Możesz zyskać miejsce dla roślin aranżując podwyższoną rabatkę, np. przy oczku

Grażynko wstawiasz tyle pięknych fotek kwitnących liliowców, że wcale tego braku sił u Twoich liliowców nie widaćkogra pisze:Siloamek pewnie młody, bo nie zdublował płatków. Inca śliczna jak zawsze, pamiętam jak to zdjęcie mnie zachwyciło.
U mnie też liliowcom brak siły do otwarcia kwiatów w tym zimnie i deszczu. Nawet trudno wyjść do ogrodu.
Witaj Jolujollla500 pisze:Witaj Eluoj żebyś wiedziała zimno jak chol...
też przepalam w piecu, śmieszne trochę ale prawdziwe....czasami ta pogoda naprawdę nas zaskakuje.
Elu ja też czasami zmieniam w rabatach, bo sadzi się małe rośliny potem jak urosną to wizualnie nam coś nie pasujeja po tak długiej przerwie oglądam Wasze ogrody i teraz zdaję sobie sprawy ile brakuje mi roślin, pewnie wyplewiłam je z premedytacją
![]()
Bardzo lubie naparstnice do Ciebie pewnie przywiało z wiatrem jakieś nasionkoteraz co roku będziesz je miała......
Grażynko masz racjękogra pisze:Elu masz rację, takie widoki podnoszą ciśnienie....![]()
Na ten ziąb i mokrawisko takie fotki to jak balsam dla duszy.
Moje liliowce też nie chcą otwierać kwiatów ani nie wybarwiają się należycie, ale cóż ....mają sporo pączków, więc może doczekamy tej lepszej pogody i pięknie rozwiniętych kwiatów.
Adasko - u mnie podobnie...liliowcom zaczynają żółknąć liście, ale może się pozbierają jak już przestanie lać.....Adasko pisze:Oj tak dla Host w sam razChociaż ja u siebie boję się, że część roślin zacznie gnić bo leje od 5 dni