
Tulipany
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Anulko, przyznaję, że zdecydownie nie podoba mi się wygląd tulipanów na pokazanych zdjęciach, które obejrzałem już wieczorem ale z odpowiedzią wstrzymałem się do czasu dokładnego przejrzenia moich wschodzących roślin w świetle dnia.
1./ Tulipany na lewym zdjęciu, barwą i pokrojem, przypominają mi rośliny zawirusowane. J3eśli nawet zakwitną to będą niskie, a kwiaty zniekształcone i o "rozbitych" barwach. Widać na nim również okółek z wychodzących, małych listków tulipanowych. W tym przypadku można domniemać, że została zniszczona cebula główna a listki pochodzą od maleńkich cebulek przybyszowych, znajdujących sie przy zniszczonej cebuli.
2./ Nie potrafię określić odległości (brak punktów odniesienia) pomiędzy zdrowo wyglądającym liśćmi, na prawym zdjęciu tulipanów. Nie wiem więc czy pochodzą z jednej cebuli, wtedy opis analogiczny jak wyżej, czy z pięciu oddzielnych cebul i w tedy nie mam "zielonego pojęcia", dlaczego przy posadzeniu dużych cebul otrzymujemy taki wynik.
3./ Jak wynika z innych informacji, tulipany sadzisz na głębokość 6 cm. Uwzlędniając nawet łagodny klimat rejonu Szczecina, jest to zdecydowanie za płytko. Cebule tulipanów należy sadzić na głebokość 10 cm.
4./ Z analizy przedstawionych zdjęć, porozrzucane pojedyńcze, maleńkie listki tulipanów od małych cebulek przybyszowych, wysnuwam wniosek, że próbujesz sadzić tulipany co roku na tych samych miejscach, a przynajmniej obecne są posadzone po ubiegłorocznych.
5./ Brakuje mi informacji, czy w pobliżu tulipanów, przed lub po nich, sadzisz lilie.
Co bym zrobił uwzględniają powyższe spostrzeżenia:
- pozwolił roślinom rosnąć i ocenił je w trakcie kwitnienia.
- zaniechał uprawiania tulipanów i innych roślin cebulowych w obecnych miejscach przez minimum trzy-cztery lata.
- na następny sezon spróbował posadzić tulipany w doniczkach, w innej części ogrodu przydomowego.
Poproszę o zdjęcie tych samych roślin w końcu marca.
1./ Tulipany na lewym zdjęciu, barwą i pokrojem, przypominają mi rośliny zawirusowane. J3eśli nawet zakwitną to będą niskie, a kwiaty zniekształcone i o "rozbitych" barwach. Widać na nim również okółek z wychodzących, małych listków tulipanowych. W tym przypadku można domniemać, że została zniszczona cebula główna a listki pochodzą od maleńkich cebulek przybyszowych, znajdujących sie przy zniszczonej cebuli.
2./ Nie potrafię określić odległości (brak punktów odniesienia) pomiędzy zdrowo wyglądającym liśćmi, na prawym zdjęciu tulipanów. Nie wiem więc czy pochodzą z jednej cebuli, wtedy opis analogiczny jak wyżej, czy z pięciu oddzielnych cebul i w tedy nie mam "zielonego pojęcia", dlaczego przy posadzeniu dużych cebul otrzymujemy taki wynik.
3./ Jak wynika z innych informacji, tulipany sadzisz na głębokość 6 cm. Uwzlędniając nawet łagodny klimat rejonu Szczecina, jest to zdecydowanie za płytko. Cebule tulipanów należy sadzić na głebokość 10 cm.
4./ Z analizy przedstawionych zdjęć, porozrzucane pojedyńcze, maleńkie listki tulipanów od małych cebulek przybyszowych, wysnuwam wniosek, że próbujesz sadzić tulipany co roku na tych samych miejscach, a przynajmniej obecne są posadzone po ubiegłorocznych.
5./ Brakuje mi informacji, czy w pobliżu tulipanów, przed lub po nich, sadzisz lilie.
Co bym zrobił uwzględniają powyższe spostrzeżenia:
- pozwolił roślinom rosnąć i ocenił je w trakcie kwitnienia.
- zaniechał uprawiania tulipanów i innych roślin cebulowych w obecnych miejscach przez minimum trzy-cztery lata.
- na następny sezon spróbował posadzić tulipany w doniczkach, w innej części ogrodu przydomowego.
Poproszę o zdjęcie tych samych roślin w końcu marca.
Mietek.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Mietku ,ale masz ze mną kłopot
Własnie wróciłam z działki ,gdzie ziemia to paskudna glina.Oczywiscie tak ,jak przypuszczałam te same cebule tam ładnie wzeszły i widać ,ze będą kwiatły.Sadzonki wyglądaja podobnie ,jak u Ciebie.
Co do tulipanów w ogrodzie to ja odnoszę wrazenie ,ze cebula posadzona jesienią w ciagu zimy ginie i listki wychodzą z cebulek przybyszowych,albo z matecznej cebuli wychodzi sam lisc.
Zgadzam się ,ze sadzę cebule za płytko i to moze byc przyczyną nie kwitnięcia
Sadzę prawie zawsze w tym samym miejscu z braku miejsca innego.
W poblizu są lilie.
Do tej pory ''puste'' liscie urywałam ,ale cebulki mogły pozostac i dlatego znowu wychodzą z nich same liscie.
Mietku -będę obserwować te tulipany i pod koniec marca zrobię zdjęcia.Mam posadzonych kilka nowosci to zobaczymy co z nich wyrosnie.
Myslałam jeszcze o jakis robalach -nicieniach ,które lubią zjadac cebule ?
Bardzo dziekuje Tobie i innym za porady i odpowiedz

Własnie wróciłam z działki ,gdzie ziemia to paskudna glina.Oczywiscie tak ,jak przypuszczałam te same cebule tam ładnie wzeszły i widać ,ze będą kwiatły.Sadzonki wyglądaja podobnie ,jak u Ciebie.
Co do tulipanów w ogrodzie to ja odnoszę wrazenie ,ze cebula posadzona jesienią w ciagu zimy ginie i listki wychodzą z cebulek przybyszowych,albo z matecznej cebuli wychodzi sam lisc.
Zgadzam się ,ze sadzę cebule za płytko i to moze byc przyczyną nie kwitnięcia
Sadzę prawie zawsze w tym samym miejscu z braku miejsca innego.
W poblizu są lilie.
Do tej pory ''puste'' liscie urywałam ,ale cebulki mogły pozostac i dlatego znowu wychodzą z nich same liscie.
Mietku -będę obserwować te tulipany i pod koniec marca zrobię zdjęcia.Mam posadzonych kilka nowosci to zobaczymy co z nich wyrosnie.
Myslałam jeszcze o jakis robalach -nicieniach ,które lubią zjadac cebule ?
Bardzo dziekuje Tobie i innym za porady i odpowiedz

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Moje tulipany rosną w tym samym miejscu już trzeci rok (na razie pięknie kwitły). Czy to za długo? Jak często wykopywać tulipany? Czy co roku, czy też można robić to rzadziej? No i jeszcze jedno pytanko: czy trzeba zawsze zmieniać miejsce ich sadzenia? Z góry dziękuję za radę 

Pozdrawiam Ewa
KOCHAM BIEDRONKI ;-)
KOCHAM BIEDRONKI ;-)
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Ja też zostawiłem z lenistwa tulipany i narcyzy trzeci rok w tym samym miejscu, bo pięknie kwitły i nie ginęły. Jednak mocno się już zagęściły i trzeba je rozsadzić. Sadzimy zawsze na nowe miejsce w ziemię wolną od patogenów (tulipany są wrażliwe na wirus mozaiki).
U nas w Poznaniu na Rondzie Śródka rosną w tym samym miejscu od kilku lat tulipany Kaufmaniana i pięknie kwitną co roku.
U nas w Poznaniu na Rondzie Śródka rosną w tym samym miejscu od kilku lat tulipany Kaufmaniana i pięknie kwitną co roku.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Wszystkich, uprawiających tulipany namawiam do ich co rocznego wykopania. Cebula tulipana w momencie sadzenia ma średnicę rzędu 3-5 centymetrów. Po przekwitnięciu cebula ta ginie, a w jej miejsce wyrosną cebule przybyszowe, tworzące klon średnicy około 8 cm. Proces ten powtarza sie w każdym roku. Sadzimy cebule w odległości około 10 cm. łatwo jest zauważyć, że nie wykopane już w drugim roku mają zbyt mało miejsca na rozwój, a co dalej? Z braku miejsca cebule drobnieją, a z tym całe rośliny i kwiaty, "uciekają" w głąb ziemi lub są wypychane do góry.Evva pisze:Moje tulipany rosną w tym samym miejscu już trzeci rok (na razie pięknie kwitły). Czy to za długo? Jak często wykopywać tulipany? Czy co roku, czy też można robić to rzadziej? No i jeszcze jedno pytanko: czy trzeba zawsze zmieniać miejsce ich sadzenia? Z góry dziękuję za radę
Człowiek w już czasach starożytnych zauważył, że rośliny uprawiane na tym samym miejscu rosną gorzej niż na "nowiźnie". Rewolucję agrarną w średniowieczu przyniosło zastosowanie "trójpolówki". Uprawianie roślin tego samego typu na tym samym polu odbywało się raz na trzy lata. Wydajność upraw wzrosła w sposób niebywały. Dotyczy to również roślin uprawianych współcześmie.
Jest jasne, że szczupłość przydomowych ogródków zmusza nas do odstępstw od zasad. Zastosowanie odpowiedniego nawożenia zapobiega jednostronnemu wyczerpywaniu składników pokarmowych a odpowiednia pielęgnacja zmniejsza ryzyko występowania chorób. Sam też często sadzę tulipany rok po roku na tych samych rabatach. Szczególną uwagę zwracam wtedy na obraz zdrowotny roślin. Jakakolwiek oznaka choroby wyłącza rabatę na minimum dwa lata.
Pozdrowienia
Mietek.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
a moje rosną w jednym miejscu od posadzenia, niektóre 2 lata, inne kilkanaście. z niektórych porobiły się kępki i jest dużo w kupie. w zeszłym roku z 1 łodyżki 1 tulipana wyrosły 3 kwiaty. nie zauważyłam, by szkodziło im ciągłe rośnięcie w jednym miejscu. U mnie pierwsze zawsze kwitną niewielkie tulipanki o liściach w paski.