Ogródek Gosi cz. 4

[asia0809]

Clair cudowna, z tymi ząbkami wygląda jak ruffleska.
Przywieź mi tego robala w słoiczku .

[Alionuszka]

Gosiu powojniki idą jak burza u Ciebie...róże coraz piękniejsze.. Clair bardzo urokliwa ,z tymi ząbkami na płatkach,a Lions był kiedyś na mojej liście ...i nic z tego nie wyszło,chyba nie było na stanie u Ćwika ,i w końcu zastąpiły ją inne...

[pamelka]

Gosiu Clair przecudna, a powojniki zjawiskowo kwitną, Chyba pasuje im to miejsce. Kiedy tam jest słońce?

[malgocha1960]

Gosiu, masz piekne róże,a ta ząbkowana powalajaca.Możesz powiedzieć gdzie ją kupiłas, bedę jej szukała koniecznie.

[AAleksandra]

Nie mogę się powstrzymac także nad podziwem dla Clair Renaissance. Jest już na mojej liście. Nie do wiary jak ta lista sie wydłuża wprost proporcjonalnie do odwiedzania forumowych ogrodów Te powycinane płateczki niech jej już tak zostaną, bo to wielki wabik dla oczu.

[Margo2]

Dziewczyny, Clair dzisiaj wygląda tak



Aniu, no co o niej sądzisz?

A co sądzicie o tej?
Miał być Golden Celebration, a czy to nie jest Graham?






Rozkwitł pierwszy William






Nelu, Isago zakwitł pojedynczymi kwiatami. Ciekawe czy jeszcze zakwitnie w sierpniu. Co mam z nim teraz zrobić?




Asia, niestety nie spotkałam go na swojej drodze

Jolu, To jest ściana południowa. Słońce od jakiejś 11 do wieczora.

Gosiu, kupiłam ją w Auchanie.

Olu, ja mam tak samo. Tylko, ja już stopuję, bo nie mam gdzie sadzić. Przynajmniej na razie, dopóki nie urobię m.

A mówiąc o m. zobaczcie co mi ostatnio zakupił. Mam trochę doniczek do podlewania. Do tej pory podlewałam konewką. Plecy mi wysiadały.
Teraz mam niesamowitą wygodę.

[asia0809]

Fajny ten psiukacz. I na dodatek na wysięgniku. Z takim sprzętem podlewanie to czysta przyjemność.
Bardzo ładny masz ten powojnik za Williamem, mówiłaś mi co to jest ale oczywiście zapomniałam .

[HalinaK]

Gosiu róże - POEZJA !!!

[Sure]

Do doniczek coś takiego bym chciała mieć! A najlepiej cały system automatyczny...

[JacekP]

To przyjmijmy, że to dzwonek Poszarskiego. Podobny do niego dalmatyński ale na krótszych łodyżkach i raczej w kolorach róż-lila.

chodzi o len. Cudowna delikatna roslinka. Ostatnio zauwazyłam, że chyba lepiej wygląda w cieniu

Gosiu, myślę, że nie o cień chodzi roślince, bo len lubi słońce, ale o wilgotność i przepuszczalność podłoża. Len nie znosi ciężkiej ziemi.

[Georginia]

Gosiu to na pewno jest Golden Celebration.Grahamek jest jaśniejszy i inny układ płatków.

[Alionuszka]

Nelu, Isago zakwitł pojedynczymi kwiatami. Ciekawe czy jeszcze zakwitnie w sierpniu. Co mam z nim teraz zrobić?

Małgoś ..jak przekwitnie można obciąć pęd poniżej...nad już wykształconymi zawiązkami pąków...
Clair też mnie ujęła ...a William ...chciałoby się mieć

[Georginia]

Gosiaczku ,jasne że bardzo dziękuję Ci za zorganizowanie spotkania.Bez Ciebie byłoby to niemożliwe.Róże w Ogrodzie Botanicznym zachwycające ale oprawa tych róż to już zupełnie inna sprawa.Jutro wstawię trochę zdjęć bardziej udanych. Dzięki Gosiu jesteś kochana.Myślę że za jakiś czas wybiorę się tam znowu ,dopóki kwitną róże.

[Margo2]

Także u siebie chciałam podziękować Asi za baaardzo miłe przyjęcie w jej ogrodzie.
Bo dzisiaj byłyśmy a Asią, Alą Gerrginią, Moniką Soczewką i Moniką Rozetą w Powsinie.
Róż bardzo dużo. Naprawdę jest na co popatrzeć, chociaż nie zrobiły na mnie dużego wrażenia, a wręcz niektóre odstraszyłyby, gdybym ich nie znała, albo nie widziała w Waszych ogrodach.
A potem
A potem pojechałyśmy do Asi i szczęka nam opadła. Ogród zjawiskowy.
Powsin niech się schowa.
A Waciki
A sernik
Niesamowite wrażenia.

Asiu, spryskiwacz polecam. Podlewanie idzie w trymiga. Chociaż Tobie to chyba on niepotrzebny?
Powojnik to Westerplatte.

Halinko, dziękuję

Agatko, jestem bardzo zadowolona z tego podlewacza. Nawet mi się to bardzo podoba. Sama przyjemność. No, ale system zdecydowanie ułatwia życie.

Jacku, zatem przyjmuję, że to Poszarskiego. Natomiast len chyba cierpi tylko na brak wody u mnie, bo ziemia zdecydowanie z tych luźniejszych, a wręcz za luźna. W ogóle nie oblepia korzeni. Jak coś wykopuję to od razu ziemia oblatuje, korzenie zostają gołe.

Alu, dzięki, pocieszyłaś mnie
Zawsze chciałam mieć Goldenka, ze względu na psiuna.
Z tym dziękowaniem to żartowałam, bo chodziło mi tylko o imiona. Pomyliłaś moje z Asi.
Wiesz, że ja bardzo chętnie spotykam się z Wami.

Nelu, dzięki. Dopiero zaczęły kwitnąć, więc zobaczymy po przekwitnięciu jak się będzie sprawował.
O Clair nie mogę dużo powiedzieć, bo nowa, ale Willam
Cudowny, zachwycam się kształtem kwiatka, kolorem no i zapachem.
Dodam jeszcze zdrowie. Jak na razie odpukać

[Soczewka]

Gosiu dzięki za zorganizowanie spotkania. Miło jest spędzić czas z osobami pozytywnie zakręconymi na punkcie roślin. Mimo sporej ilości zrobionych kilometrów do domu dotarłam odprężona i w wyśmienitym humorze.
A Asi ogród zostawiam bez komentarza do tej pory nie mogę pozbierać szczęki z podłogi

A z Isago raczej nic już nie robisz. Ciesz się, że odbił po zimie. Kwiaty ma pojedyncze bo zeszłoroczne pędy mu wymarzły i zakwitł na świeżych. Miejmy nadzieję, że tą zimę ładnie przetrzyma. Okryj go starannie i cieplutko.