 Swój czosnek wyczyściłam,obrałam z lusek,pobcinalam łodygi i polożyałam w altance do suszenia. Łety i łuski wsadziłam do wiadra i zalałam wodą...nastawiałam na gnojówke. Jak myslicei ,dobry pomysł?
 Swój czosnek wyczyściłam,obrałam z lusek,pobcinalam łodygi i polożyałam w altance do suszenia. Łety i łuski wsadziłam do wiadra i zalałam wodą...nastawiałam na gnojówke. Jak myslicei ,dobry pomysł? 
Asia

 Swój czosnek wyczyściłam,obrałam z lusek,pobcinalam łodygi i polożyałam w altance do suszenia. Łety i łuski wsadziłam do wiadra i zalałam wodą...nastawiałam na gnojówke. Jak myslicei ,dobry pomysł?
 Swój czosnek wyczyściłam,obrałam z lusek,pobcinalam łodygi i polożyałam w altance do suszenia. Łety i łuski wsadziłam do wiadra i zalałam wodą...nastawiałam na gnojówke. Jak myslicei ,dobry pomysł? 






 przechowuję normalnie w piwnicy w bloku jest tam ok 13* i daje radę...
 przechowuję normalnie w piwnicy w bloku jest tam ok 13* i daje radę...

 przynajmniej nie znam takiej w której było by wilgotno i chłodno w przeciwieństwie do starego budownictwa czy kamienic...
 przynajmniej nie znam takiej w której było by wilgotno i chłodno w przeciwieństwie do starego budownictwa czy kamienic...
Ja też stosuję sadzenie główek napowietrznych, z tym, że nasionka przechowuję w lodówce na dolnej półce. Sieję je wiosną, i przy okazji sadzę parę ząbków czosnku zimowego, aby mieć cebulkiWaldekM pisze:Witam!
W wielu postach pisze aby wyrywać pędy "kwiatowe" czosnku zimowego - zwiększa to główki czosnku. Ja zostawiam kilka pędów. Tak naprawdę (u mojej nieznanej odmiany) pędy te nie mają kwiatów tylko małe cebulki.



Za wcześnie też nie ma sensu wykopywać, sprawdź jak te nasionka wyglądają, niech troszeczkę dojrzeją. Potem niech poleżą do jesieni razem z czosnkiem (cała roślinka) i przeschną. Ja sieję wiosną, bo dopiero wiosną mam zaorane pole. Poza tym sadzę dużo czosnku letniego, a te czosneczki to 1 rządek przy letnim. Czosnek potrzebuje dobrej ziemi.ewikk77 pisze:U mnie przy dwóch główkach czosnku zimowego też pojawiły się nasionka, czy te "sztuki" z nasionkami też już wykopać, czy poczekać i czy już od teraz trzymać w lodówce aż do wiosny, a może ktoś próbował wysiewać je jesienią, skoro w lodówce im dobrze o może w ziemi też będzie??
