory
  praktycznie każdy kwiat miał na sobie te stwory. Uważajcie co kupujecie...
			
			
									
						
										
						Piękne, jak zawsze mieli okazy. Mieli również moje wymarzone dendrobium fhalaenopsis - kolor podobny do takiego, jaki ma Petra. Były również białe, blado-różowe.... Phalaenopsisy też były piękne. Niektóre wyglądały prawie tak jak phal. equestris. Bardzo obficie kwitnęły. Ale cóż z tego, jak większość z nich była, albo przelana, albo miała te wełniaste potwory
- wingslessangel
 - 200p

 - Posty: 224
 - Od: 15 lip 2011, o 15:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ruda Śląska/Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
śliczne roślinki:) ale cóż się dziwić jak mają taką opiekę:D
a robaczki
Si vis amari.... ama, ama, ama......    Pozdrawiam Aguś. 
Tu są moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=45738" onclick="window.open(this.href);return false; Tu jest mój zielony zakątek: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=45755" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Tu są moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=45738" onclick="window.open(this.href);return false; Tu jest mój zielony zakątek: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=45755" onclick="window.open(this.href);return false;
- gosienka
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 33
 - Od: 26 cze 2011, o 19:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
A taki piękny ten białasek z tym czerwonym środeczkiem. Też miałam wełnowce, to są okropne stwory, wtedy moczyłam roślinkę w wódce.. 
			
			
									
						
							http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=45497" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Klaudia89
 - 200p

 - Posty: 223
 - Od: 16 maja 2011, o 12:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Wingslessangel - dziękuję  
  w rozprzestrzenianiu robactwa pomagają markety, które nie radzą sobie z epidemią  
 
Gosienka - może i posunęłam się do drastycznych środków tj. wycięcie pędów, ale nie miałam chyba już wyjścia. Walczyłam z tymi potworami (na jednym storczyku) ponad miesiąc. Próbowałam wszystkiego - poczynając od mechanicznego usuwania, po przemywanie drinkami, pryskanie roztworem octu, aż w końcu kupiłam provado. Kwiatuszek coraz bardziej marniał. Po zastosowaniu chemii wydawało się wszystko w porządku. Dopiero po przeprowadzce pojawiły się na kwiatach małe ciemne punkciki. Jako że wełnowce przeprowadziły się z zakamarków liści na ładniejszą część rośliny trzeba było posunąć się do drastycznych metod. Robali było dużo, dlatego bałam się, że mogą przenieść się np. na inny ładnie pachnący 'domek'. Oprysk kwiatów zniszczyłby je od razu, dlatego wolałam je mieć przynajmniej tydzień świeże w wazonie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam... może wyjdzie to na dobre. Liczę na to, że szkodniki znikną, a storczyk odbuduje siły po zarazie.
Zraszając rano moje kwiatuchy zauważyłam coś przypadkiem u Cambri...
  wyczekiwałam na to od dłuższego czasu  
 maleństwo schowało się w starym, uschniętym, zewnętrznym liściu. Właśnie ten liść zżółknął i zwiotczał ponad tydzień temu. Był bardzo miękki, dlatego usunęłam go (jakieś 3/4). Żeby maleństwu rosło się dobrze, rozdzieliłam resztę zmarniałego liścia na połowy tak, żeby sterczały obok maluszka, dając mu dojście do powietrza i do  
 
 
 
			
			
									
						
										
						Gosienka - może i posunęłam się do drastycznych środków tj. wycięcie pędów, ale nie miałam chyba już wyjścia. Walczyłam z tymi potworami (na jednym storczyku) ponad miesiąc. Próbowałam wszystkiego - poczynając od mechanicznego usuwania, po przemywanie drinkami, pryskanie roztworem octu, aż w końcu kupiłam provado. Kwiatuszek coraz bardziej marniał. Po zastosowaniu chemii wydawało się wszystko w porządku. Dopiero po przeprowadzce pojawiły się na kwiatach małe ciemne punkciki. Jako że wełnowce przeprowadziły się z zakamarków liści na ładniejszą część rośliny trzeba było posunąć się do drastycznych metod. Robali było dużo, dlatego bałam się, że mogą przenieść się np. na inny ładnie pachnący 'domek'. Oprysk kwiatów zniszczyłby je od razu, dlatego wolałam je mieć przynajmniej tydzień świeże w wazonie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam... może wyjdzie to na dobre. Liczę na to, że szkodniki znikną, a storczyk odbuduje siły po zarazie.
Zraszając rano moje kwiatuchy zauważyłam coś przypadkiem u Cambri...
 
- 
				tomkoc
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Jest na czym oko zawiesić, dla kilku znalazłbym miejsce na swoich parapetach  
			
			
									
						
										
						Re: Storczykowy parapet Klaudii
cambria szaleje  
 
Znaczy że dobrze jej u Ciebie
  
			
			
									
						
							Znaczy że dobrze jej u Ciebie
Pozdrawiam - Piotr   
Moje storczyki
			
						Moje storczyki
- Klaudia89
 - 200p

 - Posty: 223
 - Od: 16 maja 2011, o 12:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Dziękuję bardzo za miłe słowa  
 
Aktualnie kończą mi się kwitnienia. Zrobiło się zielono. Trochę smutno, bo w końcu jest lato, ale mam nadzieję, że jesienią moje kwiaty wynagrodzą mi to. Cambria dopiero co pokazała swoją nową, maleńką psb. Na dzień dzisiejszy powiększyła się dwukrotnie i troszkę zmieniła. Czekam niecierpliwie na jej kwiaty
 
 
Cattleya również nie próżnuje
  Jeden przyrost wygląda już całkiem dorosło, drugi za to,chce dogonić pierwszego  
 
Zastanawiam się czy każdy przyrost wyda kwiaty? To jest moja pierwsza cattleya, a bardzo bym chciała znów zobaczyć jej pomarańczowe kwitnienie.
 
 
			
			
									
						
										
						Aktualnie kończą mi się kwitnienia. Zrobiło się zielono. Trochę smutno, bo w końcu jest lato, ale mam nadzieję, że jesienią moje kwiaty wynagrodzą mi to. Cambria dopiero co pokazała swoją nową, maleńką psb. Na dzień dzisiejszy powiększyła się dwukrotnie i troszkę zmieniła. Czekam niecierpliwie na jej kwiaty

Cattleya również nie próżnuje
Zastanawiam się czy każdy przyrost wyda kwiaty? To jest moja pierwsza cattleya, a bardzo bym chciała znów zobaczyć jej pomarańczowe kwitnienie.
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Klaudio. psb. rośnie jak szalona  
 A była tak malutka jak nam ja pokazywałaś  
 
  
			
			
									
						
							I ja czekam z niecierpliwością na kwiatuszki - ten soczyście pomarańczowy kolorek zachwycaKlaudia89 pisze: To jest moja pierwsza cattleya, a bardzo bym chciała znów zobaczyć jej pomarańczowe kwitnienie.
Pozdrawiam - Piotr   
Moje storczyki
			
						Moje storczyki
Re: Storczykowy parapet Klaudii
 Klaudia psb u cambrii to już taki całkiem duży maluch.
Cattleya pozazdrościła i też jej przybywa, więc kwitnienia to tylko kwestia czasu
			
			
									
						
							Cattleya pozazdrościła i też jej przybywa, więc kwitnienia to tylko kwestia czasu
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
			
						Pozdrawiam, Kasia
- justus27
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 16348
 - Od: 18 mar 2009, o 18:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorlice/małopolska
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Uwielbiam nowe listki, korzonki i przyrosty na storczykach.. Są nadzieją na... kwitnienia  
 
Piękne, zielone u Ciebie
			
			
									
						
										
						Piękne, zielone u Ciebie
- andzia0801
 - 200p

 - Posty: 257
 - Od: 10 sty 2011, o 23:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Witam,
dawno mnie u Ciebie nie było, widzę, że wełniane stwory dopadły twoje rośliny. Jak teraz się ma ten storczyk, któremu ucięłaś pędy kwiatowe? Wyszedł z wełnowców?
Bardzo się cieszę, że reszta Twojej czeladki jest w jak najlepszej kondycji, nowe przyrosty dają równie dużo radości jak kwiaty ;)
			
			
									
						
							dawno mnie u Ciebie nie było, widzę, że wełniane stwory dopadły twoje rośliny. Jak teraz się ma ten storczyk, któremu ucięłaś pędy kwiatowe? Wyszedł z wełnowców?
Bardzo się cieszę, że reszta Twojej czeladki jest w jak najlepszej kondycji, nowe przyrosty dają równie dużo radości jak kwiaty ;)
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Klaudia89
 - 200p

 - Posty: 223
 - Od: 16 maja 2011, o 12:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Witaj Andziu , po obcięciu pędów u Teo było wszystko w jak najlepszym porządku. Korzonki zaczęły bardziej pracować i się rozgałęziać tak , że prawie cała doniczka jest w korzonkach. Po poprawie systemu korzeniowego, co za tym idzie, liście nabrały wigoru. Storczyk nadal stał w odosobnieniu - chyba się przyzwyczaiłam do jego nowego miejsca. Parę dni temu przy okazji kąpieli kwiatów na dworze, zajrzałam nieśmiało między jego liście (chyba bardziej w nadziei zobaczenia pędzika). Niestety nie miło się rozczarowałam. Między liśćmi dojrzałam paskudne, białe, wąsate 'wełniska'  
 Potraktowałam go (już 3 raz) dużą dawką provado. Ostatecznie wylądował na parapecie w ganku u mojej babci. Przystroiła go pięknie sztucznym pędem kwiatowym i teraz udaje fioletowego phalaenopsisa  
  nawet do twarzy mu. Mam nadzieję, że się zawstydzi i wypuści swoje prawdziwe kwiaty... 
Reszta mojej czeladki ma się dobrze. Nowe przyrosty już zaprezentowałam na forum.
nie chciałam się za wcześnie chwalić, ale mój buraczkowy Kameleonek zamierza odbić z oczka, w między czasie przedłużając nadal swój pęd
Dziękuję za odwiedziny i za troskę o moje maleństwa
			
			
									
						
										
						Reszta mojej czeladki ma się dobrze. Nowe przyrosty już zaprezentowałam na forum.
nie chciałam się za wcześnie chwalić, ale mój buraczkowy Kameleonek zamierza odbić z oczka, w między czasie przedłużając nadal swój pęd
Dziękuję za odwiedziny i za troskę o moje maleństwa
- 
				Magdula141
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1137
 - Od: 7 mar 2007, o 13:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Witam 
 
Klaudio piękną masz kolekcję .Bardzo ciekawe storczyki.Urzekła mnie cambria samuraj
Pozdrawiam cieplutko
			
			
									
						
										
						Klaudio piękną masz kolekcję .Bardzo ciekawe storczyki.Urzekła mnie cambria samuraj
Pozdrawiam cieplutko
- Klaudia89
 - 200p

 - Posty: 223
 - Od: 16 maja 2011, o 12:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Storczykowy parapet Klaudii
Witaj Magdo  
  dziękuję w imieniu mojego Samuraja (Cambrii), jak i w swoim. Aktualnie czekamy na 'jego' kwitnienie. Mianowicie kibicuję szybko rosnącemu przyrościkowi w nadziei na jesienno - zimowe kwitnienie  
 
Pozdrawiam i zapraszam częściej
 
Fiu fiu, jutro wybieram się po moje wymarzone Dendrobium
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam i zapraszam częściej
Fiu fiu, jutro wybieram się po moje wymarzone Dendrobium


 
		
