Metamorfoza mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu fajowy kot i klon(jak się nazywa ?)
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu ależ u Ciebie pięknie



Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Ula
jak przejeżdżasz a stoi zielone punto to zapraszam na kawusię i spacer po ogrodzie, nie ma tego dużo więc się nie zmęczysz
ale staram się, żeby przybywało. 



Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Andrzejku klon to prawdopodobnie klon palmowy 'Dissectum'. Miałam tam wierzbę Iwę, ale niestety po 5 latach coś ją zmogło, jak ją przycięłam tak nie chciała nic wypuścić. Teraz w sumie myślę, że nic się nie dzieje bez przyczyny, bo klon bardziej przypadł mi do gustu.
Koty robi Pani mieszkająca niedaleko po 30 zł z betonu lub gipsu. Za taka cenę szkoda było nie kupić 


Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Dzięki Asiu za miłe słowa
Zamierzeniem moim było przy projektowaniu, żeby było kolorowo i chyba ten zamiar zrealizowałam, bo ciągle coś kwitnie, albo mienią się kolorami liście. Mam jeszcze wiele wiele pomysłów, tylko wstrzymują mnie na razie przymiarki podłączenia gazu. Miał być podłączony w czerwcu, ale oprócz postawionych 2 m-ce temu słupków nic się nie dzieje
. Prace ogrodowe po lewej stronie działki w związku z tym stoją w miejscu 



Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu ja też mam ten problem z korą dosypuję i ciągle jej ubywa bo zawsze coś dosadzam to trochę jej w ziemię ucieka a resztę to pewnie krasnale zabierają bo to nie możliwe że ciągle mi jej ubywa. 

Nasz mały raj na ziemi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Krasnali w ogrodzie nie mam
ale dumam czy nie dosadzić irgi płożącej albo barwinku, bo tam gdzie rosną to nie sypię już kory. Może znajdę coś jeszcze ciekawego płożącego, żeby nie było wszędzie jednakowo. Jak krzewy podrosną, to nie będzie takiego problemu, ale na razie tu i ówdzie widać folię 


Re: Metamorfoza mojego ogrodu
No ja krasnali też nie mam ale może wpadają z wizytą
.


Nasz mały raj na ziemi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu, ależ urokliwe nasadzenia pokazujesz.Klonik fantastyczny. Może to niezbyt miło zabrzmi, ale dobrze, że wierzba ustapiła mu miejsca,choć nie musiała od razu tracić życia
U mnie wprawdzie w ogrodzie nie ma kotków "stałych", ale buszują hordy od sąsiada i moja własna kicia

U mnie wprawdzie w ogrodzie nie ma kotków "stałych", ale buszują hordy od sąsiada i moja własna kicia

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Ola też tłumaczę sobie, że nic się nie dzieje bez przyczyny klonik trochę rozświetlił wejście do domu.
Swoje prawdziwe kotki wypuszczę jak podrosną, bo na razie mają 3 miesiące i boję się, że się zagubią lub je coś porwie. U mnie często latają jastrzębie. Poza tym (już nie w kwestii porwania kotów) zauważyłam,że wieczorem lata masa nietoperzy, chyba gdzieś muszą mieć gniazdo.

- ewka63
- 500p
- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
O u mnie też są nietoperki. Latają nocami dosyć gęsto, czasem wiszą na drutach telefonicznych. Trzeba tylko uważać, żeby do domu nie wleciał jakiś. Koleżance wleciał do pokoju w nocy, córka chciała go wygonić i efekt był taki, że ja ugryzł. Potem brała zastrzyki p/wściekliźnie.
Uwielbiam kolorowe ogrody
Uwielbiam kolorowe ogrody

Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Nietoperze w ogrodzie bardzo się przydają. Potrafia wyłapac znacznie więcej "robactwa" niż ptaki.
Szczególnie jest to przydatne jak się ma niedaleko zbiornik wodny.. wtedy nietoperze często ratują nas od inwazji komarów.
Warto sobie nawet zamontowac specjalna budkę lęgową dla nietoperzy .. można już nawet kupić takie gotowce (tzw batbox-y)
Starajmy się również unikać stosowania ultradzwiękowych odstraszaczy na komary.. on emituja fale podobne do tych od nietoperzy i z tego powodu komary się ich boją. Ale niestety działają one oślepiająco na nietoprze.. to tak jakby ktos nam nagle poświecił latarką po oczach w nocy -nic dziwnego, że traca wtedy orientację i wpadają do mieszkań.
Szczególnie jest to przydatne jak się ma niedaleko zbiornik wodny.. wtedy nietoperze często ratują nas od inwazji komarów.
Warto sobie nawet zamontowac specjalna budkę lęgową dla nietoperzy .. można już nawet kupić takie gotowce (tzw batbox-y)
Jeżeli nietoperz wpadnie do pokoju to bez paniki, po prostu otwórzmy szeroko okna i poczekajmy, zaraz sam wyleci.W Polsce występują 22 gatunki nietoperzy. Większość z nich to gatunki rzadkie, zagrożone wyginięciem. Wszystkie nietoperze bez wyjątku są w Polsce objęte ochroną prawną i za ich zabijanie grozi kara więzienia.
(...)
Nasze (europejskie) nietoperze nigdy nie atakują ludzi. Wszystkie żyjące w Polsce nietoperze żywią się owadami. Jako owadożercy są więc bardzo pożyteczne. Pojedynczy nietoperz w ciągu jednej nocy potrafi zjeść nawet 3000 komarów.
(...)
Wszystkie przypadki ugryzienia człowieka przez nietoperza były spowodowane próbami brania tych zwierząt do ręki. Każde dzikie zwierzę, które widzi, że jakiś"olbrzym" próbuje je pojmać, będzie się bronić. Oczywiście ugryzienie przez tak małe stworzenie nie może człowiekowi wyrządzić istotnej, bezpośredniej krzywdy. Jeżeli jednak już zdarzyło się, że przez naszą własną nieostrożność zostaliśmy ugryzieni - zgłośmy się do lekarza.
Starajmy się również unikać stosowania ultradzwiękowych odstraszaczy na komary.. on emituja fale podobne do tych od nietoperzy i z tego powodu komary się ich boją. Ale niestety działają one oślepiająco na nietoprze.. to tak jakby ktos nam nagle poświecił latarką po oczach w nocy -nic dziwnego, że traca wtedy orientację i wpadają do mieszkań.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Ciekawy temat tu się przypadkiem rozwinął..
I ja mam to szczęście podziwiać umniejszone już niestety stadko nietoperzy późnym wieczorem. Często siadam o zmroku i podziwiam, podziwiam zwinność tych małych żarłoczków jak sprytnie uwijają się wokół tuji. Powtórzę za lesioc .. nie wchodźmy im w drogę, są na prawdę potrzebne.
I ja mam to szczęście podziwiać umniejszone już niestety stadko nietoperzy późnym wieczorem. Często siadam o zmroku i podziwiam, podziwiam zwinność tych małych żarłoczków jak sprytnie uwijają się wokół tuji. Powtórzę za lesioc .. nie wchodźmy im w drogę, są na prawdę potrzebne.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Właśnie i mnie to zaciekawiło, może w jednym miejscu jeśli mi się uda - zrobię ze 2-3 takie budki. Chętnie bym te zwierzaczki do siebie zaprosiła.
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Powiem szczerze, że też wieczorami siadam na tarasie i lubię patrzeć jak latają
, zupełnie mi to nie przeszkadza. Chyba pojawiły się dopiero w tym roku, bo wcześniej ich nie widziałam. Jednego wieczoru mam nietoperze, następnego czerwcówki tłuka się o okna 

