Pieczarki - uprawa amatorska
Re: Pieczarki - UPRAWA amatorska
ok, zrobie tak jak mowisz, wielkie Dzięki
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Witam wszystkich forumowiczów jako nowy
dziś zdecydowałem się na uprawę grzybków, zakupione 2x 10kg podłoża, piwniczka już czeka
- tym samym mam pytanko...
Czy jes szansa na doprowadzenie do wysypu zarodników z pieczarek tak, aby nie kupować gotowych zaszczepionych grzybnią podłóż ? Ktoś testował ten sposób ?


Czy jes szansa na doprowadzenie do wysypu zarodników z pieczarek tak, aby nie kupować gotowych zaszczepionych grzybnią podłóż ? Ktoś testował ten sposób ?
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
takpiowro126 pisze:Czy jes szansa na doprowadzenie do wysypu zarodników
Ale nowych z tych zarodników nie będzie

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Moje pieczarki cały czas owocują.
Kilka dni mnie nie było i niestety moja T jak wyrywała to pozostawiała resztki korzonków i zaczęły pleśnieć
.
Małe pieczareczki zrobiły się brązowe i miękkie. Pozostałości po korzonkach również. Nie wiem jak często były podlewane, ja podlewałam jak mi się przypomniało
Oczyściłam wszystko, zasypałam torfem, podlałam i mam nadzieję, że jeszcze ładnie będą rosnąć?
Kilka dni mnie nie było i niestety moja T jak wyrywała to pozostawiała resztki korzonków i zaczęły pleśnieć

Małe pieczareczki zrobiły się brązowe i miękkie. Pozostałości po korzonkach również. Nie wiem jak często były podlewane, ja podlewałam jak mi się przypomniało

Oczyściłam wszystko, zasypałam torfem, podlałam i mam nadzieję, że jeszcze ładnie będą rosnąć?
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
hmmm teściowa powiadasz ??
To może jakich leśnych grzybków jej nazbieraj
, ucieszy się 
To może jakich leśnych grzybków jej nazbieraj


Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Grzybków leśnych jeszcze u nas nie maweteran pisze: To może jakich leśnych grzybków jej nazbieraj, ucieszy się

Jakoś ucichło w tym wątku. Nikt nie pisze, czy pieczarki jeszcze innym rosną, czy nie...
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
pewno niewiele, bo za ciepło i muchówki wsuwają też


u nas są takie ładne czerwone w kropki , albo na odwrót ??Kasencja pisze:Grzybków leśnych jeszcze u nas nie ma .

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Albo na odwrót?weteran pisze:u nas są takie ładne czerwone w kropki , albo na odwrót ??



A może w Twoich stronach są i białe w czerwone kropki

Wracając do pieczarek, to dzisiaj wychodzą śliczne bialutkie łebki

Re: Pieczarki - uprawa amatorska
o tej porze roku , a bardziej w tych temperaturach to właśnie często ładne wychodzą , a później zaczynają się problemy , oprócz muchówek które je niszczą , to wszelkiej maści obce pleśnie i inne ustrojstwo.
Problemem często jest tez samo podlewanie , podłoże w lecie ma tendencje do samozamakania, a z góry wygląda na suche i po prostu topi się się je podlewając, ale to akurat wina jakiś dziwnych okryw które teraz robią , dawniej okrywa zawsze była z torfu wysokiego beż dziwnych dodatków
Problemem często jest tez samo podlewanie , podłoże w lecie ma tendencje do samozamakania, a z góry wygląda na suche i po prostu topi się się je podlewając, ale to akurat wina jakiś dziwnych okryw które teraz robią , dawniej okrywa zawsze była z torfu wysokiego beż dziwnych dodatków

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
a u mnie jak to moj mąż mówi
Rosną teraz nie pieczarki a PSIOCHY
no serio..wyglądają jak psiaki..jak podrosną..jak są malutkie jak pieczarki.. a potem jak typowe blaszkowate..
nie jem ich bo się boje.. w koncu miały tą zieloną ziemie.. więc niech umrą śmiercią naturalną..
Tak się na koniec robi..czy tylko ja mam takie wybryki?
Rosną teraz nie pieczarki a PSIOCHY

no serio..wyglądają jak psiaki..jak podrosną..jak są malutkie jak pieczarki.. a potem jak typowe blaszkowate..
nie jem ich bo się boje.. w koncu miały tą zieloną ziemie.. więc niech umrą śmiercią naturalną..
Tak się na koniec robi..czy tylko ja mam takie wybryki?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
jak rosną i są zdrowe , tzn nie ma robaków , plam etc , to możesz jeść 

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Ania i tak Ci się długo trzymają
Moja teściowa już teraz ma takie jak Ty opisujesz. A razem ze mną zaczęła uprawę.
Tylko, że ja robię od początku jak radził Paweł. Teściowa jak w opisie od sprzedawcy. Bardzo okrojonym zresztą.

Moja teściowa już teraz ma takie jak Ty opisujesz. A razem ze mną zaczęła uprawę.
Tylko, że ja robię od początku jak radził Paweł. Teściowa jak w opisie od sprzedawcy. Bardzo okrojonym zresztą.
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Kasia Słońce Ty mnie nie słuchaj , bo na manowce Cie wyprowadzę
albo gdzieś w ciemny las

albo gdzieś w ciemny las

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pieczarki - uprawa amatorska
Czy zasypywanie miejsc po zerwanych pieczarkach jest konieczne? W ogrodniczym okrywy już nie mają a jak czytałem wczesniej należy to przesypac torfem pH 2-3 (błędne założenie patrz edit) a takiego w ogrodniczym nie mają. Sprzedawczyni zaproponowała mi substrat torfowy. Mógłby byc? Czy może nic się nie stanie jak tego nie będe przesypywac.
Ps. Pierwszy rzut 2.8 kg ;D.
Edit. pH torfu obojętne(koło 7
).
Ps. Pierwszy rzut 2.8 kg ;D.
Edit. pH torfu obojętne(koło 7

Re: Pieczarki - uprawa amatorska
co bym Cie dobrze zrozumiał , podsypywać torfem o pH 2-3 ??
A gdzie to wyczytałeś, albo kto Ci to poradził ??
A gdzie to wyczytałeś, albo kto Ci to poradził ??
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....