Jadzia modrzew tak zarósł, że widać biedakowi tylko czubek głowy

trza będzie przetrzebić trochę to wysokie towarzystwo.
Wydaje mi się, że dereń będzie szybszy od trzmieliny i w efekcie zasłoni ją i tak. Masz czas na kombinacje do jesieni, na pewno Ci się uda.
Ania miałabym ochotę na zmianę aparatu, ale potrzebowałabym dobrego nauczyciela w zasięgu ręki. Chciałabym cykać takie fotki, jak Twoje

i takie mistrzowskie obrazki, jak Dorota- dodad.
A tak w ogóle, to mogłybyście się też do nas wybrać, jeszcze przed opłatkiem
Ala ja mam wiele lilii sadzonych trzy lata temu, więc porosły juz wysokie i obficie kwitnące drzewa liliowe. Kilka starych orienpetów zgniło w zimie, będzie więc okazja do zakupu nowych

zwłaszcza, że koszyczki siedzą w ziemi i czekają.
Dorotko jest wiele różowawych lilii z piegami, podobnych do Top Gun. Moja to mieszaniec L.A.. Pochodzi z Lilypolu, kwitnie juz trzeci sezon i jest mojego wzrostu

co dziwne, wcale nie przeszkadza jej całkowity cień. Rośnie pod orzechem laskowym.
Olu doczekaliśmy sie słońca i znów narzekamy...ten męczący upał

w każdym razie mnie bardzo męczy.
Ty, o ile pamiętam, tez masz migdałka na pniu. Podsadz go clematisem, to jest naprawdę cudny duet. Zdjęcie kompletnie nie oddaje czaru tej pary. Powojnik posadziłam pod migdałka przypadkowo i w życiu nie spodziewałabym się takiego efektu.
Iza w momencie zakupu ogródka pod siatką ogrodzeniową rosły stada tojeści kropkowanej i marcinki, i nic więcej

postanowiłam więc obsadzic siatkę różami pnącymi. W oczach miałam kolorowe girlandy, spod których nie widac nawet oczek siatki

Co z tego wyszło? Ano, rosną sobie w tej chwili przeróżne gatunki róż, oprócz wielkokwiatowych. Kupowałam pnące czerwone, różowe, fioletowe itd. , przeważnie przez All. Doczekałam sie olbrzymiego krzaczora Veilchenblau, ślicznej pnącej Polki, dużej Mary Rose, Westerlanda i kilku innych mniej udanych. Od zeszłego roku pomiedzy różami wciąż sadzę powojniki...mam nadzieję, że jednak w przyszłości nie będę widzieć tych siatkowych oczek.
Iza, cała poniższa kępa pysznogłówek czeka na Ciebie

są fioletowe, ale nie aż tak bardzo, jak na zdjęciu.
Tosia molestuj Izę, molestuj
Gosia powojniki mają tę zaletę, że można wepchac wszędzie. Rosną w górę, więc nie trzeba się martwić, że zdominują doły. Podporą dla nich może być każde drzewo, krzew, których przecież u Ciebie wcale nie brakuje. Na iglakach też wyglądają cudnie. Szczerze mówiąc, mnie najbardziej podobają się w takich właśnie kompozycjach.
Ania i znowu BINGO

Ty moja skalniakowa encyklopedio

google powiedziały, że hiszpańska stokrotka jest
hardy, więc może przetrzyma zimę.
A takiego masz?
Stasiu powojniki juz sie zagubiły w barwach i zapachu lilii. Teraz brylują trąbki i oienpety. To dopiero początek, a w ogródku, jak w perfumerii.
Przypomniałaś mi o hibiskusach i dzisiaj im się dokładnie przyjrzałam. Wszystkie mają pąki kwiatowe, i to wcale nie mało

niech sobie rosną powoli, bo one to juz na sto procent zwiastują jesień.
No to róże
Miniaturki nn
Zamszowa nn, która nie cierpi pozować
Prawdopodobnie francuski generał
Rapsody, która została zmieszana z błotem przez moją mamę i sąsiadkę ogródkową
I inne
I na pachnąco
