Kolcowój pospolity, k. szkarłatny ( Lycium barbarum )Jak i czym unicestwić te chaszcze?

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Danusiu, dzięki za podpowiedź. Z Twojego wątku wiem, że pracujesz w LM. Czy u Ciebie teraz są te "punktowe "omazacze" :lol: :lol: :lol: W niedzielę będę w Twoim sklepie, mam zamiar popytać o niego.
Pozdrawiam i dzięki za info.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Coś mi się wydaje, że jednak samo wykopanie tego świństwa nie na wiele się zda!!! ;:223 ;:223 ;:223
W swoim wątku pokazuję postęp prac i przedwczoraj w celu wyrównania terenu zaczęłam nawozić ziemię wcześniej odkładaną pod ogrodzeniem. Dopadło mnie zniechęcenie, kiedy zobaczyłam wyłaniające się ze zwałów świeżutkie, białe pędy na maleńkich, cieniuśkich resztach korzeni, które w naturalny sposób zostały przeze mnie nie zauważone przy wykopywaniu. To oznacza, że ja się teraz narobię a to świństwo i tak wyjdzie jeszcze tego samego roku i pokaże mi znak Kozakiewicza ;:223 Ze względu na masę roboty jaką już zrobiłam będę kopać dalej, ponieważ umyśliłam sobie w tej skarpie umieścić małą piwniczko-ziemiankę, ale nadziei na wyrugowanie mechaniczne już nie mam. Pozostaje mi tylko uporczywe, permanentne zwalczanie tego świństwa opryskami w miarę nieszkodliwymi dla pozostałych roślin i środowiska, jak radzi Darek.
Strasznie mnie to wściekło :evil:
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Nie będę pisał ; a nie mówiłem :?: Co do środków nieszkodliwych dla Twoich roślin , też nie robił bym sobie wielkich nadziei :roll: Nawet środkami nieselektywnymi możesz mieć problem i musisz działać długofalowo , a selektywnymi to ... Powiedzmy bardzo długofalowo. Niestety , chwasta łatwo wpuścić , ale wypędzić graniczy z cudem .
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Wyobrażam sobie, co się będzie dziać, kiedy wszystkie zachowane korzonki zaczną wypuszczać nowe pędy :twisted:
To się zachowuje jak perz! ;:223
Ale mam i iną zagwozdkę: Gdzieś kiedyś w internecie, przy poszukiwaniach roślin o działaniu wzmacniającym osłabiony układ immunologiczny chemioterapią spotkałam następującą informację:
"Jagody kolcowoju szkarłatnego i chińskiego (Lycium chinense) znane są komercyjnie jako jagody goji, a w Chinach pod nazwą gou qi zi. Pełną one ważną rolę w tradycyjnej medycynie chińskiej - prawie każdy ziołowy specyfik leczący oczy zawiera je w swoim składzie. Ponadto jagody goji zwiększają wytrzymałość, pobudzają, poprawiają krew, osłaniają wątrobę, poprawiają wzrok, opóźniają efekty starzenia, stymulują układ odpornościowy, obniżają ciśnienie krwi, mają działanie przeciwutleniające i hipoglikemiczne. Są bogate w aminokwasy (do 5%), polisacharydy, karotenoidy (m. in. zeaksantynę, fysalien i kryptoksantynę), wapń, potas, żelazo, cynk, selen oraz witaminy. W naszych aptekach dostępny jest sok oraz ekstrakt z jagód."
Koniec cytatu. Czy mogę podać źródło? To byłby link reklamujący... chyba, co?
Czy ktoś orientuje się, czy on ma te same właściwości ekspansywności co ten pospolity? Zamówiłam bowiem nasiona i mam je, ale teraz mocno zastanowię się z pięć razy zanim wpuszczę do siebie jakiegoś intruza. Ma ktoś wiedzę na temat mnie nurtujący?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Nie wiem nic o kolcowoju , ale kupując działkę przywiozłem od Teścia trzy piękne kępy irysów drobnokwiatowych. Gdy po dwóch latach zajęły mi za dużo miejsca , postanowiłem je ociosać. To był początek wojny. Irysy odrastają po użyciu roundupu , chwastoxu i ognia , nie mogę pozbyć się ich z klombu i kawałka grządki. Tylko proszę , nie piszcie , że trzeba wykopać karpy , bo od tego zacząłem. One odrastają z najmniejszego fragmentu pozostawionego w ziemi. Teraz bardzo ostrożnie sadzę nowe nie sprawdzone osobiście roślinki :uszy
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Jak i czym unicestwić te chaszcze?(kolcowój)

Post »

Zibi_41 pisze:Irysy odrastają po użyciu roundupu , chwastoxu i ognia , nie mogę pozbyć się ich z klombu i kawałka grządki
Zibi, a ładne te iryski ? Jeżeli tak, to uczyń z nich źródło dochodów na zakup innych ciekawych roślinek (chociażby) :;230

Oster, ja zakupiłam kolcowój jako jagody goi. Naczytałam sie jakie to wspaniałe są ich właściwości ;:224 i mam takie coś. Rośnie pod płotem już drugi rok, ale nie jest ekspansywny. Owoców z niego też nie było choć małe fioletowe kwiatuszki kwitły na nim.

Jeżeli masz problem ze swoim, to może zabaw się w "siostrzyczkę". Kup strzykawkę i wstrzyknij w łodygę kilka kropel jakiegoś truciciela (może być randap). Powinien zniszczyć całą roślinę, łącznie z najmniejszymi korzonkami. A przy tym nie zrobisz szkody iglaczkom :wink:
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2559
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Jak i czym unicestwić te chaszcze?(kolcowój)

Post »

I tu niestety zaczynają się schody :( Ładne to one są , ale bardzo nietrwałe. Kwiaty więdną po jednym - dwóch dniach i pozostają olbrzymie pióropusze liści . Ze wstrzykiwania też nici , bo potrafią wytworzyć odrosty wielkości trawy i znów muszę je pryskać :roll: i tak w kółko :( Teraz traktuję go roundupem w stężeniu 1:15 i chyba pomaga :twisted:
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jak i czym unicestwić te chaszcze?(kolcowój)

Post »

Olu, właśnie od ponad dwóch miesięcy mam nasiona goi, ale bałam się je wysiać, bo co z tym potem zrobić jak zaczną anektować kolejne połacie terenu :evil:
Czy mogłabyś wkleić zdjęcie tej prozdrowotnej roślinki? Jestem ciekawa, jak to w rzeczywistości wygląda i jakie parametry osiąga, ile potrzebuje miejsca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Jak i czym unicestwić te chaszcze?(kolcowój)

Post »

Oster, pobiegłam zobaczyć co się dzieje z moim kolcowojem, bo dawno do niego nie zagladałam. Posadziłam go jak drzewa i krzewy były pozbawione liści i wydawało się, że ma tam duuzo miejsca. Niestety jakoś się zagęściło i całkiem o nim zapomniałam :oops: Trochę zarósł trawami i został schowany w kącie. Zeszłoroczne gałązki (teraz suche) maja kolce, a te nowe z listkami już są bez kolców :shock: Nie mam pojecia czy tak ma być. Jest trochę zabiedzony i niezbyt wielkocj rozmiarów. Nie wyglada na terrorystę. W zeszłym roku miał małe fioletowe kwiatuszki, ale nie pamiętam jaka to była pora . Może kwitnienie dopiero przed nim :wink:
Pstryknęłam fotkę, ale przepraszam za jego wygląd :oops: Postaram się mu znaleźć godniejsze miejsce. Bardziej na widoku, to nie będę o nim zapominała :oops: Obrazek
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jak i czym unicestwić te chaszcze?(kolcowój)

Post »

Dzięki Olu! Ten kolcowój wygląda zupełnie inaczej. Ciekawe, czy też z najmniejszego kawałeczka korzenia odbije, czy tylko moje paskudztwo nie do zdarcia. Pozdrawiam i dzięki za fotkę.
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Identyfikacja krzewu(kolcowój )

Post »

Dostałam kilka sadzonek krzewu, który znam od lat ale nie wiem jak się nazywa. Ma listki szarozielone, kwiatki drobniutkie w kolorze lila. Oto fotka gałązki. Bardzo proszę o identyfikację, bo nie wiem jakie ma wymagania.

Obrazek
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Identyfikacja krzewu

Post »

kolcowój szkarłatny - Lycium barbatum
filo
50p
50p
Posty: 62
Od: 27 cze 2011, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Identyfikacja krzewu

Post »

Ostatnio promowany jako Jagody Goji
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Identyfikacja krzewu

Post »

Bardzo dziękuję za identyfikację, mogłam dowiedzieć się więcej o tym bardzo pożytecznym krzewie.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22018
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Identyfikacja krzewu

Post »

filo pisze:Ostatnio promowany jako Jagody Goji
Zdecydowanie NIE!!!
Jagody Goji to kolcowój chiński,natomiast kolcowój szkarłatny jest TRUCIZNĄ!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”