Działka nad Drwęcą - Christin

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Krysiu my z siostrą mamy taki układ co nam się u której podoba to same bierzemy łopatę i kopiemy. Najważniejsze, że roślinki rosną, a siostra u mnie jeszcze kopie podwójnie bo daje swojej koleżance :lol:
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Krysiu mam lilię taką jak Twoja Chianti - kupiłam ją pod nazwą Vivaldi :roll: Ciekawa jestem w takim razie, która nazwa jest właściwa...
Sporo przetworów już zrobiłaś! Tutaj są bardzo tanie ( wielkie i pyszne) czereśnie. Zajadamy się tylko nimi, bo na robienie przetworów nie ma tu szans :;230 Chociaż chodzi mi po głowie nalewka...Kupić duży słój, czereśnie, zasypać cukrem i zawieźć do domu, a potem reszta.... ;:224
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

wanda7 to cudownie ,ze masz podobne zdanie o wnukach. Z wypowiedzi rozumiem,że masz same wnuczki.
Uwielbiam obsadzanie rabatek jednym rodzajem roślin dla stworzenia naturalnej granicy i dla najniższego piętra łączącego rabatę z tłem czyli najczęściej z trawnikiem.
Na jednej mam bylinę o nazwie Tolmiea menziesi, kolejną okala Dąbrówka rozłogowa (Ajuga reptans 'Atropurpurea' ) ale dość mocno sie rozrasta i sporo przy niej roboty choć efekty są naprawdę ładne.
Planuję użycie innych odmian dąbrówek bo mam już Ajuga reptans 'Burgundy Glow' i Ajuga pyramidalis 'Metallica Crispa'
Jednak najmniej pracy jest przy Miodunce plamistej. Cały sezon pięknie się prezentuje , jedynie latem, po bardzo upalnym okresie te najstarsze liście zaczynają brązowieć, wtedy ścinam całość tak na wys. 4 - 5 cm i w niedługim czasie pokrywa się świeżymi i zdrowymi liśćmi, które zdobią rabaty do końca sezonu.
Właśnie tydzień temu już ścięłam w jednym miejscu i przy tej okazji wczoraj podzieliłam bo było zbyt duże zagęszczenie.
Wandziu mając jedną sadzonkę i takie plany to zbyt długo będziesz czekać na ich realizację.
Napisz na PW czy moja odmiana Ci pasuje to chętnie pomogę w szybszej realizacji marzeń.

ewamaj66 Ewciu napisz mi na PW dokładnie jak robisz galaretkę z czerwonej porzeczki bo robiłam w ub roku i nie wyszło.

JacekP krwawniki faktycznie ładnie wygadają na zdjęciach i w realu też - cieszy mnie,że pomogłam w oznaczeniu Twojego.
Prócz tych kolorowych mam jeszcze Krwawnika Kichawca w 2 odmianach ( pojedyncze kwiaty i pełne) .
Przy sukcesywnym przycinaniu przekwitających kwiatostanów można wydłużyć okres kwitnienia do późnej jesieni i jednocześnie zapobiec samosiewom.
Planowanie wyjazdów w pełni sezonu to dylemat niejednego z nas bo ogród bez opieki nie zawsze da sobie radę - na długo chcesz wyjechać ?
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

korzo_m Dorotko wiesz .... są siostry i siostry ... :;230
My tez obie mamy działki ale wymiana a raczej dawanie idzie tylko w jedną stronę .

tu.ja Izo chyba ściągnęłam Cie myślami bo jutro planuje sianie nasionek od Ciebie.
Wcześniej nie było czasu a potem jak wnuk pojechał to sie rozpadało.
Lilie o tych nazwach troszkę się różnią i wg mnie "Vivaldi" ma charakterystyczny biały akcent w środku widoczny z daleka. Są tez inne szczegóły ale bardziej widoczne w realu ( obie nie pachną).
Z nalewka dobry pomysł wiec do dzieła choć ja wolę z wiśni.
A czereśnie w naszych stronach sa po 12 do 14 złotych więc najedź się na zapas ... :;230
Pozdrawiam życząc miłego odpoczynku

Róże kwitną jak szalone ale część z nich ma delikatne kwiaty i deszcz je niszczy.
Wstawiam zdjęcia z 4 rożnych odmian choć dla mnie każda jest piękna i niepowtarzalna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Krysiu, napisałam, co wiedziałam na pw :D Róże przepiękne, jakby nie ucierpiały od deszczu (a wiem, ze, jak moje, musiały).
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
szyszunia
1000p
1000p
Posty: 1971
Od: 4 lis 2009, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Krysiu róże powalające ;:108 i lilie również. Widzę że u ciebie akcja z owocami a u nas z ogórkami co 2 dni wiadro ogórków a przy pierwszym podejściu był kosz taki duży na ziemniary. Jak ja to mówię ogórkowy koszmar ale mama powtarza że pod śniegiem się nie znajdzie więc robimy. A część rozdajemy
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

ewamaj66 bardzo dziękuję za wszystko
- przepis wydrukowany i włożony do segregatora z innymi przepisami.
Nie sadziłam, że to takie proste.
Te róże , które ucierpiały nie nadają się na sesję fotograficzną więc ich nie widzisz ... :;230
Ale straty są bo nie zdążą sie rozwinąć z pąków a juz zagniwają i muszę je ścinać.
Wszystkie odmiany o kwiatach w ciemnym kolorze sa jakby trwalsze ale na jasnych szczególnie białych czy też kremowo/białych jak u odmiany Chopin każda nawet najmniejsza skaza od razu jest widoczna.

szyszunia Iwonko uwielbiam róże choć bardzo się złoszczę na ich kolce ale póki co nie rezygnuje z nich.
Znów dziś kupiłam środek na oprysk bo przy takiej pogodzie trzeba ciągle ich pilnować .
Mimo to już zauważyłam u odmiany Fresia na dole kilka żółtych liści a na wyższych ciemne plamki.
Jednak koło południa popadało i nie miałam jak zrobić oprysku.

Malwy w ub roku pieknie rosły i obficie kwitły a do tego cały sezon zero chorób
Teraz mam z nimi kłopot bo liście malw tak zaatakowane,że po wycięciu tych zaatakowanych niewiele zostało - nawet 2 opryski nie zadziałały - jakis paskudny grzyb przyczepił sie do nich.
Tak wygląda to paskudztwo
- wierzchnia strona liścia i spód.
Obrazek

Obrazek

Ogórki też mamy ładne i widać dużo malutkich ale przestały rosnąć bo od 2 tygodni wciąż jest zimno a ogórki potrzebują ciepła.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Rzeczywiście to był dobry rok na malwy! Chodzę po ogrodzie jak jaśniepani i gadam z nimi, tak mnie zauroczyły! Nawet się dziwię, że Twoja choróbsko jakieś wzięło, bo moje wyjatkowo zdrowe! Może przy okazji przyskania róż, popryskałam je na grzyba też? :roll:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Malwy miewałam już wcześniej i zawsze pięknie rosły. W tym roku pojawila się rdza-niektóre rośliny całkiem padły :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

U mnie to samo. Wyjątkowo dużo rdzy na malwach :(
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Na tych zdjęciach malwy to dominuje raczej antraknoza :)
Zastanawiałam się czy nie spróbować robić wyciągu z glistnika, którego sok ma właściwości robako, wiruso i podobno bakterio-bójcze, może na grzybowe przypadłości też wpłynie , tj napar z czosnku
A róże cudne ;:138 , szczególnie portrety tej białej
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

takasobie wymarzyłam sobie przy płocie graniczącym z działką chwilowo opuszczoną cały rząd wysokich bylin. Miały być ostróżki, malwy i może coś jeszcze ale niezbyt szeroko rosnące bo obok sa krzewy porzeczek ale .... jeśli będą takie kłopoty z malwami to żaden urok i nie wiem jak z tego wybrnąć ?

ewamaj66 widać ten rok ma takie niespodzianki dla nas.
Po 2 latach uprawy malw pełnych ( one są 2 letnie) wysnułam błędny wniosek bo sądziłam,że są bardziej odporne na choroby grzybowe niż te wieloletnie .

katja widać nie tylko u nas takie kłopoty.

MariaTeresa dzięki za podpowiedzi ale już dostały oprysk kupiony w sklepie ogrodniczym. Tym razem sprawa za daleko poszła i obawiam sie,że ekologia nie dała by sobie rady. Ekologiczne stosuje jako zabezpieczenie przed lub przy pierwszych objawach a tu widać gołym okiem,że sprawa jest poważna.
Ponadto ostatnio mniej mam czasu bo chwilowo mam dodatkowy obowiązek a ekologiczne stosuje sie dużo częściej.
Ta biała róża - zdjęcie ciut przekłamuje kolor - ona jest kremowo-biała - to odmiana Chopin.
Dla mnie jedna z najładniejszych i nawet krzew taki dystyngowany ... długo kwiat sie trzyma - jest bardzo pełny a ostatnie opady niezbyt mu służą.
Jedynie ciemnoczerwone róże z aksamitnymi płatkami sa dużo odporniejsze na ta pogodę - mam 3 odmiany.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Skoro jestem w temacie róż to może kilka zdjęć kolejnych odmian
Odmiana Gloria Dei to jedna z moich ulubionych z racji zmienności kolorystycznej


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnie zdjęcia to róża NN ale obiecałam sobie,że poproszę fachowców o pomoc w jej identyfikacji bo warta jest tego aby znać jej Imię.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

C.d.n.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

Piękne Twoje róże! Co jedna to bardziej urocza! Ja stopniowo zwiększam kolekcję, choć kiedyś wcale tego nie chciałam. po prostu to działka po babci, a ona je lubiła więc dokładam do kolekacji sentymentalnie :;230

A z malwami to tak jest, że jak celowo posadzisz - często chorują i są takie sobie :-)
Kiedyś posiałam i musiałam powyrywać i spalić - tak chorowały! Potem posiały się same i teraz są zdrowe, choć nie rosną tam, gdzie bym chciała :;230
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin

Post »

takasobie Miłko uważam,że w każdym ogrodzie powinien być choć 1 krzew róży. A jeśli jest więcej to tylko z korzyścią dla ogrodu i osób tam przebywających bo róża to prawie ideał piękna, dostojności i subtelności ...
Przez moją zabawę w rozmnażanie z sadzonek pół-zdrewniałych narobiło mi się sporo powtórzeń.
Musze zrobić przymiarkę i niektóre okazy posadzić po 2 a nawet 3 krzewy razem ...
Czytałam o Twej przygodzie z malwami i przyznaje Ci rację . Widzę malwy rosnące na opuszczonych działkach ( samosiejki) sa dorodne i zero oznak choroby.

Dzis pokażę kilka róż o drobnych kwiatuszkach
Dwie pierwsze to róże okrywowe
Obrazek

Obrazek

Ostatnie zdjęcia to róża pnąca NN. Dwa lata temu starałam się ja usunąć więc wykopywałam i rozdawałam chętnym. Po pewnym czasie znów pojawiała się jakaś gałązka z pozostawionych resztek w ziemi ... :;230
Skoro taka uparta to wykopałam pęd, który pięknie się rozkrzewił, pnie sie do góry i od tamtej pory ani razu nie złapał mączniaka bo to był główny powód chęci rozstania sie z nią.
Widać poprzednie miejsce jej nie pasowało.

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”