U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Tak , to popularna margerytka , poprawnie Złocień Chrysanthemum . Gosiu , u mnie wysiał się na trawniku i obok obrzeży z cegły .

Piękną masz i różę i powojnik Jackmani . Porzeczki też mam , ale dopiero w tym roku kupione , po dwie z odmiany ; czerwone , białe i czarne . Jak byłam dzieckiem mieliśmy sad owocowy i między drzewkami rosły porzeczki . Tak mnie nosiło , że w tym roku postarałam się o swoje krzaczki .

W którym roku miałaś swoje porzeczki ? Masz utrapienie z tym kosem , no trzeba jakoś go zniechęcić ;:14 .
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Jagódko, mam nadzieję że siatka sprawdzi się jako ochrona przed kosem. Drugie utrapienie to ślimaki, zjadają sałatę i wszystko co wykiełkuje, słoneczniki które siałam też ogryzione do samej ziemi. Obchód ogrodu zaczynam ostatnio od policzenia sadzonek ogórków i brokuł :;230
Porzeczki to stare krzaki, nie wiem ile mają lat, najgrubsze pędy (suche i już wycięte) miały średnicę 4 cm. Całą poprzednią zimę leżały wykopane z korzeniami w niewielkiej bryle ziemi. Dopiero w kwietniu dowiedzieliśmy się, że to porzeczki, zakopaliśmy a one niedługo potem zaczęły kwitnąć. Owoce były kwaśne i małe, M chciał je wyrzucić i w to miejsce kupić nowe. Ale daliśmy im szansę, wycięliśmy suche gałęzie, dostały nawóz. Poczytałam, że mają za dużo pędów i trzeba je jeszcze przerzedzić.
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Małgosiu, wyczytałam jeszcze jeden sposób na ślimaki i inne szkodniki, cytuję: jeśli głodne ślimaki i owady mają apetyt na twoje ogórki i inne warzywa, wymieszaj paski folii aluminiowej ze ściółką pod roślinami. Szybko pozbędziesz się nieproszonych gości. Folia będzie też odbijać promienie słoneczne, przez co więcej ich dotrze do roślin. Może zadziała :?: A Twój ogród robi się coraz bardziej dojrzały ;:63
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Moje slimaki to sa potwory w formie winniczkow. Ale ze wielkie to to jest, to i pozbierac latwiej :lol:
Ja zbieram i wynosze na laczke za domem ale ostatnio cos mi sie wydaje ze wracaja :;230
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Z tymi owocami, to jest tak, że jak jest ich mało to cieszą. Ale, jak drzewka obrodzą, to czasem patrzeć już na nie nie można. No chyba, że ktoś lubi pracę w kuchni i zaprawy :wink: Z czasem i ty doczekasz się pewno takiej "klęski" urodzaju :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

megi1402 pisze:Nowy zakup....
Czerwony agrest na patyku,
ma aż jeden owoc, nie wiadomo czy zjeść czy podziwiać :;230
Ja w piątek też prawie zrobiłam taki zakup. Zależało mi na czerwonym agreście, odpornym na mączniaka amerykańskiego. Wybrałam sadzonkę a tu niespodzianka - na niej zielony agreścik wisi!!! Co za oszustwo :twisted: gdyby tego agrestu nie było, kupiłabym krzaczek , dopiero za rok byłoby rozczarowanie. Pani radziła mi wybrać inny krzak, ale stanowczo podziękowałam !!
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Jolu, próbowałaś u siebie z folią? Ciekawe w jaki sposób folia działa na ślimaki.

Jule, ja wyrzucam ślimaki do kubła z zielonymi odpadkami, raz w tygodniu są opróżniane i wywożone. Nie wracają :;230

Iza, znajomi mieli kiedyś 'klęskę urodzaju', rozdawali owoce na prawo i lewo i trochę zrobili przetworów a i tak jeszcze dużo zostało. Tylko że oni mieli dużo drzewek i krzewów. My mamy kilka krzaczków, więc nam to raczej nie grozi :wink:

Aguscac, szukałaś jakiejś konkretnej odmiany czerwonego agrestu?
chyba nie wszystkie odmiany są odporne na mączniaka?
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Przez ostatnie dwa tygodnie było zimno i padało,
nagle w poniedziałek zrobiło się gorąco, we wtorek upał 34 stopnie,
w środę burza i dzisiaj znowu pada i zimno, 14 stopni.
Zwariowane to lato :roll:

zakwitła jeżówka

Obrazek

tak wygląda część rabaty od strony ulicy
od lewej: piwonia (nie kwitła), powojnik Jackmanii z aksamitkami u stóp, irysy bródkowe (nie kwitły), jeżówka, złocień.

Obrazek

a tak reszta tej rabaty
od lewej: powojnik Piilu (kwitł w maju i czercu), przywrotnik (ma pąki), liliowiec (kwitł w maju), jeżówka, irysy bródkowe (nie kwitły), powojnik The President (kwitł w czerwcu) z aksamtkami u stóp, chabry, irysy kosaćce (kwitły w maju)

Obrazek

Jak widać na ostatnim zdjęciu, dużo zielonego, mało co w tej chwili kwitnie (tylko chabry, aksamitki i kępa jeżówki). Jesienią zamierzam poszerzyć tę rabatę, zrobić obrzeża z kostki brukowej i dosadzić coś, żeby cały sezon było bardziej kolorowo. Na wstępnej liście mam ozdobne czosnki, ostróżkę, naparstnicę, dzwonki brzoskwiniolistne i róże. Jest tam wysypana kora, w przyszłości chcę ją częściowo zastąpić niskimi roślinami, na myśli mam bodziszki, floksy i dzwonki (karpacki, Poszarskiego i dalmatyński). Poobserwuję sobie jeszcze jak będzie z kwitnieniem roślin, które już tam rosną w następnych miesiącach i dobiorę także kwitnące później. Dobrze by było, gdyby kilka z nich było zimozielonych. Wcisnę też tulipany, narcyzy i krokusy. Chcę tam mieć kolorowo, ale bez totalnego chaosu. Zupełnie nie wiem jak pogodzić jedno z drugim, bo miejsca tam za dużo nie będzie...jak zwykle u mnie.
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Gosiu , ciekawe ma kwiatki Twoja jeżówka . Moje trzy odmiany mają pąki , już się nie mogę doczekać :tan .

Fajnie przedstawiłaś opisem fotki ;:138 .

A teraz powiem Ci tak ; zasadż to , co będzie od wiosny do jesieni zdobiło Twój ogród . Pomyśl o mini iglaczkach , chociażby szczepionych na pniu , będą zdobiły ogród cały rok . Wybór jest imponujący , tak w kolorach , jak i w kształtach .
Róże tak , ale kwitnące prawie do jesieni , lub powtarzające , pomiędzy nimi lawendę , bodziszki , szałwię omszoną , przetaczniki i dzwonki . A może jakieś trawy , dodające lekkości i polotu rabacie , piórkówki - rozplenice , turzyce , kostrzewy , a na skraju widzę żurawki , może nawet gdzieniegdzie wciśniesz mini hosty .
Zobaczysz Gosiu , jak będzie pięknie . A co najważniejsze , koniecznie poszerz te rabatki , bo coś mi się zdaje , że są ciut za wąskie . No i proste , a jak wprowadzisz asymetrycznie uklad obrzeży , to i ciekawie będzie Twój ogród wyglądał i więcej będziesz miała pola do popisu . Potem tylko wysypać kamieniem - bo on będzie nadawał ton ogólnemu wyglądowi . Kora tak , ale uważam , że tylko tam , gdzie będziesz chciała mieć kwasolubne rosliny ; azalie , Rh itp. , nie przy różach .

U mnie zimno , deszcz na przemian ze słońcem , parno , a za chwilę wietrznie ;:223 .
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Gosia, Jagodka ma racje tz o poszerzeniu rabaty. Optycznie ona jest za waska i dlatego nie ma efektu. Jak ja poszerzysz, to bedziesz mogla tworzyc grupy kolorowych plam. Nawet jezeli tylko jeden gatunek bedzie kwitl, to w wiekszej ilosci bedzie to - Blickfang :wink:
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Jagódko, dziękuję za podrzucenie pomysłów, na ciebie zawsze można liczyć ;:196
Część roślin które wymieniłaś muszę wygooglować, bo nie znam.
Tak, rabata jest o wiele za wąska, bo wyznaczona zeszłej jesieni, kiedy sadzonki były maciupeńkie. I trochę już zarosła trawą, jeszcze nie wyrównywałam obrzeża. Ma ciut ponad 8 m długości i szerokości marne 50 cm. O kształcie falistym i prostym ciągle dyskutujemy z M i nie możemy dojść do porozumienia ;:14

Jule, właśnie o kolorowe plamy mi chodzi. Blickfang to właściwe słowo.
jola z izer
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 951
Od: 9 paź 2010, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Małgosiu, Jagódka ma rację, poszerzyć i nie "pod sznurek" i będzie pięknie. I wybór polecanych roślin znakomity. Będę kibicować poszerzaniu rabatki. Na 8 metrach można duuuużo różnych roślin zmieścić. Folii al. na ślimaki nie próbowałam. Ja rano idę na obchód z wiaderkiem wypełnionym wodą i zebrane spuszczam rurą od studni, do rzeki. A w szczególnie wrażliwych miejscach wysypałam kredą i też środkiem na ślimaki.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Gosiu, nareszcie znalazłam czas na odwiedzenie Ciebie.
Ogród się rozrasta, pięknieje z każdym dniem
Ja mam korę wszędzie. Szczególnie różom ona dobrze robi.
Róże lubią lekko kwaśną glebę.
Zresztą kora chyba nie ma wpływu na kwasowość gleby, bo moja lawenda, która przecież lubi wapno, bardzo dobrze sobie radzi na rabacie pokrytej korą.
Ja mam tylko uwagę do rabatki z hortensją.
Posadź z tyłu coś wyższego. Nie jestem w stanie ocenić po zdjęciu odległości, ale czy nie zmieściłaby się tam hortensja bukietowa?
Może trochę nawet poszerz tę rabatę?
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Jolu, ja też zaczęłam rano chodzić z wiaderkiem i zbieram ślimaki, zawsze to kilka żarłoków mniej.

Gosiu, zauważyłam że trawa też lepiej rośnie na obrzeżach rabaty z korą i koło magnolii, jest bardziej zielona i bujniejsza. Myślę, że kora rozkłada się w czarnoziem i rośliny dostają więcej składników odżywczych. Ale w bezpośredniej bliskości róż zrezygnuję chyba z kory, korzenie będą lepiej oddychać i będzie mniejsze niebezpieczeństwo, że róże złapią jakąś chorobę grzybową.
Rabatę z hortensją zostawię na razie bez zmian, bo ciągle nie wiadomo, co będziemy robić z brzydkim murem koło niej, remontować czy rozbierać i stawiać nowy. Szczerze mówiąc ten mur zniechęca mnie do robienia czegokolwiek w tym kącie ogrodu.
Czemu proponujesz zastąpić hortensję ogrodową przez bukietową? Ogrodowa nie wyrośnie na wyższą? Wnęka ma wysokość 115 cm, więc pasowałaby mi tam hortensja o wysokości maksymalnie 100 cm.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie

Post »

Gosiu, ja nie proponowałam zamiany tylko dosadzenie, ale chyba bukietówka się jednak nie zmiesci.
Dlaczego tylko wysokość 100cm?
Gdybyś posadziła coś wyższego trochę odwróciłoby uwagę od muru.
Teraz się zastanawiam, czy jakiś wąziutki cis, albo iglak nie zmieściłby się za hortensję. nawet 2 .
Różom kora własnie odpowiada, bo utrzymuje wilgoć.
Nigdy nie miałam kłopotu z grzybem przez korę.
Nawet swego czasu jak miałam więcej kory robiłam kopczyki z kory na zimę. Rewelacyjnie przetrwały bardzo mroźną zimę.
Nie bój się kory.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”